Cześć

. Mam na imię tomek. Jestem nowy, więc wypada się przywitać . Zaczynam przygodę z vfr, mam nadzieje że to dobry wybór. Był gsx-f , z przyczyn ode mnie niezależnych wlądował w krzakach na łuku drogi(dobra zasada, nie pożyczaj), potem CBR 600 przez cztery czy pięć sezonów, ale pod koniec ostatniego pani autkiem zrzuciła mnie z c-bry i był ślizg(oczywiście kasacja) i tak tu trafiłem. V-ka podobała mi się już wczesniej, ale trochę inaczej wyobażałem sobie pożegnanie z poprzednim

. Suma sumarum, jestem. Do zobaczyska na drodze.