
Aby tradycji stało się zadość ;)
-
- zadomowiony
- Posty: 60
- Rejestracja: śr 13 lut 2008, 00:29
- Imię: Romek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bruksela
Dla odświeżenia tematu. co prawda to powitalnia, ale wczoraj dopisałem kolejny rozdział do tego tematu i wchodzenia w grono posiadaczy VFR: wczoraj odebrałem moto z warsztatu, po kompletnym przeglądzie, wymianie napędu, opon, aku, płynów etc. Piszą, że pierwszą jazdę pamięta się całe życie i w moim przypadku też tak będzie zapewne. Potrzebowałem ok. 45 min. by się na placyku oswoić z moto i pobujać po osiedlowych uliczkach wokół warsztatu, a potem na autostradę. Gacie miałem pełne, bo wszak pędziłem w szczytowym momencie z 90 km/h
Wiem, prędkość śmieszna, ale jak na pierwszy raz jestem z siebie zadowolony.
MOje pierwsze wrażenie: VFRa jest łatwiejsza niż się obawiałem! Jeździ się po prostu swobodnie, nie wali się w zakrętach, ogólnie pierwsze wrażenia wspaniałe. I mimo poobdzieranej owiewki prawej ten wzrok ludzi dookoła, tęsknota facetów w puszkach.. utwierdza i dodaje do mojej dumy
Foty wrzuce niebawem. Tymczasem pozdrawiam i lecę pośmigać! wszak to już 17:07 czyli zmarnowałem 7 minut nie siedząc na moto 
Pozdrawiam wszystkich jeszcze raz serdecznie i mam nadzieję do zobaczenia na trasie. Jakby ktoś w Belgii potrzebował pomocy to dawajcie znać.

MOje pierwsze wrażenie: VFRa jest łatwiejsza niż się obawiałem! Jeździ się po prostu swobodnie, nie wali się w zakrętach, ogólnie pierwsze wrażenia wspaniałe. I mimo poobdzieranej owiewki prawej ten wzrok ludzi dookoła, tęsknota facetów w puszkach.. utwierdza i dodaje do mojej dumy


Pozdrawiam wszystkich jeszcze raz serdecznie i mam nadzieję do zobaczenia na trasie. Jakby ktoś w Belgii potrzebował pomocy to dawajcie znać.
-
- zadomowiony
- Posty: 60
- Rejestracja: śr 13 lut 2008, 00:29
- Imię: Romek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bruksela
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości