Witam
: ndz 09 lip 2017, 17:44
Witam wszystkich
Nazywam się Kamil i jestem z Warszawy.
Cztery lata temu mocno śledziłem wasze forum, ze względu planów zakupu vfr 800. Po przestudiowaniu znacznej treści doszedłem do wniosku że vfr na pierwsze moto za bardzo się nie nadaje. Posłuchałem mądrzejszych i przez dwa sezony polatałem fazerkiem. Było kilka dłuższych wypraw i przesiadlem się na aprilke uszatka. Rok temu w czerwcu gościu wymusił na skrzyżowaniu i efektem tego była złamana ręka i noga poskręcana na śruby. Generalnie jest już prawie wszystko ok. Po wypatku obiecywałem sobie koniec z moto, trwało to z dwa miechy. Noga była jeszcze w gipsie a ja snułem marzenia o kolejnym moto. Aktualnie zbieram hajs, obserwuję oferty i za jakiś czas myślę że będę szczęśliwym posiadaczem vfr-ki.
Nazywam się Kamil i jestem z Warszawy.
Cztery lata temu mocno śledziłem wasze forum, ze względu planów zakupu vfr 800. Po przestudiowaniu znacznej treści doszedłem do wniosku że vfr na pierwsze moto za bardzo się nie nadaje. Posłuchałem mądrzejszych i przez dwa sezony polatałem fazerkiem. Było kilka dłuższych wypraw i przesiadlem się na aprilke uszatka. Rok temu w czerwcu gościu wymusił na skrzyżowaniu i efektem tego była złamana ręka i noga poskręcana na śruby. Generalnie jest już prawie wszystko ok. Po wypatku obiecywałem sobie koniec z moto, trwało to z dwa miechy. Noga była jeszcze w gipsie a ja snułem marzenia o kolejnym moto. Aktualnie zbieram hajs, obserwuję oferty i za jakiś czas myślę że będę szczęśliwym posiadaczem vfr-ki.