VFR-OC Poland ForuM

Witam wszystkich baaardzo serdecznie.
Trochę poczytałem i widzę że na tym forum panuje miła atmosfera więc pozwolę sobie zapytać was o radę.
Jeździłem fazerem s2 600 i nadszedł czas na zmiany. Mam dylemat fjr czy vfr. Najczęściej latam z kumplem solo po Polsce ale 2 razy w roku lecę z żoną gdzieś dalej ( raczej europa , Praga Budapeszt, itp) Nigdy nie jeździłem żadnym z tych motocykli. Boję się że vfr ma mało wygodną pozycję na dłuższe trasy i że jest odrobinę za słaba. Może ktoś z was zna oba te motocykle i coś podpowie.

Jeszcze raz witam serdecznie wszystkich i pozdrawiam
Tom Kielce

Witaj Kolego

tom, jeżeli myślisz, że na forum VFR ktoś ci napisze, że lepiej nie kupować VFR bo jest za ciężka, wyłamuje nadgarski, ma silnik Vidlasty i czasami pada jej regler to na to bym na twoim miejscu nie liczył ......
Co do reszty to nie ma co się zastanawiać i kupować VFR !!! bez dwóch zdań !!!

Pozdro i Viteczka na forum !!!!!!!!

Vitam
Nie ma co się zastanawiać.Tylko VFR

Siemka
Ale o co ci chodzi motocykl jest jeden VFR

STRZAŁA

Wiedziałem ze na forum vfr-y nie usłyszę złego słowa o tym kultowym motocyklu-))))))), mam do kupienia vfr z 2005 roku bez przebiegu za 21000 i chyba wezmę , mam nadzieję że będę zadowolony

Witam, jak jeździłeś na fazerze to nie wydaje mi się żeby vfr-a była za słaba. Fjr na pewno fajna i ma jeszcze więcej mocy ale w porównaniu do vfr-ki to taka duża KROWA czyli turystyk nie polatasz nią na kolanie jak na vfr

fazer ma 100km i waży sporo mniej wiec nieźle lata, vfr-a jest śliczna tylko martwi mnie ta sportowa pozycja.... mam trochę wyjechany kręgosłup i się trochę martwię.... na fazerze latałem po 700 km dziennie i spoko a tutaj?????

-----------------------------------------------------------------------------------
do ludzi stawaj przodem...bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce cię wydymać......

tom pisze:fazer ma 100km i waży sporo mniej wiec nieźle lata, vfr-a jest śliczna tylko martwi mnie ta sportowa pozycja.... mam trochę wyjechany kręgosłup i się trochę martwię.... na fazerze latałem po 700 km dziennie i spoko a tutaj????

a tutaj da się przelecieć ponad 1100 i to z padnietym regulatorem napięcia...
więc jeśli nie dasz rady to nie moto jest kiepskie tylko problem jest z Tobą
powitać

Gdańsk Vita

michał RC 46 pisze: taka duża KROWA czyli turystyk nie polatasz nią na kolanie jak na vfr

no tutaj to przesadzasz, FJR da się zejść na kolano i to jeszcze jak, ten moto aż prosi się o zakręty....krówka owszem ,ale tez zapier.....la...

Vitaj

Tylko - VFR

tom pisze:Witam wszystkich baaardzo serdecznie.
Trochę poczytałem i widzę że na tym forum panuje miła atmosfera więc pozwolę sobie zapytać was o radę.
Jeździłem fazerem s2 600 i nadszedł czas na zmiany. Mam dylemat fjr czy vfr. Najczęściej latam z kumplem solo po Polsce ale 2 razy w roku lecę z żoną gdzieś dalej ( raczej europa , Praga Budapeszt, itp) Nigdy nie jeździłem żadnym z tych motocykli. Boję się że vfr ma mało wygodną pozycję na dłuższe trasy i że jest odrobinę za słaba. Może ktoś z was zna oba te motocykle i coś podpowie.

Jeszcze raz witam serdecznie wszystkich i pozdrawiam
Tom Kielce

Nareszcie ktoś z okolic,bierz VFR będziesz zadowolony,a tak na serio to polecam przejażdżkę oboma motocyklami i porównanie bo w sumie to są dwa inne motocykle biorąc pod uwagę choćby silnik tu masz 800 a tam, 1300.Pozdrawiam z Suchedniowa.

Witaj. Ja też doradze VFR. Wcześniej śmigałem typowymi sportami i też 600-700km, jak przesiadłem się na VFR to mógłbym chyba europe przejechać bez postoju, dla mnie mega wygodny motocykl, do tego poszaleć też się da. Bierz VFR-)))

poVitac VFR to jest to .......