14-22 Lipiec 2012 Wyprawa na szosę transfogaraską - Rumunia

[salwaman]

salwaman, nie pitol tylko składaj to swoje cudo bez kół:) i leć na rumunie!!!;)

motocykl juz złożony. jeździ jak trzeba!
Dixon, pokazuj foty z wyjazdu!

[dixon]

salwaman, to super! nic tylko śmigać!;)
Zdjęcia powiadasz, najpierw trzeba je ocenzurować!
I znaleźć czas na relacje z wypadu, bo działo się na nim wiele, oj wiele!;)

[PETER]

salwaman sory że drążę temat ale wymieniałeś całe hamulce tzn przewody i wszystkie inne elementy hamulcowe?? bo po moto to tak wygląda

[salwaman]

salwaman sory że drążę temat ale wymieniałeś całe hamulce tzn przewody i wszystkie inne elementy hamulcowe?? bo po moto to tak wygląda

Peter, wymieniałem same przewody. Gdzieś po zamontowaniu wyszła nieszczelność. samo odpowietrzenie wymagało zrobienie dobrego dostępu. Peter, niestety, ale tak się wymienia w vfrce przewody.

[pisanek]

Salwaman

coś specjalnie dla Ciebie, to tylko zajawka i mała część
https://picasaweb.google.com/pisanek78/ ... directlink

[salwaman]

Pisanek, wielkie dzięki. wygląda to zarąbiście!
szlak! Montuje się kolejny wyjazd do RU, ale ja już kasy nie mam. pozostaje mi ogladac zdjecia.

[pisanek]

Salwaman,

czasem nie o kasę chodzi. Patrząc na koszt, to w sumie wyjazd kosztował mnie ok 1700 pln, a nie włączyłem trybu oszczędzanie ale też nie przesadzałem.
Przygoda naprawdę jest super.
przyszły rok chce jechać Chorwacja i Czarnogóra, do tego wracać przez Rumunie, dokładnie przez transalpine

[dixon]

Osobiście zakochałem się w rumunii i na pewno tam wrócę bo jest jeszcze mnóstwo miejsc do zobaczenia! polecam rumunię wszystkim!;) tak jak i litwę na której byłem rok temu.
Niesamowici ludzie, super jedzenie, nie drogo, super hotele, mnóstwo pięknych miejsc, miasteczek itp. Muszę w końcu znaleźć czas by zrobić opis przygody po rumunii. W następnym roku mamy plan by przejechać bałkany i dobić do aten. Podobno serbia, czarnogóa i reszta jest super.

[Rychu]

odswieze kolteta

za neicale 3 tygodnie lece z ekipa w ilosci ja + 2 kunie ( moze 3) na Bałkany , czas 14 dni - kierunek morze czarne w rumuni ( Vana Veche na 3 dni) i pozniej 5 dni w Bułgarii nad morzem (Primorsko albo Ahtopol )

Jako ze jedymy ze Szczecina i trasa dojazdu podzielona jest na 3 dni , po 2 dniach mamy nocleg w Sibiu i tu zaczyna sie problemik , ja chcialbym zobaczyc i Transalpine i Transfogarska , ale po drodze do Bulgarii pasuje nam tylko Transfogarska . Koles ktory jedzie, byl rok temu na innym moto i mowi ze Transalpina jest slaba , bo duzy ruch i korki , a ja z tego co sie doszukalem , wnioskuije ze jest odwrotnie. A co wy sadzicie ? Upierac sie na Tranalpine , czy po drodze przejechac Transfogarska ? Najchetniej poswiecil bym 1 dzien z noclegiem w Sibiu, na Objazd obydwu tras , ale nie jade sam i poki co jest 2 glosy do 1

[belkot]

Transforgarska ma w wiekszosci asfalt dosc ladny a transalpina to w wiekszosci droga polna

Daruj sobie transalpine. Transforgarska jest fajna i ladna ale jak trafisz w dzien wolny rumunow (niedziela, swieto) to bedzie tam ruch jak cholera. Uwaga tez bo zamykana jest o 21.00, przynajmniej takie napisy strasza na bramie wejsciowej. Ogolnie oplaca sie zrobic czesc trasy. Dojazd do najwyzszego punktu i zjazd do lasu. Dalej droga robi sie bardzo dziurawa i juz przyjemnosci nie ma ale np jest piekna tama i jezioro...

Ogolnie uwaga na planowanie bo tam czasoprzestrzen sie zakrzywia i wszystko trwa dwa razy dluzej. Uwaga na .q.w. policje ktrora czesto stoi we wsiach. Ja dobrze przekroczysz predkosc to ci zabiora prawko

[emils]

Trasy tylko w tygodniu, w weekend nie da sie jechać.
Transfogarska jest bardzo ładna i równa, drugiej niestety nie widziałem. Co do policji-my na tydzień spotkaliśmy 2 radiowozy. Poza tym zawsze migają jak coś stoi.

Zamykana-pewnie chodzi o tunel, bo nic innego do zamknięcia tam nie zauważyłem. Aczkolwiek podobnież w owej bramie jest wejście dla pieszych-moto sie zmieści (tak słyszałem), ale lepiej zaplanować, żeby po nocy w górach nie jeździć, bo można trafić na coś nietypowego (miś). Poza tym w Rumunii czasem chodzą sobie jakieś dzikie stada (my spotkaliśmy konie), więc w dzień jest bezpieczniej.

[belkot]

Ta migaja... Rowniez migaja bo cie pozdrawiaja wiec w zasadzie migaja caly czas (nasz grupa liczyla 10 motocykli wiec moze dlatego) i nie wiesz czy policja czy nie.
Jesli chodzi o zamykanie to wlasnie mowimy o tunelu. Jeden jest prawie na szczycie a drugi przy tamie ale nie wiem jak z tym zamykaniem czy to prawda.

[emils]

Jak my jechalismy to migali tylko jak stoją, być moze aż taka różnica w zachowaniu przez 2 lata. Fakt jest taki, że migali tylko jak stoją, a policja stała raptem w dwóch wioskach (staraliśmy sie jechać przepisowo, a jesli już to niewiele więcej).

[adjar]

Transforgarska ma w wiekszosci asfalt dosc ladny a transalpina to w wiekszosci droga polna

Nie wiem, z kiedy masz to info, bo w zeszym roku to właśnie Transalpina miała śliczny, nowiutki asfalt. Trzeba tylko było uważać, bo na zjeździe co jakiś czas były w nim "piaskowe" pasy, pewnie coś zakopali i czekali z asfaltem, aż się uleży.
Na Transfogarskiej bylismy w tygodniu, i było w miarę luźno. Na Transalpinie w weekend - zdecydowanie więcej ruchu. Ale to chyba właśnie kwestia dnia. Transfogarska chyba ciekawsza, ale obie warto przejechać. My w jedną strone zaliczylismy jedną, wracając - drugą.

[belkot]

bylem w 2011 i asfaltu nie bylo