VFR-OC Poland ForuM

Drodzy Koledzy!

Jestem nowy i jak wspomniałem w powitalni kupiłem niedawno moto, z którym nie wszystko jest ok. Jest to RC79 z 2014 roku. Po zakupie VFR i po powrocie do domu wpisałem VIN do cepiku i okazało się, że moja maszyna miała wcześniej jakiś przegląd powypadkowy. Wątpliwości u mnie budzi główka ramy. Widać na niej takie jakby szlify po naprawie. Załączam fotkę. U Was jest też tak, czy jest chropowaty odlew?

Kup sobie auto DNA dla tego VINu. Czasem są są zdjęcia motocykla z różnych przeglądów lub też oznaczenie i opis co było uszkodzone.
Jak kupowałem VFR to trafiło się kilka takich, które zmieniły kolor po wypadku

PS: Pamiętaj, że jeśli sprzedawca zataił jakieś ważne naprawy/wypadek/uszkodzenia/usterki to nadal masz prawo odstąpienia od umowy.

Wykupiłem ten raport, nic z niego nie wynika. Dzwoniłem do typa, co mi sprzedał, to mówił, że kasy nie odda i mogę iść do sądu. Sąd pewnie by mi przyznał rację, ale potem by mi może oddawał kasę poi 100 zł miesięcznie... Jak ktoś ma taki model, to proszę porównać Wasze główki ramy z moją ze zdjęcia. Jeśli Wy też tak macie, to będę spokojniejszy.

To jest odlew jak widać, a boki ramy są z jakiegoś duralu wyciągane, odlewy ogolnie są chropowate i mają różne dziwne nadlewki. Wątpię, zeby ktoś tam spawał, bo raczej by to zdeformował.
To i tak jest pikuś, stare kawasy mialy takie spawy, ze jeszcze kawalki drutu spawalniczego spod lakieru wystawały..

Daj fote lewej str.

Załączam dodatkowe fotki. Martwią mnie tylko te szlify, jak Emil wspomniał odlew powinien być chropowaty. Bardzo proszę o opinię kogoś, kto ma taki sam model i może porównać ze swoim.

Wg mnie jest ok, ale faktycznie najlepiej porównać.

Dzięki Emil. Czekam jeszcze na odp. kogoś od RC79.

Proponuję poszukać w okolicy Laboratorium Badań Nieniszczących (NDT). Zdjęcia RTG na tym nie zrobisz, ale badanie ultradźwiękami lub magnetyczne raczej już tak (przykładowe laboratorium https://www.staltest.pl/oferta/badania- ... nMQAvD_BwE)

Za 200-300PLN będziesz miał pewność czy coś tam było kombinowane w kwestii spawania.
Jeśli w umowie lub ofercie ogłoszenia było napisane, że moto jest bezwypadkowe - masz podstawy do roszczeń.

PS. Przyjrzyj się czy lagi idealnie równo wystają ponad górną półkę i czy motocykl jedzie prosto po puszczeniu kierownicy powyżej powiedzmy 90km/h.
Nie wiem co sądzić o tych śladach ale mnie nie podoba się, że ta główka ramy jest taka czysta (chyba, że Ty ją pucowałeś). W kilkuletnim moto tak to nie wygląda a dojście w ten obszar i wyczyszczenie bez demontażu jest b.trudne.

Koledzy, dziękuję Wam za podpowiedzi. Oglądałem już drugi taki motocykl z pewną historią i ten drugi nie ma takich śladów. Tam rama jest chropowata w tych miejscach, jak przystało na odlew. Moja bez wątpienia była naprawiana. Jedyna pociecha w tym, że jest to zrobione dobrze. Moto jedzie prosto i pewnie, nie ściąga go przy puszczeniu kierownicy. Muszę z tym jakoś żyć i kochać maszynę taką jaka jest...

Dla spokojnej głowy rozbierz moto (lub podjedź kamerą jeśli masz możliwość) i obejrzyj dokładnie z każdej strony główkę ramy. Żeby jednak być pewnym, że wszystko jest dobrze naprawione.
PS: Czy rama ma gdzieś jeszcze numery poza główką ramy żeby sprawdzić czy to była naprawa, czy przespawana główka ramy z innego moto?

Zmierz czy lagi równo wystają ponad górną półkę.
Nierówne wysunięcie może kompensować krzywą główkę i dlatego jedzie prosto:)
Jeśli wystają po tyle samo to powinno być OK.

MateuszVFR pisze: ↑

śr 30 mar 2022, 15:50

Wykupiłem ten raport, nic z niego nie wynika. Dzwoniłem do typa, co mi sprzedał, to mówił, że kasy nie odda i mogę iść do sądu. Sąd pewnie by mi przyznał rację, ale potem by mi może oddawał kasę poi 100 zł miesięcznie... Jak ktoś ma taki model, to proszę porównać Wasze główki ramy z moją ze zdjęcia. Jeśli Wy też tak macie, to będę spokojniejszy.

Kiedyś Jano prowadził podobną sprawę ( jest opisana na forum). Koleś kupił moto "bezwypadkowe" a okazało się że też było spawane. Z tego co pamiętam trochę długo to trwało ale sprzedający oddał całą kasę wraz z odsetkami + wszystkie ekspertyzy.

Mierzyłem i wszystko jest ok. Jeszcze raz dzięki. Moto zostaje u mnie, nie chcę batalii sądowej. Nauczę się je kochać takie jakie jest