VFR-OC Poland ForuM

Mam na Wiktor, mam 32 l, zajmuje się public relations oraz produkcją filmową, mam 2 dzieci itp, itd.

Parę dni temu sprzedałem Hondę Shadow i z choppera przesiadam się na coś poręczniejszego do miasta ale i też na wycieczkę. Mocno zastanawiam się nad VFR RC46 chociaż żona jest przeciwko.

Kusi mnie V4 (to tej pory uznawałem tylko V2 a w samochodzie V8), super opinie o VFR, jej "turystyczność" ale tylko ze słyszenia no i cena 10-12 k za stosunkowo świeży moto jest kusząca.

Czy ktoś w Was jeździ w kufrem a może z trzema? Ile najwięcej km bez zsiadania robicie ? Jaka prędkość przelotowa ? Czy wszystkie RC46 były takie same, czy były w trakcie okresu produkcji jakieś zmiany?

Vitaj!

Miałeś V2, masz V8 to brakuje Ci V4

A tak na poważnie. VFR to motocykl niesamowicie uniwersalny. Mozna się w nim zakochać i potem cieżko pokochać coś innego.

Ja jeżdże praktycznie cały czas z kufrem i moją Anulką. Przebiegi dzienne po 400-500km - żaden problem. Moja ulubiona prędkość turystyczna w dwójke to 110-140km/h a samemu latam po 120-160km/h (oczywiście w niemczech )

RC 46 miała mały face lifting po 2000. Doszedł katalizator, HISS (chyba mi się dobrze zdaje), nowsze lusterka.

Pozdrawiam

co do początku postu to Vitamy serdecznie

I jak najszybciej się rozgość na forum bo wszystkie pozostałe Twoje pytania są tutaj zawarte

Witaj Kolego

don pisze:Mocno zastanawiam się nad VFR RC46 chociaż żona jest przeciwko.

Żonką się nie przejmuj. Kobiety zmienne są. Przejedziecie razem kilkaset km, zakocha się w VFR tak, jak ...przed laty w Tobie.

Cześć,
pokażesz jej niunie (koniecznie niebieską z roku 2001) to od razu się zakocha i nie pozwoli Ci już jej sprzedać;)

Pozdro

Vitamy serdecznie w naszych skromnych progach
Co do kobiety i motocykla to VFR sprawuje się świetnie wielu z nas to przechodziło, a ja w tym momencie mam zakaz sprzedaży VFR'y bo moja lepsza połowa jest zadowolona