Pozdrowienia znad zatoki meksykanskiej!!!

[radkowo]

Siedze na zajebistej lajbie, dookola woda i goraco jak cholera!!!
Jest tu sporo miejsca, zeby pojezdzic (na pokladzie), ale niestety moja maszyna zostala w Polsce
Wracam w polowie lutego i mam nadzieje, ze nie bedzie sniegu !!!

[rommi]

Hej,
na razie śniegu nie ma, ale ma się pojawić pod koniec stycznia.
Witam i pozdrawiam.
aVe VFR

[Jacko]

Hejka.
No to Ci zazdroszczę.............ale tylko temperatury
Znaczy sie łajby też ale braku VFR nie.

[MadziX]

ja tez zazdroszę laby nad zatoką meksykańską i łącze się w bólu z powodu braku vfr....moją przygarnę w nowe miejsce dopiero na początku lutego...a słonce za oknem..

[DIDI]

Pozazdrościć słoneczka, gdyby było ono tutaj, to nie ma czego wiecej zazdrościć tylko się zabrać za śmiganie i nie marnować czasu na jakiejś łajbie-jeszcze utonąc można Pozdro

[Little Sister]

Tylko pozazdrościć słoneczka i wody, wrrrr... jak ja chcialabym żeby już było lato

[Arczi]

Fajnie klimat jak z bajki, ale u nas też ciepło . Ci co nie rozkręcili swoich sprzętów do zimowego przeglądu jeszcze pomykaja na moto, czasem trafi się nawet jakaś dłuższa traska - np."rajd zimne rączki" i jest OK. Pozdro dla Ciebie, rekinów i innych owoców morza

[GaBaS]

Noo Noo! Fajnie, tylko nie zapominaj o tych którzy się mogą wkurzyć podwójnie!!! Nie dość że taka zatoka to jeszcze jachcik? Obecnie nie praktykujący żeglarz sródlądowy GaBaS
No to następny zlocik chyba na Mazurach Possdrawiam

ps pochwal się co to za statek i uważaj na BOM

[roads]

No to następny zlocik chyba na Mazurach Possdrawiam

Ja też cały w zazdrości i rzecz jasna w pozdrowieniach ale nie ma jak ".. cztery piwka na stól, w popielniczkę pet.." i pozdrawiam także no i rzecz jasna ".. gdy by ktoś tak.." to "..gdzie ta keja..."

[Hubert]

Ale Ci fajnie.Brakuje Ci tylko maszyny.Jak chcesz to podaj adres to wyślemy Ci sprzęta stolicą albo pocztexem Pozdrawiam.Od połowy lutego podobno ma być wiosna.Zobaczymy.Może akurat wrócisz na wiosnę.

[mors]

Ahoj tam na łajbie! (Ahoj Wam do tego!)

Jako były marynarz pozdrawiam z suchego lądu. Jacht to chyba nie jest, jezeli mozna się VFRą po pokładzie przeleciec

A przywieź trochę cygar od Fidela toż to rzut beretem. Zapalimy po Twoim powrocie i śmigniemy gdzieś na północ, południe, wschód, zachód albo jeszcze gdzie indziej?