Cześć mam na imię...

Jesteś nowy? :) Przywitaj sie z nami.
Awatar użytkownika
Zając
klepacz
klepacz
Posty: 1018
Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
Imię: Dariusz
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Hanna

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: Zając » sob 14 mar 2015, 15:51

zoomer pisze:Powiem tak, nie mam ochoty ani czasu na zabawę z innymi. Mam 34 lata, jestem poważnym człowiekiem który ma rodzinę. Mam ambitne plany na daleką podróż za rok może dwa ale chcę się nauczyć i przyzwyczaić do VFR-ki na którą choruję od lat. Nie kręcą mnie żadne drifty, stójki itp (nawet nie wiem czy to dobrze napisałem) :) Chcę usiąść wygodnie i jechać. Jedyne czego się boję to to że mnie inni kierowcy zlinczują jak się będą za mną wlec :) bo nie mam zamiaru testować możliwości tego motoru - wiem jakie są i wierzę na słowo. Na początku po "bułki do sklepu", potem może trochę dalej ;)
Trzymamy za Ciebie kciuki. Powodzenia w nauce. :wink:
LWL 74HN

damlew
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 93
Rejestracja: ndz 26 maja 2013, 22:02
Imię: Damian
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grójec

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: damlew » sob 14 mar 2015, 17:03

cześć

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: figaro » sob 14 mar 2015, 20:37

zoomer pisze:Powiem tak, nie mam ochoty ani czasu na zabawę z innymi. Mam 34 lata, jestem poważnym człowiekiem który ma rodzinę. Mam ambitne plany na daleką podróż za rok może dwa ale chcę się nauczyć i przyzwyczaić do VFR-ki na którą choruję od lat. Nie kręcą mnie żadne drifty, stójki itp (nawet nie wiem czy to dobrze napisałem) :) Chcę usiąść wygodnie i jechać. Jedyne czego się boję to to że mnie inni kierowcy zlinczują jak się będą za mną wlec :) bo nie mam zamiaru testować możliwości tego motoru - wiem jakie są i wierzę na słowo. Na początku po "bułki do sklepu", potem może trochę dalej ;)
Ha, ha, ha, masz zoomer poczucie humoru :lol
Ponad połowa obecnych tu userów mogłaby śmiało skopiować Twój tekst do swoich pierwszych postów. :mrgreen:
Pogadamy za rok i wtedy jeszcze raz poproszę Cię o ustosunkowanie się do swoich obecnych słów. :wink:
Pozdrawiam Cię raz jeszcze 8)
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Biker
pisarz
pisarz
Posty: 266
Rejestracja: czw 30 sie 2012, 20:24
Imię: Paweł
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Żagań

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: Biker » sob 14 mar 2015, 20:42

Witojcie towarzyszu :bye
Very Funny Ride
Cztery koła poruszają ciało ,2 koła duszę......

Awatar użytkownika
zoomer
pisarz
pisarz
Posty: 226
Rejestracja: pt 13 mar 2015, 11:20
Imię: Damian
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poronin

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: zoomer » sob 14 mar 2015, 21:11

Poczucie humoru figaro to tak, mam :D , nawet często specyficzne, ale też mam poczucie swojej wartości i powagi. Mam też ogromny respekt do motocykli i nie pozwolił bym sobie na głupie wybryki ponieważ mam też jak wspomniałem rodzinę. Osobiście uważam, że na motocykl powinien wsiadać tylko ktoś kto to czuje, kocha a nie że tylko mu się moto podoba - gdybym taki był to był bym w dziale R1-ek itp i ślinił się na każde przekroczenie 200km/h - mnie to nie kręci. Tak na prawdę to nie mogłem się zdecydować czy VFR czy jakiś crouzer, może choper. Ja tak mam, Samochody podobają mi się sportowe i ciarki mnie przechodzą jak słyszę Imprezę, ale jak już miałbym tyle kasy to pewnie kupił bym jakąś Navarę bo kręci mnie też duża krowa w terenie. Z motocyklami mam podobnie, ale po wielu latach nastawiania się i utożsamiania pozostałem wierny swojemu pierwszemu wyborowi. :) Chętnie pogadam na ten temat za rok czy dwa :) - więc pamiętaj mnie :twisted:

Awatar użytkownika
puzon
klepacz
klepacz
Posty: 1633
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
Imię: Piotr
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: HitlerSee
Kontakt:

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: puzon » ndz 15 mar 2015, 00:14

Witaj :!:
Powodzenia w realizacji ambitnych planów.

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 618
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: Groszek » ndz 15 mar 2015, 01:44

zoomer pisze:Powiem tak, nie mam ochoty ani czasu na zabawę z innymi. Mam 34 lata, jestem poważnym człowiekiem który ma rodzinę.
Dlatego tym bardziej powinieneś pomyśleć o tym, żeby na ten pierwszy rok kupić sobie 500tkę.
Jeżeli ten sezon przejeździsz na czyms odrobinę mniejszym, ale o wiele bardziej poręcznym i przyjemniejszym do stawiania pierwszych kroków na moto, to jeżeli zmienisz sprzęt na przyszły rok, to zapewniam Cię, że będziesz lepiej przygotowany do podróży niż kupując choćby najlepszy typowo turystyczny motocykl.
Poza tym, nie możesz wiedzieć czy VFR będzie dla Ciebie taka wspaniała jak oczekujesz, jeżeli nie będziesz mógł jej z niczym porównać.
Też jestem miłośnikiem VFR od pierwszych chwil jak ja zobaczyłem, i jak kupowałem swój pierwszy motocykl (już ~naście lat temu), i podobnie jak Ty radziłem się na forum, to mi odradzali VFR i posłuchałem, choć wtedy jeszcze nie rozumiałem zbyt dobrze dlaczego mi ją odradzają. Teraz, z perspektywy doświadczenia sam też będę odradzał wszelkie 600 i wyżej na pierwsze moto. I to bez względu na wiek, doświadczenie za kierownicą auta i inne tego typu wymówki.
W tym sporcie nie ma przebacz. Najwyższa kara jest sroga, a jak masz pod du*ą, to będziesz odwijał - i na to nie ma mocnych, choćbyś nie wiem jak sobie i wszystkim dookoła to wmawiał.
Decyzja oczywiście jest Twoja, ale dodam jeszcze tylko, że w środowisku zawsze większe uznanie mają Ci, co zaczynają skromnie :)
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Jacko
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2208
Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
Imię: Jacek
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Komarówka Podlaska
Kontakt:

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: Jacko » ndz 15 mar 2015, 07:38

Groszek popieram Cię w całości.
A mój wcześniejszy post dotyczył ogólnie jazdy na motocyklu a nie konkretnie VFRki.

Awatar użytkownika
zoomer
pisarz
pisarz
Posty: 226
Rejestracja: pt 13 mar 2015, 11:20
Imię: Damian
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poronin

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: zoomer » ndz 15 mar 2015, 08:21

Bardzo dziękuję za troskę i porady, jednak mój post to nie "jaki model na pierwsze moto?". Doceniam Wasze opinie i nie czujcie się urażeni jednak ja mam trochę inne zdanie na ten temat. W kwestii bezpieczeństwa różnica między 500 a 800 jest żadna jesli tylko kierowca ma olej w głowie. Jest oczywiście różnica w wygodzie, w ogólnym komforcie bo jednak VFR waży więcej i jest dłuższa niż jakaś tam cb500 itp. Tutaj to już kwestia wyboru kierowcy który musi mierzyć siły na zamiary. Podobnie jest w samochodzie co podejrzewam nie jeden tutaj z neguje ale nie robi się afery jak ktoś na pierwszy samochód kupuje np 2l lagunę kombi itp. Ja dla przykładu pierwsze kroki (właściwie kilometry) stawiałem dostawczym Fiatem Ducato. Bylem dzieckiem bo w podstawówce a wujek mnie wsadził na kolana i powiedział -jedziemy (po drodze). Pomijam tu oczywiście kwestię jego lekkomyślności :P
Uważam że startowanie z niskiej półki ma seans jeśli ma to być np 250. 500 to juz kupa mocy i kilogramów nad którą niejeden wprawiony może nie zapanować.

Awatar użytkownika
Jacko
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2208
Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
Imię: Jacek
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Komarówka Podlaska
Kontakt:

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: Jacko » ndz 15 mar 2015, 12:18

Z tą kupą mocy w CB500 to spokojnie.

A czy żadna roznica miedzy 500 a 800 ?
CB500. 57 KM przy 9500 RPM i 46 Nm przy 8000 RPM waga na sucho 173 kg
VFR V-tec 109 KM przy 10500 RPM i 80 Nm przy 8750 RPM waga na sucho 213 kg

Więc sam sobie odpowiedz czy nie mylisz się w swoim myśleniu.

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: Diego » ndz 15 mar 2015, 12:57

Wątpliwości dotyczące zakupu motocykla zawsze są.
Możesz mieć wypadek na moto i skończyć jak roślinka albo bez którejś z kończyn,bez nery,płuca itd.Będą wyzywać Cię od tępych ujów,dawców...i różne takie. Będziesz mókł w deszczu aż do majt,w słońcu skwarzył się jak bekonik do jajuwy.Nie kupuj moto,po co Ci to.
Możesz mieć .j.b.n. na to,srać ciepłą kupą na ujadaczy i cieszyć się jazdą szybką,wolną ,nie ma znaczenia.Nie ważne na czym i gdzie.Liczy się droga i przyjaciele po bokach. To Ty jesteś sobie Panem i sterem.Jesteś wolny.
Jazda na motocyklu to najlepsze coś,co można robić w ubraniu

Awatar użytkownika
zoomer
pisarz
pisarz
Posty: 226
Rejestracja: pt 13 mar 2015, 11:20
Imię: Damian
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poronin

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: zoomer » ndz 15 mar 2015, 13:16

Jacko pisze:Z tą kupą mocy w CB500 to spokojnie.

A czy żadna roznica miedzy 500 a 800 ?
CB500. 57 KM przy 9500 RPM i 46 Nm przy 8000 RPM waga na sucho 173 kg
VFR V-tec 109 KM przy 10500 RPM i 80 Nm przy 8750 RPM waga na sucho 213 kg

Więc sam sobie odpowiedz czy nie mylisz się w swoim myśleniu.

No właśnie to są różnice nad którymi panuje olej w głowie. Są debile którzy nie potrafią normalnie na rowerze jeździć. 40kg różnicy i 52 konie. O ile różnica w mocy jest taka że można podyskutować (zakładając że mówimy tylko o CB500) o tyle taka różnica w wadze nie robi tu już większego znaczenia. W dalszym ciągu zasada mierzenia sił na zamiary jest odpowiednia. Jeśli byłbym kurduplem który żeby utrzymać motor przeskakuje z lewej na prawą to ok, rozumiem kwestie wagi i ogólnej wielkości motoru, ale mam 181, przystawiałem się już do kilku modeli i żaden nie sprawiał mi problemu w utrzymaniu. To tak na sucho. Cała reszta to już jazda czyli rozwaga i pokora. Jeśli ktoś z tym ma problemy to oczywiście trzeba zacząć od np 250 choć to i tak może dla niektórych za dużo.

Awatar użytkownika
puzon
klepacz
klepacz
Posty: 1633
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
Imię: Piotr
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: HitlerSee
Kontakt:

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: puzon » ndz 15 mar 2015, 16:12

zoomer pisze: przystawiałem się już do kilku modeli i żaden nie sprawiał mi problemu w utrzymaniu. To tak na sucho. Cała reszta to już jazda czyli rozwaga i pokora.
Rozwaga i pokora nie ma nic w przypadku awaryjnego hamowania przed przeszkodą na dodatek w piaszczystym zakręcie.

Awatar użytkownika
zoomer
pisarz
pisarz
Posty: 226
Rejestracja: pt 13 mar 2015, 11:20
Imię: Damian
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poronin

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: zoomer » ndz 15 mar 2015, 16:30

W takich warunkach to tak jak już koledzy pisali (w innym moim poście w temacie ABS-u) nawet wprawieni kierowcy leżą :)

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: Cześć mam na imię...

Post autor: figaro » ndz 15 mar 2015, 17:57

zoomer pisze:... 40kg różnicy i 52 konie. O ile różnica w mocy jest taka że można podyskutować (zakładając że mówimy tylko o CB500) o tyle taka różnica w wadze nie robi tu już większego znaczenia... , ale mam 181, przystawiałem się już do kilku modeli i żaden nie sprawiał mi problemu w utrzymaniu...
Fajnie się gaworzy, więc i ja po raz kolejny wrzucę swoją kiełbasę do tego bigosu :wink: .
Do danych /masa na sucho/ dodać należy paliwo i oleje. Zwiększa nam to już masę do ok. 195 kg i odpowiednio ok. 235 kg.
Są to już parametry, nawet jak na faceta w sile wieku i rozmiarze 181 znaczące, tym bardziej, że należy je rozpatrywać z perspektywy ...ruchu. A tu już kłania się nieubłagana i złośliwa fizyka. :twisted:
Na postoju mierzysz się wyłącznie z suchą masą w statyce /między nami to, powiedzmy ...mały miki/
W czasie jazdy natomiast flirtujesz już z energią kinetyczną, czyli masa, pomnożona przez kwadrat prędkości i podzielona przez dwa.
Nie należy zapominać także o elemencie zaskoczenia /który tak na marginesie/ jest chyba głównym przyczynkiem do wszystkich naszych problemów podczas jazdy motocyklem.
Kolejnym i wg. mnie bardzo ważnym składnikiem jest doświadczenie w jeździe na moto. Tego niestety nie da się przenieść żywcem z jazdy samochodem /choć, nie oszukujmy się, nieco pomaga/.
Różnica w mocy /patrząc na suche dane techniczne/ nie daje pojęcia o możliwościach motocykla, a jest ona wbrew pozorom ogromna. Dwa gary i 57 KM inaczej /znacznie łagodniej/ oddają moc.
Cztery gary i 109 KM to już wulkan energii, nieźle ciągną i naprawdę potrafią nabroić.
Cebula przyspiesza do setki w ok. 5 sek, i zrobi to dopiero na 2 biegu, w tym czasie VFRa będzie miała na tablicy już ok. 140 – 150 km/h. :mrgreen:
Co do odkręcania to, ...przychodzi to szybciej, niż ochota na możliwość zaliczenia pięknej siostry swojego najlepszego przyjaciela. :lol
Tak, że miej głowę na karku i oczy dookoła głowy, bo nigdy nie wiesz, skąd nadleci brzydka niespodzianka. :shock:
Pozdrawiam po raz kolejny 8)
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości