spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
A wracając zauważyłem ciekawą spółkę -Ryba chyba o czymś nie wiesz ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
ja też chciałam osobiście podziękować organizatorom;)
Super organizacja a transport na kajaki w szczególności:)
Mam nadzieje że za rok uda nam się powtórzyć
Pozdrawiam
Super organizacja a transport na kajaki w szczególności:)
Mam nadzieje że za rok uda nam się powtórzyć
Pozdrawiam
when you need something to believe in start with yourself
- Arczi
- klepacz
- Posty: 804
- Rejestracja: pt 07 lip 2006, 01:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
Ja również dotarłem do domu bezpiecznie odtransportowany przez Michała - jeszcze raz wielkie dzięki brachu!!!
Karotka, Jacko wielki szacun za organizację całej imprezy wszystko zapięte na ostatni guzik, nic nikomu nie brakowało, no może tylko troche browarka w kajaku ale mieliśmy przykład na tej ekipie co to im telefony popłynęły z nurtem rzeki - jak się kończą wygłupy po alkoholu lub innych tam używkach, więc podwójny szacun za utrzymanie sztywnej dyscypliny - nie dał się złamać Ci co nie byli niech żałują bo była świetna zabawa i chociaż nie zmordowaliśmy tych 45 km, to mieliśmy satysfakcję, że udało nam sie zapiąć 30km .
Dzięki wszystkim za super zabawę i wsparcie wokalne, dziewczyny dawały radę, Globe - Elwis żyje !!! , gdyby Ryba nie padł po spływie to muzycznie byłoby lepiej. Dzieki za waszą wyrozumiałość i brak spadających na nas puszek po piwie, pomidorów, skórek od bananów tudzież innych odpadów, obiecuję, że kiedyś nauczymy sie grać i zagramy ładnie. Organizatorom wielkie DZIĘKI!!! za profesjonalne przygotowanie imprezy, Karotce podwójnie za wypasiony bigosik - mistrzostwo świata i do nastepnej imprezy, co najmniej w takim gronie
Karotka, Jacko wielki szacun za organizację całej imprezy wszystko zapięte na ostatni guzik, nic nikomu nie brakowało, no może tylko troche browarka w kajaku ale mieliśmy przykład na tej ekipie co to im telefony popłynęły z nurtem rzeki - jak się kończą wygłupy po alkoholu lub innych tam używkach, więc podwójny szacun za utrzymanie sztywnej dyscypliny - nie dał się złamać Ci co nie byli niech żałują bo była świetna zabawa i chociaż nie zmordowaliśmy tych 45 km, to mieliśmy satysfakcję, że udało nam sie zapiąć 30km .
Dzięki wszystkim za super zabawę i wsparcie wokalne, dziewczyny dawały radę, Globe - Elwis żyje !!! , gdyby Ryba nie padł po spływie to muzycznie byłoby lepiej. Dzieki za waszą wyrozumiałość i brak spadających na nas puszek po piwie, pomidorów, skórek od bananów tudzież innych odpadów, obiecuję, że kiedyś nauczymy sie grać i zagramy ładnie. Organizatorom wielkie DZIĘKI!!! za profesjonalne przygotowanie imprezy, Karotce podwójnie za wypasiony bigosik - mistrzostwo świata i do nastepnej imprezy, co najmniej w takim gronie
- kierownik
- bywalec
- Posty: 31
- Rejestracja: pt 01 lut 2008, 15:24
- Imię: Rafał
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
No dobra, to i ja przełamię dotychczasową wstrzemięźliwość literacką na "forumie".
Kiero Sombrero i Ola Samowola szczęśliwie wrócili do domów (wczoraj koło 20ej). Lało, grzmiało, ale... wycieraczki, klima muzyczka i było całkiem fajnie, a i można była kałuże porozchlapywać ku uciesze przechodniów
Karotka, bardzo dziękuje za wszystko.
Jacko: ch*j Ci! ch* Ci!
Arczi, nie mrucz, ładnie było. Ja tak nie umiem. Dziewczęta, tak jak Wy też nie umiem, ale tak jak podróż na pace starego merca umie, to ja się nigdy nie nauczę.
wszystkim Wam dziekuje za świetna zabawę, ale Jacko i tak ch*j Ci! chj Ci!
Kiero Sombrero i Ola Samowola szczęśliwie wrócili do domów (wczoraj koło 20ej). Lało, grzmiało, ale... wycieraczki, klima muzyczka i było całkiem fajnie, a i można była kałuże porozchlapywać ku uciesze przechodniów
Karotka, bardzo dziękuje za wszystko.
Jacko: ch*j Ci! ch* Ci!
Arczi, nie mrucz, ładnie było. Ja tak nie umiem. Dziewczęta, tak jak Wy też nie umiem, ale tak jak podróż na pace starego merca umie, to ja się nigdy nie nauczę.
wszystkim Wam dziekuje za świetna zabawę, ale Jacko i tak ch*j Ci! chj Ci!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
no dobra ,to może kto robił to niech zapoda fotki
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
-
- klepacz
- Posty: 802
- Rejestracja: pt 08 sty 2010, 15:46
- Imię: Adam
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
A ja mam jeszcze takie pytanko - czy komuś nie zginęła szara dmuchana poduszka Quechua (cy tak jakoś)? Bo przy wypakowywaniu wypadło nam coś takie ze śpiwora i nie wiemy, czy komuś zajumaliśmy przy pakowaniu, czy to może właściciela śpiwora (bo śpiwór pożyczany). Pierwszym podejrzeniem były Mleczne Przetwory, bośmy byli w jednym pokoju, ale poszli w zaparte.
- Karotka
- zadomowiony
- Posty: 74
- Rejestracja: ndz 15 maja 2011, 16:27
- województwo: lubelskie
- Płeć: Kobieta
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
Kochani dziękujemy Wam za tak miłe słowa i cieszymy się,że tak sympatycznie wspominacie spływ.To prawda,że pogoda w powrotnej drodze nie dopisała,ale pamiętajcie,że przyjazd też był ulewny.Tak więc,jak widzicie pogody nie zdołaliśmy zamówić ,lecz postaramy się o to za rok....bo nie odpuścimy Wam tych jeszcze 15km,i nie będzie,że boli,czy coś w tym stylu.....tyrania,wycisk,rygor!!! lubicie to
Szacun dla Was za przetrwanie
A tak na marginesie, to super się z Wami spędziło czas i mamy nadzieję,że za rok spotkamy się w większym gronie czubków pozytywnie zakręconych
pozdrawiamy Was gorąco
Karotka i Jacko
Szacun dla Was za przetrwanie
A tak na marginesie, to super się z Wami spędziło czas i mamy nadzieję,że za rok spotkamy się w większym gronie czubków pozytywnie zakręconych
pozdrawiamy Was gorąco
Karotka i Jacko
- Arczi
- klepacz
- Posty: 804
- Rejestracja: pt 07 lip 2006, 01:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
Ja swoją poduszeczkę zabrałem ale za to zostawiłem czarno - kremową bluzę zapinaną na zamek. Jacko gdybyś widział się z Rybą w najbliższym czasie to podrzuć mu ją. Moje zdjęcia z komórki dostępne są pod linkiem:
https://picasaweb.google.com/1025345864 ... aPasr2D8wE
https://picasaweb.google.com/1025345864 ... aPasr2D8wE
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
Hallo adjar! dziubek z mleka no co Ty???
when you need something to believe in start with yourself
- kifer
- pisarz
- Posty: 462
- Rejestracja: pt 16 kwie 2010, 10:36
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jarosław/Warszawa
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
Adja mleka nie pija. Co najwyżej Mleczne Przetwory...
"Pracując ciężko po osiem godzin dziennie możesz w końcu zostać szefem i zacząć pracować po dwanaście." - Robert Frost
- Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
- Kontakt:
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
Jeszcze ja wtrące swoje trzy grosze.
Dzięki za dobre słowa I mam nadzieję, że nie macie żalu za ten transport i za reżim alkoholowy
Dzięki za dobre słowa I mam nadzieję, że nie macie żalu za ten transport i za reżim alkoholowy
Arczi jak na razie to ja jej nigdzie nie widzę ale będę szukał dalejArczi pisze:zostawiłem czarno - kremową bluzę zapinaną na zamek.
- globe11
- pisarz
- Posty: 226
- Rejestracja: ndz 10 kwie 2011, 12:52
- Imię: Janusz/Krzysiek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Zamość
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
no!!! skoro przepraszasz to i ja podziękuję za spływ....Jacko pisze:Dzięki za dobre słowa I mam nadzieję, że nie macie żalu za ten transport i za reżim alkoholowy
naprawdę wszystko było super jestem pod WIELKIM wrażeniem a Kasia to mistrzyni organizacji
nakarmiony, napity... niczego nie brakowało.
co do prohibicji to nie wyszło to jednak najgorzej, ale następnym razem proponuję mniej restrykcyjne zasady, chociaż po Karmi.
jeszcze raz wielkie dzięki dla Jacka i Kasi za organizację i for all za BARDZO, BARDZO miłe towarzystwo.
p.s.
Kiedy Mazury PETER?
WSK, MZ, CB450S, Bandit600s, RC46 ....
życie jest tak fajne jak striptiz transwestyty - niby wszystko ładnie, pięknie aż tu nagle ch...j*!!!
Gdy Mężczyźnie jest źle to szuka Kobiety,
gdy Mężczyźnie jest dobrze to Kobieta szuka jego.
życie jest tak fajne jak striptiz transwestyty - niby wszystko ładnie, pięknie aż tu nagle ch...j*!!!
Gdy Mężczyźnie jest źle to szuka Kobiety,
gdy Mężczyźnie jest dobrze to Kobieta szuka jego.
- kifer
- pisarz
- Posty: 462
- Rejestracja: pt 16 kwie 2010, 10:36
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jarosław/Warszawa
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
Kiedy Mazury PETER
"Pracując ciężko po osiem godzin dziennie możesz w końcu zostać szefem i zacząć pracować po dwanaście." - Robert Frost
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
no i kolejna zguba, po wyjeździe brakuje mi czarnych japonek na podeszwie z kwiatuszkami:) Czy może ktoś widział??
when you need something to believe in start with yourself
-
- klepacz
- Posty: 802
- Rejestracja: pt 08 sty 2010, 15:46
- Imię: Adam
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: spływ kajakowy po rzece granicznej Bug 8-07-2011
Czyżby w naszej dobranej grupie znalazł się jakiś fetyszysta? (lub fetyszystka, coby o szowinizm mnie nie posądzono)Dziubek pisze:no i kolejna zguba, po wyjeździe brakuje mi czarnych japonek na podeszwie z kwiatuszkami:) Czy może ktoś widział??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości