Strona 1 z 2

Problem z rozruchem RC46.

: wt 23 paź 2007, 16:07
autor: Tomkoz
Witam wszystkich. Jestem szczęśliwym posiadaczem RC 46 z 1998. Kupiłem go na wiosne tego roku i zdązyłem nastukać ponad 14 tys km tego sezonu (m.in. wspaniały wyjazd w Alpy na Grossglockner). Ale żeby nie było mi tak wesoło, od niedawna pojawił sie problem pod postacia elektryki. Od pewnego czasu gdy motorek rozgrzeje mi sie do odpowiedniej temperatury i troche nim pojeżdże, mam problem z jego ponownym rozruchem, tzn. wciskam starter, a tu tylko zająknięcie i nic ( do tego wszystkie zegary na wyświetlaczu mi się kasuja ). Kumpel, który ma identiko model VFRy mowi, że to musi być regler. Ale ja przy włączonym motorze na światłach mam pomiar w okolicach 14 ampów. No nie sądzę, aby mnie regulator robił w .... . Dopiero, jak zarzuce nowy akumulator, motocykl pali bez zająknięcia. Wychodzi na to, że coś mi musi zżerać prąd z aku. Tylko nasuwa się pytanie co to może być? Dodam, że mam podgrzewane manetki (Oxforda), ale nawet jak je odłącze, to zjawisko jest takie samo. Zastanawia mnie tylko, gdzie tkwi problem? Może jest jakieś zwarcie? Dobrze,że mamy już prawie zime i motocykl został ułożony do snu,ale za kilka miesięcy znowu będzie jazda, a ja ten problem musze mieć rozwiązany. Prosze Was o jakąś pomoc w tej kwestii. Jestem nowym Forumowiczem i licze na pomoc. Poniżej napisze cos o moim modelu.
VFR 800 RC46, 1998r, przebieg: 35tys km(oryginalne).
Pozdrawiam serdecznie Tomkoz Rzeszów

: wt 23 paź 2007, 17:08
autor: ppamula
Masz zanieczyszczone zaciski na akumulatorze. Po rozgrzaniu moto śruby akumulatora też sie powiekszaja i zwiekszają się szczeliny pomiędzy klemą a zaciskiem akumulatora i przy próbie rozruchu siada napiecie stąd zerowanie zegarów.

Po prostu rozkręć klemy, przeczyść i zaciśnij mocno po posmarowaniu najlepiej smarem miedzianym.
Może myć jeszcze obluzowana klema na przewodzie do instalacji. trzeba zacisnąć mocnymi obcęgami.

Jeżeli piszesz że po zmianie akumulatora zjawisko zupełnie ustepuje i mimo wielokrotnego zaciskania klem jest to samo to znaczy że masz pękniecie na połączeniach pomiędzy celami akumulatora albo pęknięcie na zaciskach wyjściowych. To oznacza jedno - nowy akumulator.

To nie ma nic wspólnego ze zwarciem czy zżeraniem prądu. To jest zby wysoka oporność wewnętrzna akumulatora. I to w dodatku przy podniesieniu się temperatury aku czyli ołowianych połączeń też. Wniosek prosty - pęknięcie lub poluźnienie połączeń cel lub zacisków wyjściowych.

Dzięki ppamula

: wt 23 paź 2007, 19:40
autor: Tomkoz
Dzięki za posta i od razu pisze, że klemy mam jak najbardziej czyste i są one bardzo dobrze dokręcone do akumulatora. Nie wiem, czy mnie dokładnie zrozumiałeś, ale to zjawisko ponownie pojawia sie, gdy wkładam drugi akumulator, który pożyczam od kumpla. Motor pięknie odpala, pojeżdze nim przez cały dzień, a wieczorem klapa - nie chce odpalić. Więc nie wydaje mi sie, że to pęknięcia na połączeniach pomiędzy celami, lub na zaciskach (to samo zjawisko na 2 różnych aku??). Na dodatek pytałem się jeszcze jednego kumpla (mechanika) tu w Rzeszowie i on twierdzi,że to nie wina aku. Bardziej optuje za tym,że to może być kwestia rozrusznika, a dokładniej przewodu na przekaźniku od rozrusznika. Czuje, że minie troche czasu, zanim to się wszystko wyjaśni. Zreszta nowy aku i tak będę kupował, bo ten starszy juz troche wiekowy.
Dzięki jeszcze raz za posta i w dalszym ciągu prosze wszystkich o jakąś pomoc - a nuż to będzie to !!
Pozdro. Tomkoz

: wt 23 paź 2007, 19:53
autor: Gracko
ja jestem tym kumplem i już wcześniej tu na forum zgłasząłem ten problem :). Ja zmieniłem akumulator na zupełnie nowy i nic to nie dało , klemy czyściłem , też nic nie pomogło . Średnio sie na tym wszystkim znam ale mnie to wygląda albo na regulator który raz ładuje a raz nie albo coś w okolicach rozrusznika co go blokuje i nie ma na tyle prądu aby go obrucić . Najgorsze jest to że dzieje się to zawsze gdzieś w trasie a nigdy u mojego mechanika który wyczyścił wszystkie styki i powymieniał podejrzane złączki - też nic to nie dało . NIe wiem może jakieś zwarcie albo inne cholerstwo - ja sie dow eiosny poddałem i pokibicuje Tomkoz'owi w naprawie :) Jak jemu sie uda to "pomknę" jego naprawczą drogą . śWINIA ZE MNIE WIEM . POZDRO

: wt 23 paź 2007, 20:05
autor: Tomkoz
Dzięki Gracko że się włączyłeś do rozmowy. Ciesze sie, że powoli włączają sie ludzie do tej konwersacji, bo jest to interesujący (mnie cholernie wkurzający :smile: ) problem. Troche mi ta usterka wjechała na ambicje i nie popuszcze za cholere.
Pozdro.

: wt 23 paź 2007, 21:31
autor: Struś
HeHe. Witaj w świecie problemów z prądem. Mam dokładnie ten sam model i ten sam problem z rozruchem gorącej maszynki. Tzn. rano po nocy odpala normalnie ale jak walnę krótką trasę i się porządnie nagrzeje to po zgaszeniu istnieje duża szansa , że nie odpali i muszę wtedy poczekać trochę, aż ostygnie, namyśli się lub ocknie z letargu. Efekt opisany powyżej - rozrusznik nie chce kręcić, bo sztrumu brakuje. Jeszcze nic z tym nie robiłem ale właśnie zaczynam rozkminiać ten feler. Skorzystam z porady o oczyszczeniu zacisków, ale sceptycznie do tego podchodzę. Tobie radzę sprawdzić napięcie ładowania przy 5000 obr/min bo u mnie sprawdziłem i lipa... zaledwie 12 V czasem z lekkim hakiem i pewnie dlatego mi pada aku po jeździe. Potem jak zgaszę silnik to aku dochodzi do siebie po tym głodzie energetycznym i odzyskuje przytomność. Tak to widzę w tej chwili. Tylko czemu mam takie niskie ładowanie ?

: wt 23 paź 2007, 22:46
autor: Lucek
regler..... ;]

sprawdzcie ladownaie we wszystkich zakresach obrotow i wl i wyl swiatlach
w przeciwienstwie do wszystkich u mnie nie ladowal za malo tylko smarzyl aku bo mialem az pod 18V

: wt 23 paź 2007, 22:52
autor: Tomkoz
Dzięki Struś. U mnie jest podobnie,ale nie do końca, bo jak wieczorem nie odpali, to już rano tym bardziej :smile: . Jeśli chodzi o to Twoje niskie ładowanie, to pewnie jest to powolny kres możliwości reglera. U mnie to nie występuje - sprawdzałem na każdej prędkości obrotowej i wszystko hula !!
Pozdro.
Tomkoz

: wt 23 paź 2007, 23:25
autor: Struś
To że mam takie niskie ładowanie to zapewne regler. To było pytanie retoryczne :) U mnie ładowanie na poziomie 12-12.5 V w pełnym zakresie obr. Łudze się jeszcze i dla spokoju wyczyszcze te styki i klemy. Kiedyś w puszce miałem jazdę z prądem bo mi deska digital przekłamywała prędkość. Czego ja nie wymieniałem, a to była zaśniedziała klema :shock: Wpadłem na to na chwilę przed próbą zepchnięcia puszki w przepaść w kryzysie emocjonalnym. :biggrin A tak wogóle to jaki regler wstawić skoro już wymieniać ?

: śr 24 paź 2007, 08:58
autor: Tomkoz
Do "Struś" - ponoć trzeba wstawić regler już z V-tec'a i dokonac delikatnej przeróbki. Poprosze "Gracko" aby Ci to wytłumaczył, bo on się w tym orientuje.

Panowie, sprawe reglera mamy więc z głowy. Czy wydaje Wam się, że to faktycznie może coś być z tym przewodem na przekaźniku od rozrusznika ??
Czekam na dalsze pomysły. Pozdro.
Tomkoz.

: śr 24 paź 2007, 09:15
autor: Gracko
słyszałem ze zamiennika ( nie oryginał ) nie warto nawet montować bo też je szybko szlag trafia dlatego montują ludziska reglery od Vtec'a , tyle ze trzeba gdzies tam jakiś kabalek przeciągnąć i podłączyć do czegoś tam - nie pamiętam dokładnie .

: śr 24 paź 2007, 09:45
autor: Fazer72
Co do reglera to sugeruję sprawdzenie masy na mocowaniu reglera do zadupka . Umnie pomogło

: czw 25 paź 2007, 01:01
autor: ppamula
Z poprzednich postów wynikało że po ostygnięciu moto pali normalnie a tu się okazuje że masz wyraźnie rozłarowany akumulator. A ładowanie powinnno byc na poziomie 13.5 - 14.6 V.
12 V to za mało. Czyli brak ładowania z powodu za niskiego napięcia. Nawet jak zapalisz, pojeździsz, rozładujesz aku i alternator podawać będzie 12 V to aku nie naładujesz a reflektory będą dobrze świeciły.
Pożycz na chwilę regler od kogoś i sprawź czy pomoże.

: wt 30 paź 2007, 23:29
autor: Struś
Gracko pisze:słyszałem ze zamiennika ( nie oryginał ) nie warto nawet montować bo też je szybko szlag trafia dlatego montują ludziska reglery od Vtec'a , tyle ze trzeba gdzies tam jakiś kabalek przeciągnąć i podłączyć do czegoś tam - nie pamiętam dokładnie .
O... jaka precyzyjna instrukcja montażu :) A masz może instrukcję a'la Adam Słodowy cobym skumał co i jak ? Czyli kupuję taki od V-teca a kabelek podłączę sobie np. do telefonu. Bedzie chyba dobrze :biggrin . A może ktoś mi pożyczy na podstawkę jakiś dobry regulator żebym sprawdził parametry.

: śr 31 paź 2007, 08:16
autor: WiktorVFR
Tomkoz, znajdzcie kogos kto nie ma tego problemu i pozycz od niego regler i sprawdz :) to nie jest droga impreza ja mialem problem z regulatorem wymienilem go na zamieninnik i chodzi mi bez problemu caly sezon. u nas w warszawie jest sklep/warsztat gdzie sprzedaja regulatory w granicach 250-300 zł