Strona 1 z 2
Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: ndz 20 maja 2018, 19:32
autor: teeron
Witam
Jak w temacie, sam juz nie pamietam jak moto wygladdal przez wypadkiem a kumpel mowi ze wg niego wszystko jest dobrze. Zalaczam fotki
33028611_1926993377312289_6666980302247690240_n.jpg
32967832_1926993143978979_6832681609406185472_n.jpg
32967688_1926993240645636_1810439963506900992_n.jpg
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: ndz 20 maja 2018, 19:46
autor: śliniak290
Nie jest przesunięty
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: ndz 20 maja 2018, 20:36
autor: teeron
Wyglada jakby byl , a kolega sliniak triumfem jezdzi

Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: ndz 20 maja 2018, 21:31
autor: emil
Wyglada ze nie masz pojęcia

a kolega Śliniak ma.
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: ndz 20 maja 2018, 21:50
autor: Arnold
Dokładnie.

Się kolega zapozna z budowa silnika widlastego to zrozumie.
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: ndz 20 maja 2018, 21:54
autor: teeron
Nie macie pojęcia jak się cieszę

Na moje usprawiedliwienie dodam ze przewody były poprzesuwamy i wydawało mi się ze silnik tez.
Dzięki kamraci

Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: pn 21 maja 2018, 10:43
autor: KidRackBrawura
Jak na moje to silnik jest przesunięty... niestety. A jak tak patrze na zdjęcie to wydaje mi się, że może nawet obrócony. Tylna głowica poszła w prawo jak na zdjęciu, a zobacz czy przód nie przesunął się w lewo. Ciekawe jak rama

pewnie gruz. Jakbyś chciał sprzedać w całości to daj znać.
Wszystko jest ok
głowice są normalnie przesunięte względem siebie 
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: pn 21 maja 2018, 19:51
autor: teeron
Dobra moge sprzedac za tysiac tysiecy

Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: czw 24 maja 2018, 12:45
autor: Hefajstos
teeron pisze: ↑pn 21 maja 2018, 19:51
Dobra moge sprzedac za tysiac tysiecy
dobra, jestem chętny zapłace Twoją cenę w Bolivarach Wenezuelskich.
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: czw 24 maja 2018, 13:27
autor: zip_77
Hefajstos pisze: ↑czw 24 maja 2018, 12:45
teeron pisze: ↑pn 21 maja 2018, 19:51
Dobra moge sprzedac za tysiac tysiecy
dobra, jestem chętny zapłace Twoją cenę w Bolivarach Wenezuelskich.
dobre dobre

jak tak to ja przebijam daje dwie bańki w tych"B.Wenezuelskich" ... no więcej niestety nie mogę skoro silnik przesunięty

Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: czw 24 maja 2018, 19:36
autor: teeron
ej odfalcie sie ok ?

juz prawie motor skonczony, jeszcze tylko te australijskie zarowki musze zalatwic i mam nadzieje ze pogoda sie utrzyma

Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: czw 24 maja 2018, 23:17
autor: teeron
A jak juz to prędzej w browarach wenezuelskich hehe
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: czw 24 maja 2018, 23:51
autor: piotr_bzyk
Że się tak zapytam- na jakiej podstawie wyrokujecie ewentualne przesunięcie silnika? Przecież tego po zdjęciach NIE da się ocenić.
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: pt 25 maja 2018, 07:11
autor: emil
Wg mnie przy tylu punktach mocowania do rany nie ma szans, żeby się silnik przesunął, coś by musiało pęknąć - to nie mz.
Re: Vfr po slizgu, przesuniety silnik?
: pt 25 maja 2018, 14:53
autor: Hefajstos
Nie wyrokujemy tylko widać, że zapytanie wynikało z braku wiedzy technicznej- a raczej budowy silnika i przesunięcia cylindrów względem siebie.
A jeśli moto było po dzwonie, to albo pomiary ramy, albo ktoś kto pojedzie za kierownikiem i oceni czy nadal to jednoślad , czy wieloślad. To tego czy nie ściaga na którąś ze stron, czy opony równo wytarte itd. Metod jest kilka . o oględzinach organoleptycznych okolic główki ramy, i punktów mocowania silnika itd nie wspomnę.
Przy przekoszeniu silnika , wahacz tez byłby przekoszony, bo jest mocowany do silnika i ramy..