

Figaro dzięki za wywód na temat oczywiście wszystko to biorę pod uwagę, ale za cholerę CB500 nie kupię

Święte słowa. Każdy facet ma coś w sobie z dziecka i jak każde dziecko czasami zapomina co się mu mówiło, czy co się samemu sobie wmawiało.Groszek pisze:W tym sporcie nie ma przebacz. Najwyższa kara jest sroga, a jak masz pod du*ą, to będziesz odwijał - i na to nie ma mocnych, choćbyś nie wiem jak sobie i wszystkim dookoła to wmawiał.
A właśnie, że robi, i powiem szczerze, będe się upierał, że w pierwszym motocyklu bardziej chodzi o mniejsza masę niż większą moc.zoomer pisze: 40kg różnicy i 52 konie. O ile różnica w mocy jest taka że można podyskutować (zakładając że mówimy tylko o CB500) o tyle taka różnica w wadze nie robi tu już większego znaczenia.
Figaro już opisał jak to działa. Ale to są kwestie, o których się przekonasz dopiero jak tak naprawdę zaczniesz jeździć (jazdy kursowe kat.A to też jeszcze nie to).zoomer pisze: W dalszym ciągu zasada mierzenia sił na zamiary jest odpowiednia. Jeśli byłbym kurduplem który żeby utrzymać motor przeskakuje z lewej na prawą to ok, rozumiem kwestie wagi i ogólnej wielkości motoru, ale mam 181, przystawiałem się już do kilku modeli i żaden nie sprawiał mi problemu w utrzymaniu. To tak na sucho. Cała reszta to już jazda czyli rozwaga i pokora. Jeśli ktoś z tym ma problemy to oczywiście trzeba zacząć od np 250 choć to i tak może dla niektórych za dużo.
Myślę, że nie był, tak jak zresztą większość.zoomer pisze:"Zając" mam nadzieję, że Twój komentarz nie był ironicznyMi jest miło że dołączyłem do grona VFR-owców tym bardziej, że dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem pięknej czarnulki
Piszę szczęśliwym posiadaczem ponieważ póki co cieszę się z posiadania, a czy w eksploatacji wszystko będzie ok to się okaże
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości