ROZPOCZĘCIE SEZONU JASNA GÓRA 2009-04-18

[Kornik]

szkoda mi tych dwóch fałeferek ale mogło byc duzo gorzej. Powodzenia w odbudowie sprzetow

A co się stało? Wszyscy cali?

Cali tylko Orzyła troche kolano ponoć boli, nie wiem dokładnie bo dzwonił tylko do mnie ale szlifnął sie z Mryfem na pokłądzie i jeszcze jedną VFRką jak pojechali w jurę, generalnei moto nadawało sie do jazdy tylo plastiki połamane. Ogólnie mówił że jest cały i zdrowy tylko troche kolano go boli i że wracają dalej na moto. Jak dzwonił do mnie był 250 km od wawy

[PETER]

melduje się z resztą ekipy pruszkowskiej z PARKU OJCOWSKIEGO teraz termometr pokazywał miejscami -4 rześko

[mrf]

O ją jębie... Tyle powiem. Z orzylem doczlapalismy się do domu. Mam nadzieję że Radek też dał radę:)
pozdrawiam aktor drugiego planu - mryf
ps. zimno... Dajcie jakieś na rozgrzanie

[orzyl]

jo. również melduję powrót do domu... już się grzeję pod kołderką. Dziękuję wszystkim którzy pomogli przy całej sytuacji, oraz calutkiej ekipie VFR-OC, za fajny dzień. Jak się obudzę, to opiszę trochę sytuację "barierka"

[Radek K.]

Ja też dotarłem tak po 2, ale nie dalem rady juz włączyć kompa, troszkę chłodno było.
Siedzę trochę obolały w pracy, ale generalnie jest ok.... no może poza tym, że czerwona strzała już niestety nie w całości i trza będzie polepić to i owo. Pomimo to, było super.
Dzięki za wyjazd.

Radek

[Kornik]

Grunt to że cali ale wiecie co nastepnym razem , jak sie wam spodoba moje "malowanie" to nie lepiej poprostu wziąć papier ścierny lub diaxa i sobie nim porobic takie czarne "szramy"

[W.Wojtuś]

I ja się melduję szczęśliwie ...mimo,że nie udało nam się pogadać ( dzwoniłem do Kasi wielokrotnie) to jednak - melduję się ,że dotarłem.
w.

[Art]

Veni vidi vici

Knight i ja wrócilismy bez problemów do domku.
Co vfr to vfr

[PETER]

Arczi daj jakiś znak

[Fi_Stach]

i ja się melduje..... cały i zdrowy, choć zmarzłem przeokrutnie... ale gdyby nie te gazety to kilku z nas dojechałoby pewnie jako kostki lodu....
pozdr. Stach

PS wrzućcie gdzieś jakieś foty z wyprawy...

[DARAYAVAHUS]

nooo, VFRy dopisały było tego trochę

[Radek K.]

Z tego wszystkiego zapomniałem Wam podziękować za wyciągnięcie moto spod barierki i doprowadzenie go do stanu zdatnego do jazdy.
Przepraszam zatem i dziękuję raz jeszcze, a w szczególności Peterowi.
Pzdr,
Radek

[Joaśka]

Arczi daj jakiś znak

WITAM!

W imieniu Arcziego informuję,że dotarł cały i zdrowy około pierwszej w nocy.
Nie miał siły pisać ale dziś melduje,że jest ok.


Widzieć taką Grupę OWNERSÓW w jednym miejscu---- BEZCENNE!!!

To,że jesteście bardzo zgraną grupą to widać,słychać i czuć. Miło jest patrzeć na Wasze pysie!

Jak mają się poszkodowani ? Dajcie znać bo się martwię

W drużynie z Lublina też jeden wylądował na pupci samochodu bo kierowca w ostatniej chwili włączył kierunkowskaz w prawo. Moto ucierpiało ,kierowca moto też ale na szczęście niezbyt dotkliwie.

Pozdrawiam --- Joaśka

[WiktorVFR]

Widzieć taką Grupę OWNERSÓW w jednym miejscu---- BEZCENNE!!!

bylaS w czestochowie? chyba slepy jestem

[Kornik]

Joaska gadaj kto gadal z matką ziemią.

Witkor 2 x TAK czyli Joaśka była na JG (mam tu uwiecznione) i tak jesteś ślepy bo była tam gdzie większość czyli tuz przed zakrętem gdzi emy zaparkowaliśmy