figaro pisze: ↑wt 27 lip 2021, 19:15
Witaj Kolego

Może jakieś krótkie porównanie użytkowe DL-a i VFR-ki?
Hej! Nie wiem czy można porównać te motocykle w ogóle ze sobą?! To są dwie V-ki, a jednak różne i jakże inne silniki. Kultura pracy silnika w Hondzie to jest zupełnie inny
LEVEL! DL 1000 ma moc, ma siłę na pierwszych biegach, ale mimo wszystko nie zbiera się tak ładnie i opcjonalnie do prędkości jak HONDA VFR 1200! Na pewno SUZUKI jest trudniejsza w zakrętach i wychodzeniu z nich, tutaj się kłania umiejętność z techniki jazdy, i nie raz na zlotach widziałem jak nowicjusze , na ostrych winklach czy rondach
"walą glebę", tylko dlatego, że jest narzucone tempo i jedzie się w grupie... było nie raz i wiem co piszę! DL-e mają o niebo słabsze hamulce, i kwestia ustawienia świateł i mocy żarówek! Na plus DL-a jest natomiast środek ciężkości, i nisko usytuowane siedzenie, zwłaszcza dla średniowysokich!
Natomiast w HONDZIE zauważyłem lekkość pokonywania zakrętów, bardziej się kładę do asfaltu (nie sprawia mi to problemu) jak bym kolanem zamiatał czarną drogę, no zawracanie na wąskim odcinku, tj szerokości drogi, dla mnie to bajka!!!!! Stabilność i skrętność z użyciem DCT czyli automatu, powodują lekkość i MEGA PRZYJEMNOŚĆ Z JAZDY!!!!!
Kwestie techniczne i tutaj SUZUKI zostaje daleko w tyle, czyli: HONDA ma napęd z użyciem wału korbowego, DL standartowo łancuch! Rewelacyjna skrzynia DCT, DL ma problemy z koszem sprzęgłowym i 90% modeli po ok. 50 tyś km potrzebują interwencji mechanika/specjalisty od renowacji w/w kosza... no na koniec świetne prowadzenie i komfort jazdy w HONDZIE, powoduje, że motocykl to już jest najwyższa liga, a DL plasuje się w II czy III klasie okręgowej!
Moc w silnikach to też znaczna różnica:
Moc max. VFR 129 KM / 7750 rpm, DL 105 KM / 7400 rpm,
a maxymalny moment obrotowy pokazuje dobitnie różnicę w klasie tych jakże pięknych i mimo wszystko wspaniałych motocykli, czyli VFR 126.0 Nm / 6500 rpm, a DL 101 Nm / 6400 rpm!!!!!!!!!!!! Tutaj komentarz jest zbędny...
Pojemność skokowa to wiadomo, ale przypomnę: VFR 1237.0 ccm, a DL 996 ccm! No i na koniec układ zasilania: VFR PGM - FI elektroniczny wtrysk paliwa, a DL tylko sam wtrysk paliwa na podciśnieniu! Co powoduje, że średnia VFR to 5,6 litra /100 km, a DL aż 7,0 litra / 100 km! Jest różnica...
Trzeba jednak oddać pokłony diabłu, mianowicie SUZKI DL to konkretny osiłek, dowiezie CIEBIE wszędzie, zajedzie wszędzie, temperatury pod 50 st C mu nie straszne, ale potrafi być awaryjny i kapryśny mimo wszystko...
HONDA VFR dla mnie to zupełnie inny styl i inny komfort jazdy PLUS prawie 100% bezawaryjność, gdzie w DL-u podczas podróży musiałem być przygotowany, mieć narzędzia i umiejętność naprawy drobnych usterek, które się czasami przytrafiały, ot cała prawda, całą dobę
W/g mej wiedzy i skromnej oceny obydwu, daję HONDZIE na dziś 5.0, a SUZUKI 4.1 za całokształt!
Taka moja opinia...
Jak zawsze pozdrawiam i do zobaczenia na szklaku!!!!