VFR-OC Poland ForuM

Dzisiaj stałem się posiadaczem pięknej Hondy VFR 750 F z 1986 roku. Jestem młodszy od tej maszyny o 5 lat.
Jeśli kogoś dzisiaj wkurzała biała Honda jadąca bardzo emerycko na trasie Warszawa-Białystok to wybaczcie, ale ja nie lubię jechać szybciej Nie wiem po co mi taka mocna maszyna, kupiłem bo mi się spodobała a osiągi poprzedniej Hondy SLR były wystarczające( 38 koni w singlu). Ale ciąg silniczka v4 od dołu jest nieziemski. Lewa w górę!

Vitam, dziwne taki młody i rozsądny Nie bądź tylko zawalidrogą

muszę trochę poznać maszynę aby te 100 km/h spojnie i bez stresu latać po jednopasmówkach a miejscami droga jest po prostu tragiczna co w połaczeniu z silnym wiatrem jest nieprzyjemne. Na odcinku od Jeżewa( nowa trasa ekpresowa, nie wiem czy do końca ukończona, ale asfalt wszędzie jak stół) pozwoliłem sobie na trochę ponad 100km/h

povitka

mobiand pisze:dziwne taki młody i rozsądny

mobiand pisze:Nie bądź tylko zawalidrogą

Pozdrawiam (również z Podlasia). Miłego użytkowania

Siemano, znamy się z m2k. Pozdro

POWITać Kolegę.

Pokaż ten sprzęt - sam miałem kiedy rc24, białą 86r, poszła gdzieś w twoje oklice chyba 2 lata temu. Może to moja

Vitam

Alkad pisze:Pokaż ten sprzęt - sam miałem kiedy rc24, białą 86r, poszła gdzieś w twoje oklice chyba 2 lata temu. Może to moja

Ja kupiłem z okolic Mińska Mazowieckiego

Nie ważne, pokazać możesz.

fotki będą jak wreszcie zamiast ciągle jeździć zsiądę i aparat wyjmę wczoraj nawet deszcz nie był przeszkodą, jedynie na początku był strach, ale łatwiej się tym jeździ niż poprzednią Hondą SLR 650. Nie wiem, może dlatego, że do VFR mam ciągły wielki szacunek, może dlatego, że SLR nauczyl mnie co nieco jazdy( zrobiłem nim ze 3 tyś km od lipca, nie nadawał się na trasy powyżej 100km przy moich rozmiarach, 187cm i 86kg, jeździłem nim albo po Białymstoku albo po okolicznych lasach).
Ale kolega jak zobaczyl moją dynamikę jazdy to zapytał czy tu pod plastikami nie ma przypadkiem jakiegoś singla 250ccm SLR przy swoich 38 koniach potrafił zakręcić tyłkiem na delikatnie mokrej jezdni a VFR jest zbyt ładny aby ryzykować szlifa

To zamiast siedzieć przed monitorem, leć z aparatem i pstryknij pare zdjęc

poVitac poVitac