VFR-OC Poland ForuM

przejzałem forum...i nie znalazłem konkretnej odpowiedzi na pytanie .jak wypolerować aluminium profesionalnie...wiec może ktoś mi podpowie co i jak ...pozdro i dzieki

Kiedyś coś tam czytałem na jakimś forum jak polerować felgi (nie pamiętam dobrze niestety, więc pewnie będzie niezbyt konkretnie):
-kilkakrotnie papierem ściernym (za każdym razem zmieniając papier na coraz drobniejszy-gramatury nie pamiętam teraz-zapewne zależy to od stanu wyjściowego obrabianego elementu,ale lepiej "zbyt drobnym" i dłużej ,niż "grubym" narobić głębokich rys)
- następnie tarcza filcowa.Używali do tego wiertarki jako polerki( tylko chyba trzeba uważać z dociskiem i wysokością obrotów bo można zrobić kolistych rys).
-do wykończenia poszły chyba jakieś pasty (może G3 by była dobra-ale to tylko domysł).
-Dla utrwalenia efektu kładli na to warstwę klaru (lakieru bezbarwnego)który chyba niestety trochę osłabia efekt.
Nie wiem ile to miało wspólnego z profesjonalizmem.Myślę, że ma prawo działać. Może podpowiedzą coś koledzy znający temat ze strony praktycznej.

ja polerowałem horneta i terez tylna felge do vfr wydaje mi sie ze opracowałem niezła tech. jak masz chec to napisz na pw. to sie mozemy zdzwonic to ci opowiem o moich doswiadzczeniach

darecki-30 bardzo chętnie poczytamy, podziel się tą informacją

Ja używam filcowych polerek i past do aluminium w kostkach. stacjonarna mocna nie za szybka szlifierka nakładasz np zieloną pastę i jechana, tak jak kolega pisał.....nie zgrzać, by nie było przebarwień

tez tak robilem ale wszystko zalezy od stopu aluminium ,najlepsze efekty osiagnalem w przypadku lakierowanych pow. srodek do usuwania powłok lakierniczych nazywa sie scansol pomagam sobie szczotkami na wiertarke nylonowymi do kupienia w kazdym markecie budowlanym, pomocna i to bardzo jest myjka wysoko cisnieniowa potem nie ma lekko , niestety papier na wode 400 i rownamy pow. potem 600,800, 1200 i dopiero uzywam tych past do aluminium w kostkach , w tym celu kupuje sztyft filcowy na wiertarke lub krazek na szlifierke katowa i jade a wykanczam czystym kolkiem filcowym i pasta tempo lekko scierna.Naturalnie opisałem cxaly proces ktory w przypadku gladkich nie lakierowanych pow. jast łatwiejszy .jezeli jest gladki element wystarczy sama pasta w kostce a wlew poliwa to wypolerowałem sama posta tempo i sztyftem z filcu, przepraszam ze tak chaotycznie napisałem , ale mam mnostwo problemow z przyjemnoscia odpowiem na kazde pytanie a i dodam ze w podobny sposob mozna poprawic wyglad podrapanemu wydechowi lub innemu elementowi ze stali szlachetnej ps. jazeli nie ma lakieru nie stosujemy scansolu

Ogólnie jest to męczarnia więc się zastanów czy warto. Duże płaskie powierzchnie nie nastręczają problemów, schody zaczynają się przy różnego rodzaju krawędziach, zagięciach i załamaniach gdzie nie da rady podejść z wiertarą.

tak, tak zastanów się poważnie nad polerowaniem , ja mam ranty i tylna felge i powiem ci dużo pracy trzeba włożyć żeby póżniej utrzymać ją tak jak należy, osobiście bym nie polerował

własnie odnosnie zakamarkow ,nieoceniona jast przy tym mala szlifierka zwana diaksem z kompletem przeroznych koncowek cena około 100zli wiecej, ja wam powiem ze wszystko zalezy od checi ja wypolerowałem tylna felge przy vfr lewa reka bo prawa byla nie do uzytku

lolek pisze:tak, tak zastanów się poważnie nad polerowaniem , ja mam ranty i tylna felge i powiem ci dużo pracy trzeba włożyć żeby póżniej utrzymać ją tak jak należy, osobiście bym nie polerował

Wiadomo,jednemu sie podoba,drugiemu nie.Ja mam polerowane ranty felg i nie jest trudno utrzymac je w czystosci.Smar z tylnej felgi usuwam naftą.Raz na 2-3 miechy używam pasty do aluminium i jest jak lusterko.
Warto się pomęczyc.

Ogolnie polerka to jest niezły zajeb. Uwazaj na sam poczatek , lepiej sciagnac lakier, farbe, srodkiem do tego przeznaczonym , bo jak narobisz rys papierem to strasznie ciezko to doprowadzic do porzadku ,
A co do utrzymania to tez nie jest zbyt ciekawe, nawet jak umyjesz woda to robia sie zacieki i trzeba za kazdym razem ,jechac na szmacie , mam polerowane felgi , wachacz , połke , i golenie , jednym słowem .q.w.......e jest to utrzymac w nalezytym stanie . ale po wyczyszczeniu w słoncu efekcik jest kozacki

darecki-30 pisze:własnie odnosnie zakamarkow ,nieoceniona jast przy tym mala szlifierka zwana diaksem z kompletem przeroznych koncowek cena około 100zli wiecej, ja wam powiem ze wszystko zalezy od checi ja wypolerowałem tylna felge przy vfr lewa reka bo prawa byla nie do uzytku

Urządzonko niezbędne do takich prac. Ja wypolerowałem ramę, wahacz, lagi i obie felgi(całe- nie tylko ranty). Po tej przygodzie podzielam zdanie większości angoli, którzy mówią o polerowaniu "Never fucking again". Potrzebne Ci będzie mnóstwo samozaparcia. Życzę powodzenia.

Odświeżam temat polerki O to co wyszło po 1,5 m-ca czekania i uszczupleniu portfela z 600 zł

Pięknie! też robiłem polerkę felg we vitku, lecz sam i to ręcznie, zimą można się pobawić

Efekcik bomba...ku///wa ,ale ile czasu ,,straconego,,