VFR-OC Poland ForuM

Witam Wszystkich bardzo serdecznie na zacnym forum !!!

Jestem z Bydgoszczy i po kilku zawirowaniach stałem się szczęśliwym posiadaczem VFRki VTEC z 2002 roku.

Po kilku latach przerwy postanowiłem zrealizować swoje marzenie i zostać szczęśliwym posiadaczem motocykla!!! Od samego początku serce me rwało się ku VFRce ale niecierpliwy temperament i brak ofert spowodował, że na początku sezonu stałem się posiadaczem Yamahy FZ6 Fazer 06' - los chciał, że po kilkuset kmach Fazerek został doszczętnie zniszczony a ja jako, że cudem nie zostałem nawet draśnięty na kolanach udałem się do pobliskiego kościoła
Żeby jak najszybciej się podnieść znalazłem piękną czerwoną VFRkę i oto witam się na forum
Narazie przejechałem kilkaset kmów i jestem bardzo zadowolony - chociaż mam takie odczucie, że Yamaha ciągnęła trochę lepiej - ale komfort jazdy i cała reszta na wielki +.

Pozdrawiam i liczę, że zostanę przyjęty w grono 'pozytywnie' zakręconych klubowiczek i klubowiczów...

Pozdrawiam,
Bartosz (bigu1975)

bigu1975. odpowiedz mi na jedno zasadnicze pytanie.... pijesz?!

nie no taki żart my nie alkoholicy witaj

Witaj w klubie pokręconych.
Co sie stało żeś zmasakrował poprzednie moto?Fakt masz dużo śzczęścia. Nie zmarnuj go. Ktoś dął ci bilet na ciąg dalszy, ten na górze.
Widocznie masz misję do spełnienia.
Od jakiego czasu jeździsz na moto? Napisz coś o swoich doświadczeniach.

He, he

Oczywiście, że pije ale nie w dzień kiedy jeżdżę

O skasowaniu FZ6 nie chciałbym pisać bo temat bardzo wstydliwy i chciałbym jak najszybciej o nim zapomnieć.

Co do doświadczeń to są one niestety mizerne - w młodości (ciężkie czasy minionej epoki): motorynka -> Simson -> MZ (z doskoku) i kilkumiesięczny epizod na motocrosach. Potem długo długo nic aż do teraz.
Można powiedzieć, że jestem praktycznie początkującym jeźdźcem i dlatego wiele czasu z jazdy poświęcam na naukę. Wiem, że powiecie, że Fazer i VFRka to może nie najlepsze motocykle dla świeżaka ale nie mam czasu ani pieniędzy na stopniowe wchodzenie w temat

Dodam, że na pewno główną przyczyną kasacji Fazera nie był brak umiejętności jazdy na motocyklu a raczej chwilowa dekoncentracji i brak spostrzegawczości przy pokonywaniu skrzyżowania

Vit4j

pozdrowienia z Częstochowy

Pruszków Vita

Witaj.

Vitaj.

To i my povitamy kolejnego Vikinga

Bo Bydgoszcz to przecież nasze tereny

witka

wiesz co nio ja właśnie niedawno kupiłem VFR-ke właśnie z Bydgoszczy :>

Pozdrawia Sieradz/Warszawa

Witaj Kolego

Witaj