Witam serdecznie :)
: sob 07 cze 2014, 10:26
Witam,
Jestem Grzesiek, mieszkam w Radomiu. na początku była Honda CBR F2 z 1991 roku, jej następcą miało być Kawasaki ZX6R z 2001 roku, na szczęście była to decyzja tylko do momentu jak zobaczyłem i przejechałem się na VTR 1000 z 2000 roku
Jestem mega zadowolony z zakupu
VTRka u mnie od kilku dni, dostała już wszystkie nowe płyny, olej i filterki. W planach są dodatki akcesoryjne w kolorze czerwonego anodowanego aluminium 
Nie wiem czy to kogoś zainteresuje ale to moje pierwsze wrażenie z jazdy:
VTR przez pierwsze 30 może 40 km miałem wrażenie że to moto mnie nie chce - przy każdym odkręceniu manetki ściągało mnie z siedzenia. do Pracy silnika trzeba będzie się przyzwyczaić bo czasem czułem że jadę dobrym dizzzzzlem genialną robotę na trasie zrobił amortyzator skrętu, gdy był ustawiony na 1 Honda prowadziła się jak rower na trasie ustawiłem na 6 i nie było problemu przy nawet większych koleinach. Pozycja do przeżycia - albo to może kwestia znalezienia tej swojej - odpowiedniej. Po 150 km troche byłem zajechany. Ciężko mi się przyzwyczaić do hydraulicznego sprzęgła - ale to pewnie kwestia czasu. Jestem jak na razie mega zadowolony z zakupu, silnik chodzi pięknie, ciągnie od samego dołu. Przebiłem wczoraj swoją magiczną barierę prędkości na kawałku prostej - motocykl zachowywał sie tak jak ja chciałem Kurka no co mogę napisać - o marzenia trzeba walczyć !!

Jestem Grzesiek, mieszkam w Radomiu. na początku była Honda CBR F2 z 1991 roku, jej następcą miało być Kawasaki ZX6R z 2001 roku, na szczęście była to decyzja tylko do momentu jak zobaczyłem i przejechałem się na VTR 1000 z 2000 roku



Nie wiem czy to kogoś zainteresuje ale to moje pierwsze wrażenie z jazdy:
VTR przez pierwsze 30 może 40 km miałem wrażenie że to moto mnie nie chce - przy każdym odkręceniu manetki ściągało mnie z siedzenia. do Pracy silnika trzeba będzie się przyzwyczaić bo czasem czułem że jadę dobrym dizzzzzlem genialną robotę na trasie zrobił amortyzator skrętu, gdy był ustawiony na 1 Honda prowadziła się jak rower na trasie ustawiłem na 6 i nie było problemu przy nawet większych koleinach. Pozycja do przeżycia - albo to może kwestia znalezienia tej swojej - odpowiedniej. Po 150 km troche byłem zajechany. Ciężko mi się przyzwyczaić do hydraulicznego sprzęgła - ale to pewnie kwestia czasu. Jestem jak na razie mega zadowolony z zakupu, silnik chodzi pięknie, ciągnie od samego dołu. Przebiłem wczoraj swoją magiczną barierę prędkości na kawałku prostej - motocykl zachowywał sie tak jak ja chciałem Kurka no co mogę napisać - o marzenia trzeba walczyć !!
