Witam Szacowne Grono

Jesteś nowy? :) Przywitaj sie z nami.
Awatar użytkownika
marmot
pisarz
pisarz
Posty: 346
Rejestracja: pt 04 lip 2008, 13:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: marmot » czw 28 sie 2008, 21:13

Witam!!

Awatar użytkownika
Bolek101
pisarz
pisarz
Posty: 476
Rejestracja: śr 06 lut 2008, 14:34
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: Bolek101 » pt 29 sie 2008, 19:42

Czołem 8)

Awatar użytkownika
Michał
pisarz
pisarz
Posty: 310
Rejestracja: czw 18 paź 2007, 14:48
Imię: Michał
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: aktualnie Norwegia ;(
Kontakt:

Post autor: Michał » pt 29 sie 2008, 23:13

witam i ja ten problem regulatora przerabiałem a więc głowa do góry
Michał i Anusia

Awatar użytkownika
Skubi
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 54
Rejestracja: czw 28 sie 2008, 01:36
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Słupno-Warszawa

Post autor: Skubi » sob 30 sie 2008, 11:31

KolczyK pisze:w Vitkach nie słyszano żeby padł regulator, sprawdźnapięcie na akumulatorze powinno oscylować około 13 :-)

HEJA Z POMORZA :-)
Miałeś rację, padł alternator.

Dzięki za powitanie. pzdr

Awatar użytkownika
Piotras
klepacz
klepacz
Posty: 859
Rejestracja: ndz 09 gru 2007, 20:31
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Piotras » sob 30 sie 2008, 12:23

Skubi, a jakie miałeś objawy?

Mnie w drodze powrotnej z Chorwacji ugotował się (dosłownie) aku i też biore pod uwagę regler.
BikePics_____________________________________Picasa

Awatar użytkownika
Skubi
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 54
Rejestracja: czw 28 sie 2008, 01:36
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Słupno-Warszawa

Post autor: Skubi » sob 30 sie 2008, 13:35

W sumie to nic niepokojącego się nie działo. W dniu awarii odpalałem kilkukrotnie i za każdym razem bez zająknięcia. Ostatnim razem to: starter i nie chce zaskoczyć, ale jeszcze trochę prądu było. Po paru próbach postanowilem zapalić "z pychu", może dojadę do domu lub elektryka. Namęczyłem się, bo zapomniałem podpiąć power comm. :mrgreen: (to debil). W końcu odpalił, jednak po minucie czy dwóch powoli zaczął zdychać -akumulator padł do końca. Przy odpalaniu przekaźnik koło akumulatora robił trrrrrrrrrrrrrrrrr (odgłos paszczą). Ale to chyba z braku napięcia. Pozostał elektryk, który zdiagnozował śmierć alternatora.

A akumulator nie grzał się, przynajmniej nie zaobserwowałem zdjemując codziennie kilka razy kanapę.

Tak wiec licho nie śpi i może zatakować znienacka :mrgreen:

Awatar użytkownika
Skubi
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 54
Rejestracja: czw 28 sie 2008, 01:36
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Słupno-Warszawa

Post autor: Skubi » sob 30 sie 2008, 14:26

Sorki, coś się porąbało.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości