Beata i Hubert

[benito]

Lublinring ochrzcił wielu z nas...kilku nawet wielokrotnie
Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz...

[benito]

Hejka Hubi.
Masz rację impreza nad zalewem była ściśle połączona z lataniem po torze, chociaż trochę dziwnie to brzmi ale tak było.

Po mokrym torze, o ile pamiętam.
Tylko Peter wtedy wyglebił, czy ktoś jeszcze?
Gabas z Przemem wrócili z łowów chyba o 5 rano

To kiedy powtórka?
Tylko może tym razem bez zdejmowania drzwi, jako podjazd dla moto?

[Jacko]

Beni dopiero zobaczyłem. Nieźle
Ale chyba wtedy to i Olo był blisko ziemi, prawda Olo.

[Hubert]

Witam.
Beni pomyślimy jak to zorganizować. Wczoraj odebraliśmy z Jacusiem motka od Freda ( Jacuś jeszcze raz wielkie dzięki). po urlopie za tydzień się odezwę. Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich.

[benito]

Super. Jeszcze zmień zdjęcie w awatarze, bo chyba masz teraz jakieś 10 lat więcej

[Hubert]

Beni ale ja się nie zmieniłem. Jestem dobrze zakonserwowany

[Ruda i Piotr]

Vitka dla powracającej "starej" gwardii

Ruda i Piotr

[figaro]

Witajcie, witajcie

[Janusz B.]

Zayebiście jest niespodziewanie spotkać ludzi, których nie widziało się z 8 lat i gadać z nimi, jak by się z nimi przez cały ten czas regularnie było w kontakcie.
Trzymam Was dzieciaki za słowo co do zapowiedzi meetingu w szerszym gronie.
Do miłego!!

[Miszak]

siemano