VFR-OC Poland ForuM

Witam wszystkich ! Od zeszłej soboty stałem sie szczesliwym posiadaczem vfr800 vtec ,jednak juz w niedziele pierwszy szlif z plecaczkiem . Poczatek mało udany ale coz poczac,trzeba bedzie sie pozbierac i ujezdzic bestie .Straty znikome,tylko ta duma (i kolano) eeh.Pozdrawiam i do usłyszenia

siema , dobrze że wy cali ,

Magic_vfr pisze:ujezdzic bestie

lepiej czuć respekt

siema.... oby ten pierwszy szlif na początku był zarazem pierwszym i ostatnim.

Motocyklista bez gleby to jak żołnierz bez etc....pierwsze kursy lepiej wykonywać bez plecaczków....wyczucie maszyny etc ale nic dobrze ze wy prawie cali, a taki szlif to dobra przestroga i przydatna nauka na przyszłość. ..szerokosci i więcej przyczepności

witam ja także miałem można powiedzieć bliźniaczy przypadek tylko 3 lata temu na rc 36 I ale potwierdzam że to dobra przestroga teraz jeżdze rc 46 i na razie rozumiemy się doskonale Pozdrawiam i mam nadzieję że plecaczek się nie zraził

jestem myśli że będzie lepiej;) Witanko!

poVitac kolegę poVitac

Siemanko!;)

Witaj

Strzałka z GDA kubełek zimnej wody nie zaszkodzi- przyczepności życzę