Strona 1 z 5

OLEJ SILNIKOWY - teoria i praktyka (DOCIERANIE)

: pn 30 mar 2009, 19:06
autor: mors
Może warto zebrać w jednym miejscu kilka podstawowych informacji na temat oleju silnikowego. Pojawiło się pare mitów, które warto wypalić ogniem i żelazem :biggrin


1. Co mówi INSTRUKCJA
(zwana często MANUAŁEM)

klasa jakości:
Używaj wyłącznie wysokojakościowego oleju silnikowego z dodatkiem dużej ilości środków powierzchniowo-czynnych (detergentów), który CO NAJMNIEJ spełnia normę API SE, SF albo SG

lepkość:
lepkość oleju powinna wynikać ze ŚREDNIEJ TEMPERATURY ATMOSFERYCZNEJ regionu, w którym sie poruszasz.
przewodnik po klasach lepkości - kod lepkości oleju składa się z dwóch liczb oddzielonych literą W.
XX W -YY

XX - odpowiada za dolną granicę zakresu pracy oleju:
10 - od temp. -15C
15 - od temp. -5C
20 - od temp 0C

YY - odpowiada za górną granicę zakresu pracy oleju:
30 - do temp. +35C
40 - do temp. +45C
50 - do temp. powyżej +45C

pytanie sprawdzające:
jaki olej mam dobrać gdy latam od +5C do +40C?
odpowiedź: 20W-40

a co będzie jak wleję 10W-50?
a nic nie będzie - zapłacisz więcej, ale jak wyskoczysz do Maroka w lipcu albo Nowosybirska w lutym to silnik będzie właściwie smarowany :biggrin

TYLKO TYLE i AŻ TYLE pisze HONDA SAN o smarowaniu swoich motocykli

czy można zalać silnik olejem mineralnym?

Jeżeli uważasz że olej mineralny jest "...wysokojakościowym olejem silnikowym z dodatkiem dużej ilości środków powierzchniowo-czynnych (detergentów), który CO NAJMNIEJ spełnia normę API SE, SF albo SG"
to jakiż problem? HONDA San NIE ZABRANIA stosowania OLEJÓW MINERALNYCH o ile spełniają wymienione kryterium

A półsyntetyczne? a to samo co powyżej...


a teraz coś dla dociekliwych

TEORIA SMAROWANIA kto nie smaruje - nie jedzie

Do czego służy olej silnikowy?

1. Oddziela dwie współpracujące powierzchnie tworząc film smarny o pewnej nośności uniemożliwiając ich bezpośredni kontakt (smarowanie hydrodynamiczne)

2.Zmniejsza współczynnik tarcia pomiędzy dwiema współpracującymi powierzchniami

3. Odbiera nadmiar energii cieplnej współpracujących powierzchni i oddaje ją w chłodnicy oleju

4. usuwa zanieczyszczenia wewnątrz silnika (opiłki metalu - efekt tarcia bez wystarczającej ilości oleju, nagary, niespalone cząstki paliwa i oleju, piasek kurz pył i brud generalnie szajs, który przeszedł przez filtr powietrza i dostał się do cylindra)


Budowa Oleju Silnikowego

olej silnikowy składa się z tzw. oleju bazowego oraz dodatków uszlachetniających

olej bazowy może składać się z oleju mineralnego, mieszaniny oleju mineralnego i syntetycznego (olej półsyntetyczny) oraz wyłącznie oleju syntetycznego.
Oleje syntetyczne otrzymywane są na drodze syntezy chemicznej. Charakteryzują się dużo większą odpornością na utlenianie w wysokich temperaturach niż oleje mineralne, dzięki czemu mają mniejszą skłonność do tworzenia szlamów i osadów w silniku. Ułatwiają także rozruch silnika w niskich temperaturach i szybciej docierają do poszczególnych punktów smarowania.

Starzenie OLEJU SILNIKOWEGO

W wyniku pracy oleju w silniku następuje jego starzenie (utlenianie w wysokiej temperaturze) zarówno samego oleju bazowego jak i dodatków uszlachetniających. Powodem tego jest wysoka temperatura, rozcieńczenie paliwem, wodą, kontakt z powietrzem, gazami spalinowymi itp.
Nawet niepracujący olej podlega procesom starzenia.

Różnica pomiędzy olejami mineralnymi i syntetycznymi

Oleje syntetyczne charakteryzują się dużo większą odpornością na utlenianie w wysokich temperaturach niż oleje mineralne, dzięki czemu mają mniejszą skłonność do tworzenia szlamów i osadów w silniku. Ułatwiają także rozruch silnika w niskich temperaturach i szybciej docierają do poszczególnych punktów smarowania.

Co to są estry - jak działają i do czego służą w olejach silnikowych?

Estry - to związki chemiczne uzyskane w wyniku oddziaływania kwasu na alkohol :evil
estrami są Nitrogliceryna ale także DNA. Nie znaczy to, że jak dodamy potrójnie estrowanego oleju to odpał będzie jak na nitro :biggrin albo po Hiroszimie.
Podstawową cechą estrów w olejach silnikowych to ich polarność (coś dla morsa :evil ) a dokładnie pewien potencjał elektryczny. Jak to działa - kleją sie do metalu nie tylko poprzez lepkość ale właśnie ładunkiem elektrycznym przeciwnym do metalu.
Zwykły olej - szczególnie z gorącej gładzi tulei cylindrowej spłynie do karteru i kiedy następnym razem odpalamy rzęcha - mamy do czynienia z tarciem suchym dopóki pompa olejowa nie nabije ciśnienia a układ smarowania nie rozprowadzi go wszystkich współpracujących elementach.
W przypadku estrów, których zadaniem jest "klejenie" się elektrostatyczne olej nie spływa ze ścianek, ale trzyma się jak pijany płotu. Zimny start jest startem przynajmniej mieszany, a często hydrodynamicznym.
Gesty olej tradycyjny - lepiej się trzyma gładzi bo po podgrzaniu jest bardziej lepki niż rzadki ale daje większe opory bo ma wyższy współczynnik tarcia. Jeśli olej jest na bazie estrów można stosować niższą lepkość więc silnik ma mniejsze tzw opory wewnętrzne i daje mniejsze zużycie paliwa i/lub większa moc.
Oleje estrowe mają wyższą odporność na ścinanie i niższy współczynnik tarcia. Łatwiej docierają w trudno dostepne przestzrenie wymagające smarowania.


PRAWDY i MITY o olejach silnikowych


czy mając powyższa wiedzę jesteśmy w stanie korzystając z oleju zawartego w pojemniku, na który nakładamy beret ( a który nie służy do tego, aby deszcz nie lał nam się do środka) odpowiedzieć sobie na kilka mitycznych pytań związanych z zastosowaniem oleju w silniku?

no to do dzieła :evil

- Jaki olej tworzy lepszy film smarny? Mineralny czy syntetyczny, a może półsyntetyczny

- który film smarny ma większa przyczepność do powierzchni, które powinien rozdzielać - mineralny czy syntetyczny?

- jakie warunki (temperatura, ciśnienia) panują w motocyklowym wysokoobrotowym silniku widlastym, a jakie w rzedówce np. Poloneza?

- jaki mamy stopień sprężania w silniku Honda VFR? (11.6:1)

- jaka mamy moc z jednego cm3 pojemności silnika Honda VFR, a jaką z jednego cm3 silnika BMW Cabrio 1.8i? (VFR 0,14KM/ccm - BMW 0.08KM/ccm)

- jaką moc rozwijałaby Honda VFR gdyby miała pojemność 3000ccm? (odp. 420KM - Bez doładowania!!!)

- który olej wytrzyma wysokie temperatury i wysokie ciśnienie w komorze spalania?

- jaki silnik generuje więcej osadów, nagarów, syfu, opiłków - motocyklowy wysokoobrotowy czy samochodowy?

- czy gęściejszy olej służy do zatykania nieszczelności w niesprawnym silniku? i co to są za nieszczelności? pomiędzy gładzią tulei cylindrowej, a zużytymi pierścieniami? A może na uszczelniaczach? a może luz w panewkach mają zredukować?
Jeśli odpowiedź brzmi - TAK, to proponuje dodać jeszcze smalcu, nastruganych wiórków ze świeczki łyżke smoły i garść lub dwie trocin. efekt będzie zdecydowanie lepszy.

A może należy silnik wyremontować i dać mu najlepszy możliwy olej zapewniający maksymalny komfort pracy i mniejsze zużycie niż na szajs-oleju?


a tak a propos - wolicie pić bimber czy 18-letnią łychę? :evil

PiSS i krótki dowcip na koniec

Pod szpitalem psychiatrycznym facet uprawia truskawki. Z okna wychyla się pensjonariusz (ksywka - mors) i woła: - "Panie co pan tam robisz?"
Ogrodnik - "Nawożę truskawki"
"Co pan robisz?" - dopytuje się wariat
"No truskawki nawożę!" - odkrzykuje głośniej plantator
"Ale co pan robisz?" - nadal docieka czubek
"Posypuję truskawki gównem!!!" wkurza się zdenerwowany badylarz
" Ja to posypuję cukrem... ale ja to wariat jestem" - komentuje psychiczny


ja tez posypuję cukrem :biggrin

: pn 30 mar 2009, 19:27
autor: mack72
MORSIE jak zwykle PIĘKNIE :grin:

Kto nie smaruje ten nie jedzie

: pn 30 mar 2009, 21:26
autor: Morso_fanka (Morfanka)
Na szczególne gratulacje zasługuje uwaga o DNA i jego kwasowej naturze - choć do silnika to pewnie ekstrahować tego nie można.
Dział z obalaniem mitów jest dla mocno wtajemniczonych - tutorial by się przydał ;-) ewentualnie korki z serii "olej nie tylko dla orłów".

Kontynuując wątek lekarski:

W szpitalu psychiatrycznym dyrektor podchodzi do lekarza i pyta:
- Panie doktorze, co ten pacjent robi na tej drabinie?
- Udaje żarówkę.
- No to niech stamtąd zejdzie!
- No, ale wtedy będzie ciemno!

Morsofanka :biggrin

: pn 30 mar 2009, 21:50
autor: z³o¶liwiec
A coś o czym nie ma np. w wikipedi, prasie motocyklowej i innej ogólnie dostępnej ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_silnikowy

: wt 31 mar 2009, 00:54
autor: LAVOC
Ja mam teraz więcej pytań niż odpowiedzi :)

"błądzić jest rzecza ludzką..."

: wt 31 mar 2009, 12:45
autor: mors
złośliwiec pisze:A coś o czym nie ma np. w wikipedi, prasie motocyklowej i innej ogólnie dostępnej ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_silnikowy
widzę, że grono mojego "fan" klubu zyskało nowego członka :biggrin

nie wiem czy wiesz, ale złośliwość nie jest najlepsza bronią na morsy - to zwierzęta, które są genetycznie uwarunkowane na SYMETRIĘ. Na logiczne argumenty reagują logiką, a na złośliwość?... wice wersalem :evil

no to jazdaaaa!

1. odpowiem cytatem z Tadeusza Boya Żeleńskiego -

"Krytyk i eunuch z jednej są parafii
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi" :biggrin

2. czego nie znajdziemy w internecie, wikipedii, guglach, yachuchu?...

- INTELIGENCJI !

- UZASADNIONYCH WĄTPLIWOŚCI

- ANALIZY PROBLEMU OPARTEJ NA WIEDZY, A NIE NA MITACH

3. Jeśli szukasz ŹRÓDEŁ to dobrze trafiłeś:

- Tribologia : tarcie, zużycie, smarowanie

Wydawca: Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Mechaników Polskich, Instytut Technologii i Eksploatacji w Radomiu, Polskie Towarzystwo Tribologiczne

- Kazimierz Niewiarowski - "Tłokowe Silniki Spalinowe" Wydawnictwo Komunikacji i Łączności

- Ildefons Piotrowski, Kazimierz Witkowski - "Okrętowe Silniki Spalinowe"

- "Problemy sterowania dwóch silników okrętowych współpracujących poprzez jedną przekładnię na jeden wał śrubowy na przykładzie średnio obrotowego silnika Burmeister & Wein typu L z uwzględnieniem obliczeń termodynamicznych, turbodoładowania, chłodzenia i smarowania" praca magisterska Politechnika Gdańska Instytut Okrętowy 1986 - autor Jacek Krawczyk

ewentualnie proponuje 5 letnie studia magisterskie w dowolnie wybranej dziedzinie związanej z tribologią czy silnikami tłokowymi

to umawiamy się tak - jak już przetrawisz pierwsze 4 pozycje (ostrzegam pozycja pierwsza to dwumiesięcznik wydawany od paru lat :evil ) to sobie pogadamy o smarowaniu :biggrin

Jeszcze raz przestrzegam - Internet pełen jest pseudowiedzy, artykułów pisanych przez osoby niedouczone, mechaników jak z koziej du.py rajzentasze itp itd.

chcecie przykład? no to proszę:

http://www.commaoil.pl/olej_warto_wiedziec/

cytat /wykolorowania - morsowe/:

Chcąc uzupełnić bądź wymienić olej musimy pamiętać o kilku przykazaniach:

Nie powinniśmy mieszać olejów różnych gatunków (mineralny / półsyntetyczny / syntetyczny);

Dopuszczalne jest mieszanie olejów tylko o tej samej klasie lepkości (5W-50 z 5W-50, 10W-40 z 10W-40 itd.)

Wraz ze zwiększającym się przebiegiem samochodu (oczywiście jeśli zaczynają pojawiać się „olejowe kłopoty" ciągłe dolewki, wycieki, hałas z silnika) możemy zmienić rodzaj oleju, gdzie raczej zaleca się wymianę na oleje niższych klasy (0W... -> 5W... -> 10W... -> 15W...)

zastosowanie oleju wyższej klasy jakościowej (głównie syntetyki 0W-40, 5W-40)
w mocno wyeksploatowanych silnikach na olejach mineralnych lub półsyntetycznych może doprowadzić do wypłukania istniejących osadów a w rezultacie do utraty szczelności silnika
;


pierwsze - po primo: nie wolno mieszać olejów mineralnych, syntetycznych i półsyntetycznych?

A DLACZEMU?

1.Przecież olej półsyntetyczny to właśnie mieszanina oleju bazowego syntetycznego i mineralnego /no znajdź mi odpowiedź na to pytanie złosliwcze w ogólnie dostępnych źródłach internetowych/
2. Firma MOTUL podaje, że olej silnikowy MOTUL 300V "...Może być mieszany z olejami syntetycznymi lub mineralnymi."

no to można mieszać czy nie można? możesz mi to kolego wyguglać? pliiiis :evil

oleje bazowe - obojętnie mineralne, półsyntetyczne czy syntetyczne "nie gryzą się" :mrgreen:
ale dodatki uszlachetniające mogą ze sobą wchodzić w reakcje chemiczne - lepiej nie mieszać oleju pochodzącego od innych producentów,
zdecydowanie tez nie powinno się mieszać oleju o rożnych wskaźnikach lepkości bo ch.j go wie co wyjdzie z takiego mieszania czy 5W + 10W = 15W czy 7.5W? ale pewnie nasz Herlock Szolms vel złośliwiec już to wyyachujował w sieci :evil i zaraz nas oświeci

PYTANIE: a na chu...dego byka w ogóle mieszać oleje?

Jeśli chcemy zmienić olej w silniku /a mieliśmy mineralny i chcemy przejść na full syntetik/:

- rozgrzej silnik /nawet do 105C/
- odkręć spust oleju /pamiętaj o ekologii/ i POCZEKAJ... 3, 4, 7, 12 godzin śpieszy Ci się gdzieś? to weź taksówkę. Po 12 godzinach jeszcze będzie kapać
- wypindol filtr oleju
jesli obawiasz sie że mineralny z syntetykiem się pogryzie
- kup 3 litry najtańszego oleju syntetycznego podgrzej go w kąpieli wodnej do 100C, zalej nim silnik, obróć silnikiem i spuść aż przestanie kapać

KUP NAJLEPSZY OLEJ SYNTETYCZNY NA JAKI CIĘ STAĆ: wieloestrowy, o najwyższej klasie jakości i lepkości 0W-50 i ZAPIE.DALAJ ILE FABRYKA DAŁA BO MASZ ZAJEB.STY SILNIK KTÓRY TEGO WYMAGA.

JAK NIE STAĆ CIĘ NA DOBRY OLEJ - TO OLEJ... JAZDĘ MOTOCYKLEM klasy VFR I KUP SOBIE WSK 175 SHL 125 IZa LUB motorower KOMAR i lej Mineralny pół na pół z Syntetykiem i 1/7 półsyntetyku

jak Cie NIE STAĆ - to jedź na parking lesny, tam stoja lesne ssaki, one Ci zrobią, ze Ci stać :evil


primo - po drugo


zastosowanie oleju wyższej klasy jakościowej (głównie syntetyki 0W-40, 5W-40)
w mocno wyeksploatowanych silnikach na olejach mineralnych lub półsyntetycznych może doprowadzić do wypłukania istniejących osadów a w rezultacie do utraty szczelności silnika


jeśli uważasz, że silnik powinien być USZCZELNIANY OSADAMI i że to jest właściwa i zgodna ze sztuką technika postępowania z mechanizmami wysoko wysilonymi to już mi się qurwa po prostu nie chce tłumaczyć... no może ostatni raz


WYSOKOOBROTOWY, WYSOKO WYSILONY, O DUŻEJ MOCY Z JEDNOSTKI POJEMNOŚCI SILNIK MOTOCYKLOWY O WYSOKIEJ PRECYZJI WYKONANIA WYMAGA:


- JEŚLI JEST SPRAWNY NAJLEPSZEGO OLEJU DO SMAROWANIA

- JEŚLI NIE JEST SPRAWNY REMONTU A POTEM PATRZ PKT POPRZEDNI

takich cytowanych - idiotycznych tekstów powielanych w internecie jest mnóstwo, takie mityczne stwierdzenia też się czasami pojawiają na forum więc zadałem sobie troszkę trudu, aby pewne podstawy przybliżyć. Pewnie dla fachowców to jest elementarz, ale napisałem to do tych, którzy takiej wiedzy o ochronie ich najcenniejszego silnika potrzebują.
Nie jest wstydem zapytać jeśli się czegoś nie wie - na moto jeżdżą ekonomiści, kominiarze, prawnicy, mleczarze, piekarze, filateliści i numizmatycy. Zdarzają się tez gospodynie domowe.
Jeśli dla Ciebie to wszystko jest takie oczywiste, jasne i proste to powinieneś sam zadać sobie troszkę trudu i to napisać na forum. Bo po to ono jest. A nie wymandrzać się, cytując nic nie wnoszący fragment z wikipedofilii.
Jeśli rzucam perły przed wieprze... sorrenssen, ale jest fajna funkcja "ignoruj" i można już morsa nie czytać.

ZAPRASZAM DO DYSKUSJI, PYTAŃ, DZIELENIA SIĘ WIEDZĄ. PODDAWANIA W WĄTPLIWOŚĆ AUTORYTETY (nawet jeśli morsowy :biggrin ) jeśli chcesz zaistnieć i wyzłośliwiać się nie wnosząc nic istotnego to... napisz to i wyślij mi na PW - koło Bożego Narodzenia mam kilka chwil wolnych... to sobie poczytam :biggrin

a dokończenie cytatu z tematu postu brzmi:

"...rzeczą głupców jest trwać w błędzie"

czego sobie i Wam nie życzę :evil

: wt 31 mar 2009, 13:02
autor: mors
LAVOC pisze:Ja mam teraz więcej pytań niż odpowiedzi :)
nie wstydź się pytać - to nic strasznego, jeśli będę znał odpowiedź chętnie pomogę, jak nie to pomogę ją znaleźć :biggrin

"Dobry adwokat to nie ten co zna cały kodeks na pamięć tylko ten, który wie gdzie czego szukać" :evil

: wt 31 mar 2009, 13:38
autor: mors
umknęło mi w ferworze polemiki (oj jak ja to lubię) :biggrin

z instrukcji VFR:


cytat:

Jakość oleju silnikowego jest decydującym czynnikiem mającym wpływ na żywotność silnika. Wymieniaj olej zgodnie z zaleceniami podanymi w terminarzu obsługi technicznej (po pierwszym 1000km i co 12000km)

Kiedy eksploatujesz motocykl w warunkach silnego zapylenia wymiany oleju powinny być stosowane częściej niż wyspecyfikowane w terminarzu obsługi technicznej..."


być może to jest OCZYWISTE, ale mam pytanie czy ktoś wymieniał olej częściej niż to jest wymagane (co 12000) ze względu na warunki eksploatacji? tak z ciekawości :biggrin

: wt 31 mar 2009, 13:56
autor: mario_blues
szczałka Morsie,
ja lałem, leję(?) 300V - ostatnio postanowiłem wymienić wcześniej (po 8000km) z uwagi na "wydatnie zwiększoną liczbę godzin pracy silnika w pozycji półpionowej" :hooray
I co? i dupa. Olej czyściutki, pachnący(jak to 300V), organoleptycznie oceniłem że jeszcze te 4 tys. spokojnie mogłem fruwać. Podczerwieni nie mam w oku więc składu chemicznego nie ocenię, ale oliwa wyglądała po prostu w porządalu.
A pana złośliwca zapraszam do lektury wspomnianych pozycji(w jednej z nich mam regularny udział więc chętnie odpytam :szczerbaty ) - a potem do dyskusji na merytoryczne argumenty a nie pierdy.
tyle
pozdrowionka

: wt 31 mar 2009, 15:58
autor: mors
dzięx mario - podoba mi się ta pozycja "półpionowa" :biggrin zazdroszczę Ci
a jak będziesz sprzedawał to oczywiście "jeżdżona turystycznie... niegumowana.... przebieg 3000km... serwisowana w ASO... " :evil

ale poruszyłeś dwa istotne aspekty:

1. Jak zinterpretować fakt iż nasz nówka funkiel nieśmigany olej właśnie co wymieniony - po kilku godzinach jest usyfiony i wygląda jak wylany z 50-letniej Wołgi GAZ 21

2. Smarowanie podczas gumowania :biggrin

: wt 31 mar 2009, 16:20
autor: Art
mors pisze:być może to jest OCZYWISTE, ale mam pytanie czy ktoś wymieniał olej częściej niż to jest wymagane (co 12000) ze względu na warunki eksploatacji? tak z ciekawości
Morsie- wymieniam olej co sezon. Na tamtym ( castrol ) przejechałem ok 4-5 tys a teraz zalałem Motulem 300 V. ( i chodzi pierwsza klasa)

: wt 31 mar 2009, 16:21
autor: mors
Spokałem sie z dwiema opiniami na ten pierwszy temat.

Rozmawiałem z fachowcem od smarów firmy Agip i tę samą opinię znalazłem w materiałach Quaker State ( http://www.quakerstate.pl/oleje_silnikowe_mity.html )

i generalnie ich stanowisko jest takie:

---------------------------------------------
MIT 2. KOLOR OLEJU.
Możesz powiedzieć, że jakość oleju możemy poznać po jego wyglądzie, kolorze, zapachu. Jeśli olej ciemnieje lub robi się czarny wówczas nie jest on dobrej jakości.

FAKT 2.
Nie jest to do końca prawdą. Jeśli olej spełnia swoje zadanie, oczyszcza silnik z zanieczyszczeń, osadów, nagarów wówczas robi się "brudny" i po pewnym czasie należy go wymienić na nowy. Olej silnikowy QUAKER STATE jako nowy wygląda jak używany i brudny zanim zostanie rozlany do pojemników. W szczególności dotyczy to oleju do silnika diesla. Olej ten robi się czarny już po kilku godzinach pracy. Jest to znak, że olej spełnia swoje zadanie i zbiera sadzę, brud i inne zanieczyszczenia, które osadziły się na ścianach silnika. Dlatego zawsze powinniśmy wymieniać filtry olejów wraz ze zmianą oleju silnikowego, ponieważ to w nim osadzają się te zanieczyszczenia. Olej QUAKER STATE jest produkowany w ten sposób aby zbierać najwięcej zanieczyszczeń z silnika jak to tylko jest możliwe nie tracąc swoich właściwości smarnych .

-----------------------------------------------

natomiast jeden ze specjalistów nowych technologii wojskowych armii francuskiej opowiadał mi o badaniach nad polimerowymi środkami, które zastępują konwencjonalne oleje.
Olej utleniając się zmienia barwę i zapach i świadczy to o utracie części własności czyli starzeniu i zużyciu. Natomiast polimerowe środki smarne nie podlegają starzeniu i nie utleniają się. Pozostają klarowne i czyste do końca swoich dni - nie wymagają wymiany NIGDY, a cały syf zostawiają w filtrze.
Własności tych substancji wielokrotnie przewyższają materiały konwencjonalne.
Niestety - raczej ich nie ujrzymy w handlu uspołecznionym... ale jeśli ktos sie zaciągnie do Legii Cudzoziemskiej?... chu nołs? :evil
Nies

: wt 31 mar 2009, 17:51
autor: mors
Art pisze:
morsie - wymieniam olej co sezon. Na tamtym ( castrol ) przejechałem ok 4-5 tys a teraz zalałem Motulem 300 V. ( i chodzi pierwsza klasa)
ja w zeszłym sezonie 3x wymieniłem olej :biggrin

teraz czeka 300V, a potem mam ochotę spróbować Bel Raya - jak wiadomo nie jestem stały w uczuciach :biggrin nie dotyczy VFR , a potem np. Agipa

co prawda nie widzę za bardzo możliwości oceny pracy czy stanu silnika na konkretnym oleju. Za dużo zmiennych. No chyba że nagle wzrosła temp. silnika, sprzęgło się zaczęło ślizgać, a biegi wchodziły oporniej.

: wt 31 mar 2009, 18:28
autor: Lucek
mors stresc dla mnie
jak leje 10w40 7100 motul i z pol litra ponad stan i napierdalalm na gumie kiedy mi sie zachce i zmieniam reg to dobrze?
:D



jak by nie bylo to tak zostanie ;)

: wt 31 mar 2009, 19:49
autor: mors
Luke - jak mnie się zachce to raczej napier.alam bez gumy tylko mówię, żeby uważały :biggrin

do V2 raczej dałbym lepszy olej niż do V4 - właśnie dwuestrowy czyli 300V

wiem, że to wiesz ale dla tych co nie wiedzą:

Stawianie moto na gumie powoduje, że olej może nie zostać pobrany przez pompę i podany do układu smarowania - to kwestia konstrukcji układu i miejsca skąd jest pobierany olej.

Są trzy wyjścia

1. Lać olej ponad normę - jak postawimy na gumę to jest szansa że zassie i będzie smarował

2. Przerobić końcówkę smoka, aby zaciągał olej nawet jak moto stoi w pionie. Lać olej wg normy

3. Nic nie robić i latać na gumie.

ad 1. Jazda z nadmiarem oleju gdy latamy poziomo - nie jest to korzystne dla uszczelniaczy i nie tylko. Za to w pionie możemy mieć odpowiednie smarowanie. Pytanie ile latamy w pionie a ile poziomo.

ad 2. Nie ma słabych punktów - wymaga trochę pracy i parę złotych

ad 3. Jak latamy poziomo - jest si. Jak pionowo to ze słabszym smarowaniem. pewnie nie jest to korzystne dla silnika, ale im lepszy olej damy tym korzystniej... może się nie przytrze

w każdej sytuacji warto:
- dosyć często wymieniać sprzęta, aby problem pojawił się u następnego właściciela :evil

- sprzedając moto dodać do ogłoszenia - jeżdżony turystycznie :evil


gumowanie może być przyczyna poważnych wypadków i urazów. grozi także dużą ilością punktów oraz mandatem karnym :biggrin

Luke - ja Ci radze rób jak uważasz oraz uważaj jak robisz :biggrin ważne, ze zmieniasz regularnie

poważnie - a jak lałeś normę i stawiałeś na gumę to zapała się kontrolka ciśnienia układu smarowania?
Bo jeśli nie to nie ma sensu lać więcej - lepiej to przepijmy :biggrin