Powitanie
- Eon
- Posty: 0
- Rejestracja: ndz 29 maja 2016, 10:24
- Imię: Mariusz
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Powitanie
Witam,
Mam na imię Mariusz i mieszkam we Wrocławiu gdzie studiuję, a pochodzę z okolic Częstochowy.
Chciałbym zakupić motocykl sportowo-turystyczny, a nie mogę się zdecydować.
Mam nadzieję, że lektura forum mnie przekona.
Pozdrawiam,
Mariusz.
Mam na imię Mariusz i mieszkam we Wrocławiu gdzie studiuję, a pochodzę z okolic Częstochowy.
Chciałbym zakupić motocykl sportowo-turystyczny, a nie mogę się zdecydować.
Mam nadzieję, że lektura forum mnie przekona.
Pozdrawiam,
Mariusz.
- figaro
- ostry klepacz
- Posty: 2639
- Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
- Imię: Tomasz
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia
Re: Powitanie
Witaj Kolego
Jakiż to motocykl sportowo-turystyczny zamierzasz zakupić?

Jakiż to motocykl sportowo-turystyczny zamierzasz zakupić?
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- śliniak290
- klepacz
- Posty: 1856
- Rejestracja: pn 07 cze 2010, 09:41
- Imię: Wojciech
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Jelonki
- Eon
- Posty: 0
- Rejestracja: ndz 29 maja 2016, 10:24
- Imię: Mariusz
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Powitanie
Zamierzam kupić VFR 800 z okolic 2002 roku lub Yamahę FZ6.
Oglądałem się jeszcze za Hondą 929, ale raczej marnowałaby się po mieście.
Po przygodzie z FZR 1000 boję się o kręgosłup na dłuższych trasach, a tako motor z kuferkiem wygląda conajmniej źle.
Oglądałem się jeszcze za Hondą 929, ale raczej marnowałaby się po mieście.
Po przygodzie z FZR 1000 boję się o kręgosłup na dłuższych trasach, a tako motor z kuferkiem wygląda conajmniej źle.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: czw 12 maja 2016, 19:59
- Imię: Krzysztof
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Powitanie
Siema, myślę, że dobrze trafiłeś, ponieważ V-ka da ci satysfakcje .
- Robertos
- pisarz
- Posty: 223
- Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
- Imię: Robert
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Powitanie
Cześć
miałem FZ6S a teraz jeżdżę VFR-ką.
Powiem Ci że Yamaha mnie nie męczyła przy dużych przebiegach tak jak Honda.
Na Fazerze pozycja była bardziej wyprostowana - kręgosłup nie dostawał tak bardzo. Nadgarstki mniej obciążone i nie drętwiały mi paluchu. Inny kąt ugięcia kolan przez co nogi nie męczyły się tak bardzo. Przy jeździe w wyprostowanej pozycji przy wietrzeniu tyłka swobodniej się stało na FZ6S.
VFR-ka za to o klasę bije ten konkretny model Yamahy pod względem, trakcji, hamulców (ja mam ABS) silnika no i dźwięku.
Fazerem zrobiłem Norwegię 4 przejazdy między (700-900km) i VFR-ką zrobiłem Petersburg i teraz właśnie wróciłem z Rumuni. Największe dystanse na VFR-ce to (600-750km) i powiem ci, że jestem o wiele bardziej zmęczony niż na fazerze.
Faktem jest, że odcinki 200-400 km z bardzo krętymi drogami są poprostu bajeczne i aż chce się jeździć - tego nie miałęm na fazerze.
Teraz właśnie się zastanawiam czy VFR-ki nie sprzedać bo jednak zbytnio mnie obciąża fizycznie, być może nie leży mi ona albo ja do tego typu motocykli nie pasuje.
miałem FZ6S a teraz jeżdżę VFR-ką.
Powiem Ci że Yamaha mnie nie męczyła przy dużych przebiegach tak jak Honda.
Na Fazerze pozycja była bardziej wyprostowana - kręgosłup nie dostawał tak bardzo. Nadgarstki mniej obciążone i nie drętwiały mi paluchu. Inny kąt ugięcia kolan przez co nogi nie męczyły się tak bardzo. Przy jeździe w wyprostowanej pozycji przy wietrzeniu tyłka swobodniej się stało na FZ6S.
VFR-ka za to o klasę bije ten konkretny model Yamahy pod względem, trakcji, hamulców (ja mam ABS) silnika no i dźwięku.
Fazerem zrobiłem Norwegię 4 przejazdy między (700-900km) i VFR-ką zrobiłem Petersburg i teraz właśnie wróciłem z Rumuni. Największe dystanse na VFR-ce to (600-750km) i powiem ci, że jestem o wiele bardziej zmęczony niż na fazerze.
Faktem jest, że odcinki 200-400 km z bardzo krętymi drogami są poprostu bajeczne i aż chce się jeździć - tego nie miałęm na fazerze.
Teraz właśnie się zastanawiam czy VFR-ki nie sprzedać bo jednak zbytnio mnie obciąża fizycznie, być może nie leży mi ona albo ja do tego typu motocykli nie pasuje.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak
- Eon
- Posty: 0
- Rejestracja: ndz 29 maja 2016, 10:24
- Imię: Mariusz
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Powitanie
Dzięki za opinie, ale chyba przesadziłem pisząc duże odległości 
W planach mam dojazdy do pracy we Wrocławiu (nie codzienne), wypady krajoznawcze oraz wycieczki SCZ-DW.
Nigdy nie jeździłem motocyklem w dłuższe trasy, zawsze traktowałem to jak rozrywkę, a nie główny środek transportu, stąd moje zainteresowanie takimi opiniami jak Twoja, Robertos.

W planach mam dojazdy do pracy we Wrocławiu (nie codzienne), wypady krajoznawcze oraz wycieczki SCZ-DW.
Nigdy nie jeździłem motocyklem w dłuższe trasy, zawsze traktowałem to jak rozrywkę, a nie główny środek transportu, stąd moje zainteresowanie takimi opiniami jak Twoja, Robertos.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości