Wady VFR

[Fred]

niezle pokombinowane hehehe, widac w tym reke slodowego
ciekawe czy mlodzi jeszcze kumaja to nazwisko???

Ksiązka Pana Adama w domu być musi


Sorry za Offtop

[SzeFu]

-Praktycznie brak możliwości zamontowania craszpad-ów!!(wersja rc 46w 36 chłodnice są z przodu)

taaa sie nie da sie - jaasne

[KolczyK]

w FI jest jedno miejsce, trza dziurawić boczki, ale chyba warto. zresztą ppamuła może coś o tym powiedzieć, prawda PIotrze ? prosimy o wypowiedź na temat crashów w FI

[Groszek]

Hi,

VFR VTEC posiadam niedlugo, ale
co do wad to chyba tylko dla mnie spalanie troche,

a kontrujac wady wyzej wymienione:

- schowek - mam w nim: alarm, klucze fabryczne,u-lock, jakies dodatkowe drobne stuffexy, spray nie wchodzi, ale zawsze jak jade to zabieram cos wiecej wiec i tam musze miec topcase lub tankbag wiec to nie problem
- masa - to jest zaleta, jest zajefajnie stabilny na wietrze i nierownosciach, przy manewrach daje rade (z moja masa 85kg wcale sie z motocyklem nie siluje)
- ciezko wchodzi w zakrety - ktos kto to pisal wie co to jest CS (counterstering) - polecam, motocykl tylko sie prosi o zakrety wtedy...
- moc - to jest turystyk, do tej masy imo jest spoko, wiadomo mogloby byc wiecej, ale bez tego da sie obejsc.
- vtec - mi sie wlacza tylko na wyprzedzaniu, przy turystycznej jezdzie jakies 160km/h obroty sa pod granica wlaczania wiec spokojnie daje rade bez tego sie obyc i sie do niego przyzwyczaic.
- wyglad - mi sie podobda, rekompensuja to troche reflektory..

Pozdr
Kwiatek

kontrując Twoje kontry szanowny kwiatku

- Schowek w V-Tec jest jeszcze mniejszy niż w modelach (i to dużo mniejszy), o których wypowiadali się poprzednicy, więc widocznie to tylko kwestia tego, ze prawie nic w nim nie wozisz W porównaniu z moimi poprzednimi motocyklami VFR ma stosunkowo nieduży schowek.
-masa - ważę niecałe 70, dla mnie to jest problem, nie tyle przy jeździe (bo to większa role odgrywa geometria motocykla i technika jazdy) co przy wyciaganiu motocykla z garażu czy przestawianiu na parkingu.
- ciężko wchodzi w zakręty - po pierwsze, nie szpanuj, że jesteś zajebisty jeździec bo wiesz co to cs, a reszta to miętusy bo nie wiedzą o co chodzi :p po drugie, jeździsz V-tec więc się nie wypowiadaj, bo nie wiesz o czym mowa. Przejedź się FI to pogadamy z resztą, znam motocykle, które się lepiej prowadzą niż V-tec a też są całkiem wygodne.
- jeżeli jeździsz tak, ze V-tec Ci się nie włącza, to nic dziwnego, ze Ci nie przeszkadza. Generalnie w większości przypadków zgodzę się, że można go tak naprawdę olać, bo bez różnicy czy jest, czy go nie ma, ale są sytuacje kiedy staje się denerwujący a jego załączenie powoduje nieprzyjemne szarpnięcie.
- o wygladzie tego modelu chyba nie było wcześniej mowy, lampy przednie na początku wydają się paskudne, ale po pewnym czasie można w nich dostrzec ukryte piękno mi już się opatrzyły i nawet zaczęly podobać.


Pozdro

[Struś]

zapomnialem- SCHOWEK!!!!! kurde kto to wymyslil? schowek to zdecydowanie zart w tym motocyklu

-Kompletny brak schowka (o zgrozo motocykl turystyczny )

Ja nie wiem o czym mówicie Moja RC46 I ma ładny schowek pod siedzeniam od strony koła. Vikingi w Niedzielę widzieli. No ale tak serio to chyba tuningowany egzemplarz więc chyba tylko ja posiadam coś takiego Potem wkleję zdjęcia w odpowiednim dziale dla ciekawskich

[maciek]

Wady to:
- regler
- za mały zakres regulacji zawieszeń (całkowity brak regulacji tłumienia z przodu i tłumienia dobicia z tyłu)
- hamulce mogłyby być skuteczniejsze
- trudny dostęp do silnika przy serwisie

[Hiszpan25]

Ja widzę następujące wady: masa a więc apetyt i wrażenie słabego ciągu po przesiadce z SV650s no i brak miejsca pod kanapą nawet na blokadę na tarczę czy puszkę sprayu do łańcucha.
PZDR!

Mi puszka z smarem Castrol 400 ml mieści się bez problemu w schowku.

Nie moja wina, że Honda sie najwyraźniej pogubiła w oznaczaniu modeli ja mam VFR800A czyli RC46 z 2003r a tu z racji tłumików pod kanapą miejsca wolnego nie stwierdzono
PZDR!

[doyar]

Luuuudzie, a czemu nikt nie napisal jeszcze o swiatlach?! RC46 ma superowe, ale RC36II - kompletnie do pipla! "Ciemnosc widze, widze ciemnosc".
Dalej - malo wspolczesny, za wielki i ciezki opytycznie tyl - zarowno w 46 jak i 36 (vitek to juz zupelnie inna bajka); wskaznik paliwa lze jak posel samoobrony, no i ciezka, fakt.

[Fred]

Mój wskaźnik paliwa działa idealnie, ale słyszałem że kłamie

[Maciej]

Wady:

1.Spora masa (ale to i też zaleta gdyż w trasie się elegancko prowadzi) w korkach pomiędzy autami nie jest aż tak miodnie.
2.Ciężko chodzące sprzęgło przy jeździe w korkach (a czasami inaczej się nie da) jazda na półsprzęgle doprowadza do martwicy lewej kończyny
3. Regulator napięcię (temat znany)
4. Ostre składanie się w zakrętach trzeba trochę się nad tym mobilizować nie mniej w moim przypadku prz wadze ok 100 kg nie stanowi to specjalnie problemu.
5. Przy zdejmowaniu tylnego koła wręcz trzeba poluzować obejmę na końcówce wydechu którą trzeba obrócić by ściągnąć koło a mogło by być tak pięknie
6. Wysokie ceny podzespołów szczególnie tych najtańszych


Zalety:
1. Spora masa patrz wyżej.
2. Silnik w układzie V (wcześniej z rzędziakami miałem tylko do czynienia) bardzo elastyczny.
3. To z czego VFR słynie rewelacyjny silnik który nie ma jakichś bezsensownych łańcuszków rozrządu a przynajmniej w coniektórych modelach co uważam za bardzo dużą zaletę.
4. Regulacje zaworów w porówaniu do np: kawaski praktycznie w ogóle nie występują.
5. Jakość wykonania motocykla jest bardzo konkretna na wysokim poziomie
6. Osiągi ?? jak najbardziej mi odpowiadają
7. Jednostronny wahacz nie mniej ściągnięcie koła wymaga zabawy z czynnością napisaną w punkcie 5- wady , nie mniej wymiana zestawu napędowego w tym motocykl to bajka.
8. Centralna stopka - duża zaleta co tu gadać
9. Wycięcie w plastykach od spodu przez co można moto elegancko podlewarować na kolektorze w góre bez ściągania owiewek.


Generalnie więcej zalet niż wad , zresztą wspomniałem tylko kilka które mi przemknęły przez głowę w chwili obecnej , nie mniej znalazło by się tego dużo więcej, jednym słowem to flagowa konstrukcja hondy co tu pisać. Gdybym miał zmienić motocykl to zapewne bym tego nie uczynił , mógłbym zrodzić się na dokupienie CBR XX lub VTEC'a ale VFR 800 z rocznika 98-01 bym zostawił za wszelką cenę to najbardziej udana konstrukcja z pojemności 800cm.

[Mundek]

Jak dla mnie jedna glowna wada, czyli dosc mocno odczuwalne drgania w zakresie obrotow 7k-8k, ale coz taka juz jest przypadlosc silnika tlokowego, ze generuje drgania w pewnym zakresie obrotow, ale mogliby je troche zredukowac, bo sa na to sposoby konstrukcyjne...
Zalety: tez jedna i to bardzo wazna, mimo swojego wieku moto wciaz mi sie zajebiscie podoba i lubie nim smigac, czy trzeba czegos wiecej???

[Grześ]

Dla mnie główna wada to napęd łańcuchem...Wczoraj zrobiłem 300km w deszczu i na mokrych drogach.W życiu nie widziałem tak brudnego koła!!Dramat to doczyścić!Przydałby się pasek albo kardan.

[Fred]

Dla mnie główna wada to napęd łańcuchem...Wczoraj zrobiłem 300km w deszczu i na mokrych drogach.W życiu nie widziałem tak brudnego koła!!Dramat to doczyścić!Przydałby się pasek albo kardan.

Polecam: http://sklep.2clean.pl/index.php?produc ... prod_id=19

[Maciej]

Dla mnie główna wada to napęd łańcuchem...Wczoraj zrobiłem 300km w deszczu i na mokrych drogach.W życiu nie widziałem tak brudnego koła!!Dramat to doczyścić!Przydałby się pasek albo kardan.

Pasek albo kardan , no tak ale i te zestawy napędowe mają swoje wady , skoro już pisaliśmy o wadze to kardan dodatkowo by tylko dociążył moto nie mniej to solidny napęd , wolałbym nie myśleć ile trzeba by się narozbierać w wypadku jego serwisowania, co do paska to bardzo wątpie aby pasek wytrzymywał przebiegi zbliżone do łańcucha zapewne jest to chyba najczystrzy rodzaj napędu nie mniej jak masz problem z doczyszczeniem felgi to wystarczy ci nafta świetlna , możesz spokojnie myć tym łańcuch jak i felgi.
Z tego co widzę masz czarne felgi więc specjalnie syfu nie jest na nich widać , pomyśl co byś miał mając spolerowane felgi przez tydzień z garażu nie wyjdziesz , tak samo jaskrawe jasne kolory to porażka więc tylko się cieszyć że w tym kolorze są alusie. Myśl pozytywnie

[Daniel]

Hej Jestem po pierwszej trasie na mojej VFR (Holandia, 1500 km, dwa dni) i moge juz cos od siebie dorzucic. Choc nie napisze nic nowego.

1. Spalanie. Bylem zaskoczony. Wynioslo 7 litrow a nawet nie przekraczaøem 140 km/h. To wiecej niz na tej samej trasie spalila mi (slynaca z duzego spalania) Honda Varadero. Jechalem sam ale z duzym bagazem no i wystajacymi na boki sakwami.
2. Kiepska chrona przed wiatrem na kask (w planach mam zakup szyby MRA z regulowana nakladka). Przez kilka dni jeszcze bolal mnie kark. No ale to przeciez sportowy turystyk wiec to taka wada nie wada.

Zalet jest znacznie wiecej
Pozdrawiam!