Kaamos wita, ale tylko czasem mówi o sobie w trzeciej osobie

[rpik]

Szczęść Boże.
Jak to jest (tak btw), że niektórzy mają takie duże Avatary?

[topol]

tak odnośnie jakości hondy i suzuki to taka anegdotka z życia wzięta:
Mój syn bardzo chciał dostać gitarę na urodziny, więc poprosiłem brata (który się na tym dość dobrze zna) żeby mu kupił jakąś tanią, bo i tak pewnie nie będzie miał zacięcia do nauki. Więc mój brat kupił mu gitarę firmy suzuki (nie wiem czy to ten sam koncern co motocykle, ale pewnie tak). I pyta mnie: dobrą mu kupiłem? a ja mu odpowiadam: gdyby miała być dobra to od razu powiedziałbym Ci , żeby kupić hondę, miała być tania więc jest suzuki

[kaamos]

Fakt, że ogólnie opinie o marce Honda są pozytywne. Kiedyś marzyła mi się XRV, o której słyszałem same pozytywy (poza regulatorem i pompą paliwa, o napinaczu nie pamiętam, bo to było dawno), CBR też ponoć nie do zajechania (poza standardowo wadliwym napinaczem i regulatorem).

Przyznam szczerze, że sceptycyzmu względem tej marki nabrałem przez doświadczenia klubowe, gdzie temat F4 i napinacza, oraz regulatora, przewija się regularnie. VTRka skończyła z zaworami wbitymi w tłoki, ale nie znam dokładnej przyczyny, może ktoś tak "umiejętnie" serwisował, może zignorowany, uwalony napinacz.
Z drugiej jednak strony jest też kilka motocykli tej marki, które sprawują się bez zarzutu (fakt, że to zazwyczaj starsze maszyny, choć jest i RR, która jeździ), a jak ktoś ma pecha, to kupi BMW i mu się rozwali silnik po miesiącu (true story).

Z olejakiem nie miałem nigdy problemów, silnik też kompletnie nie do zajechania. Fakt, że technologicznie już parę(dziesiąt ) lat ma, ale za to prosty, jak budowa cepa.

No ale dałem się namówić, zaryzykowałem (zwłaszcza że rozgrzany silnik cyka jak cholera poniżej 4k obrotów, więc trzeba będzie podłubać przez zimę), jak do czerwca nie wybuchnie, to chyba nie będzie tak źle

Gratki zakupu, ładnie wygląda

Dzięki

[Bury]

Kiedyś też nad taką myślałem a kupiłem VFR RC46 polatałem z takimi i jakoś dziwnie zawsze byłem przed nimi czy to po winklach czy na prostych i mimo wszystko myślę ze wiekszą frajde miałbyś z VFRy niż z F4i.

[Tomek Grudziądz]

Jak to jest (tak btw), że niektórzy mają takie duże Avatary?

Jak chcesz wstawić swoją facjatę to duży Avatar żeby można Cię poznać.
A jak motocykl lub coś innego to jest ustawione na forum że wychodzi taki tyci,tyci

[kaamos]

myślę ze wiekszą frajde miałbyś z VFRy niż z F4i.

Może kiedyś, kto wie?
W tym roku zastanowiłem się dogłębnie i zauważyłem, że mimo aspiracji, tras praktycznie nie robię, więc taka sportowo-turystyczna cebra będzie w sam raz. Póki co, nie narzekam (choć właściwie jechałem nią ze 4x, bo w obecnym stanie technicznym trochę strach, że się uszkodzi, ale ogólne wrażenia pozytywne, a jajko nagle zrobiło się jakby cięższe i mniej dynamiczne ).

VFR sama w sobie najbardziej odstraszyła mnie hamulcami. Przyspieszenie ma potężne, ale hamuje niewspółmiernie. Męczyłem właściciela o to, ale mówił, że jest ok wszystko. Albo może to był wynik tego, że myślałem, że hamuję z 80km/h, a okazało się, że naprawdę jechałem 120 Więc może cebra to jednak lepszy wybór, bo na VFRce jeszcze zrobiłbym sobie krzywdę

True story: "No ile to może jechać na dwójce, w średnim zakresie obrotów? Tak w sam po mieście się jedzie..." <spojrzenie na zegary> <trzycyfrowa liczba> "aha... "