Strona 1 z 1

Problem przeciekającej chłodnicy

: pt 03 kwie 2009, 14:42
autor: Kriston
Mój pech chyba nie zna granic :evil: ,ale koniec narzekania.
Problem w tym że dostałem jakimś kamykiem albo "czymś" w chłodnice tuż przed domem
i zaczęło z niej lecieć,co prawda ciekneło bardzo słabo bardzo małym strumykiem ale na tyle silnie "ok. 5 cm" że mi na przednią oponę leciało.Od razy wziąłem go na centralke i zatkałem palcem a potem kawałkiem szmatki.Co dziwne to że po ok. 2 min. lecieć.(prawdopodobnie wyrównało się ciśnienie) ale po ponowny uruchomieniu zapewne znowu będzie lecieć
(lub nie:)).Na dodatek nie mam pojęcia z jakiego materiału jest moja chłodnica ,przypuszczam że aluminium choć pewności nie mam oraz nie wiem czym to można zakleić (dziurka jest minimalna).Czy ktoś może słyszał o jakiś specyfikach którymi to można załatać,bo demontaż i łatanie czy spawanie jest w tym przypadku chyba zbędne,w co mam głęboką nadzieje.

: śr 29 lip 2009, 21:46
autor: dawidk1978
Witam
Kolego, jak niewielka dziura to STP uszczelniacz do chłodnic w płynie. Jak większa to permatex epoksyd do aluminium i kleisz

: czw 30 lip 2009, 10:31
autor: slimak
miałem podobny problem była mała dziurka ale okazało się, że jednak spawanie uszczelniacz w proszku nie pomół a poza tym jest to bardziej pewne.
na spaw nakłada się jakąś specjalną mase i jest rewelka, 100% pewności

: ndz 02 sie 2009, 00:33
autor: elco
spawanie TIG-iem. Nie powinno kosztowac wiecej niz 30zł.

Ze swojej strony polecam amerykanski klej JB Weld. Mocny i zdajacy egzamin. Nie mniej jednak jego koszt bedzie podobny do spawania.

: ndz 02 sie 2009, 13:42
autor: binio
MIalem ten sam problem pare dni temu podczas pobytu na krymie. Klej epoksydowy za 4,30zl i jest ok ;)

: ndz 02 sie 2009, 15:54
autor: PETER
Owszem kleje dają rade ale po jakimś czasie bliżej nie określonym puszczą ,problem polega na różnym stopniu rozszerzalności cieplnej kleju i materiału klejonego ,a jak wiemy chłodnice mogą pracować w zakresie temperatur od minusowych do ponad 100 stopni ,dlatego polecałbym spawanie jeśli dobre zrobione na pewno nie zawiedzie w najmniej oczekiwanej chwili :lol:

: ndz 02 sie 2009, 18:28
autor: binio
No ja tez nie ufalem klejowi tym bardziej ze mialem do zrobienia ok 1600km, dlatego na wszelki wypadek kupilem weza gumowego w sklepie z czesciami do Łady oraz trojnik i dwojnik w sklepie z art sanitarnymi, coby zastapic chlodnice i na jednej jechac ;)
No wlasnie, podepne sie do tematu z pytaniem: moza wywalic jedna chlodnice (ta bez wiatraka)?