Kraków Witam
: pn 10 maja 2010, 14:44
W 1997 roku pomykałem na VF750 a dokładnie V45 INTERCEPTOR z 1986r ver USA - to było wówczas coś co nie dało się porównać z niczym co mieli koledzy . Wolność . Potem trochę perturbacji z panewkami i składaniem silnika od podstaw i miałem nauczkę co to znaczy V4 ale i ile wymaga pieszczot 
... cała zima w garażu i 4000 zł wkładu bezodzyskowej inwestycji . W roku 1999 miałem później VFR750 rok 1988 ale to krótka przygoda . W 1999 rzędowe KZ550 i GPZ 750 street a potem FJ1100 i wiele wynalazków malowanych smołą itp ... ale czegoś mi brakowało . Po namowie kolegi na 11 lat licząc do dzisiaj wsiadłem na ENDURO / SUPERMOTO nie powiem ... mam go do dzisiaj ..ale jednak dalej czegoś mi brakowało . Miesiąc temu kupiłem VFR800 w budzie 1998-2001 chyba jak nie to mnie poprawcie i tego mi właśnie brakowało ... LINIOWEJ CHARAKTERYSTYKI jaką dane mi było poznać w starych dobrych czasach kiedy to jeszcze na ulicach jeźdizili normalni MOTOCYKLIŚCI W KATANACH z JEANSU I RAMONESKACH. Kiedy to nie miałem obiekcji odmachiwać i zatrzymywać się każdemu kto miał jakieś kłopoty na drodze , Kiedy to ty miałeś poczucie że inni na jednośladach to motocykliści a nie pozerzy czy pajacyki . CIESZE SIĘ ZE WAS ZNALAZŁEM 
ADRIAN KRAKÓW Podgórze . NIE ZANUDZAM POZDROWIENIA Z GRODU SMOKA !! UDANEGO SEZONU WSZYSTKIM V4
... cała zima w garażu i 4000 zł wkładu bezodzyskowej inwestycji . W roku 1999 miałem później VFR750 rok 1988 ale to krótka przygoda . W 1999 rzędowe KZ550 i GPZ 750 street a potem FJ1100 i wiele wynalazków malowanych smołą itp ... ale czegoś mi brakowało . Po namowie kolegi na 11 lat licząc do dzisiaj wsiadłem na ENDURO / SUPERMOTO nie powiem ... mam go do dzisiaj ..ale jednak dalej czegoś mi brakowało . Miesiąc temu kupiłem VFR800 w budzie 1998-2001 chyba jak nie to mnie poprawcie i tego mi właśnie brakowało ... LINIOWEJ CHARAKTERYSTYKI jaką dane mi było poznać w starych dobrych czasach kiedy to jeszcze na ulicach jeźdizili normalni MOTOCYKLIŚCI W KATANACH z JEANSU I RAMONESKACH. Kiedy to nie miałem obiekcji odmachiwać i zatrzymywać się każdemu kto miał jakieś kłopoty na drodze , Kiedy to ty miałeś poczucie że inni na jednośladach to motocykliści a nie pozerzy czy pajacyki . CIESZE SIĘ ZE WAS ZNALAZŁEM ADRIAN KRAKÓW Podgórze . NIE ZANUDZAM POZDROWIENIA Z GRODU SMOKA !! UDANEGO SEZONU WSZYSTKIM V4
mój prezes sie w to bawi, więc pewnie sie znacie (SP3MGM) 
.