Siema wszystkim
jestem posiadaczm vfr-ki od kilku miesiecy a na chodzie jest od mniej wiecej poczatku sezonu,
na trop tego forum wpadlem wczesniej ale po przygodach z gronem ktore mi sie przejadlo nie miale zamiaru rejsrowac czy udzielac sie w niczym podobnym (glownie siedzialem na gronie motocykle),
dzisiaj to uleglo zmianie
kilka godzin temu wrocilem z trasy, w czasi ktorej prostacko mowiac motocykl mi sie zje....ł
normalka-regulator napięcia
przez ostatnie dni patenciarze i magicy podpowiadali mi co i jak moge wpasowac w instalacje zeby bylo dobrze ale po usmazeniu regulatora od malucha (podlaczonego wg patentu) i niemalze kupnie reg.od poloneza trafilem na madrego goscia, ktory dal mi wyklad nt reg. motocyklowych i uchronil przed dalszym bladzeniem radzac po prostu powrot na samym akumulatorze jadac bz swiatel-niestety musialem wywalic kase na drugi akumulator bo bylo za duze ryzyko (sluszne) ze na starym ni dojedzie, o ale jestem.
trasa byla okraszona smoczym wrecz spalaniem co poglebilo moja frustracje i podsumowujac ogol defektow w motocyklu zagnal mnie tutaj w poszukiwaniu pomocy,
na ta chwile witam sie z Wami, rozwiazan problemow bede szukal pozniej w odpowiednich dzialach,
pozdrawiam
Witam Kolegów
- dawidk1978
- teksciarz
- Posty: 183
- Rejestracja: sob 11 lip 2009, 16:13
- Imię: Dawid
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Będzin
he do motocykla w zadnym wypadku sie nie zrazam po tym co juz o nim sie dowiedzialem(pomimo, ze trafil w moje rece przypadkiem-zupelny spontan),
co najwyzej moge sie zrazic do mojego egzemplarza ale mam cicha nadzieje, ze wystarczy cierpliwosc i troche kasy (niestety) i bedzie ok i nie trzeba bdzie sie az posuwac do wymiany na inny:]
co najwyzej moge sie zrazic do mojego egzemplarza ale mam cicha nadzieje, ze wystarczy cierpliwosc i troche kasy (niestety) i bedzie ok i nie trzeba bdzie sie az posuwac do wymiany na inny:]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości