Osobiście trafiłem tu przez przypadek z "forum-motocyklistów" gdzie byłem jeszcze posiadaczem XJ600. Nie planując realizacji swego odwiecznego marzenia trafiłem na godziwy egzemplarz nie daleko mnie. Myśl trwała w sumie dwa dni...dzień kasa,drugi dzień transport i motocykl w garażu


Może to dla niektórych dziwne, a może niektórzy mnie zrozumieją,ale jeszcze teraz ciesze się jak małe dziecko z tego zakupu choć to po części przez Żone, która widzi że właśnie to w życiu przynosi mi dodatkowy oddech i ucieczkę od szarej codzienności

Wszystkim życze tego samego ponieważ na Skrzydłach człowiek jest w innym świecie...