kiedy poznałem moją już ex dziewczynę motocyklistkę, która ujeżdżała Hondę CBR 125. Zakochałem się w niej i bardzo
chciałem towarzyszyć jej w przejażdżkach na motocyklu. Zacząłem dość łagodnie i ze sportowym zacięciem-moim
pierwszym motocyklem była Aprilia RS 125. Po dwóch sezonach zdecydowałem się na Ducati Monstera. W 2013 roku
definitywnie przeszedłem na japońską stronę mocy (kiedy jeździłem na Monsterze, miałem także Suzuki RMX 450z na wypady
w teren). Przez 1.5 sezonu jeździłem na SV1000, a na początku 2015 roku kupiłem VFR 800. Jestem bardzo zadowolony,
bo zawsze mi się podobała

Mam nadzieję znaleźć towarzystwo do wspólnych tras, jak i urodziwe koleżanki

