od dwóch tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem VFR-ki '00. Łatwo nie było znaleźć odpowiedniego egzemplarza. Początkowo myślałem o przesiadce na Fazera FZS 600, jednak po przejażdżce (pierwsza objechana to VFR 750) nie miałem już wątpliwości, że to jest to!
Nie myliłem się - świetna ochrona od wiatru, osiągi, prowadzenie.
Po prostu niekończąca się przyjemność z jazdy

Latam po Łodzi, ale najczęściej można mnie spotkać weekendami w okolicach Turku, dokładniej miejscowość Dobra.
Do zobaczenia na trasie
Szerokości
