Strona 1 z 2

Nowe pomysły Hondy

: wt 02 paź 2007, 11:30
autor: mors
Zmienne sterowanie cylindrami (VCM)


Dzięki wykorzystaniu technologii Hyper VTEC Honda opracowała system zmiennego sterowania cylindrami dla motocykli. Taka technologia pozwala sterować liczbą pracujących cylindrów na trzech poziomach – od dwóch do wszystkich czterech cylindrów. Dzięki temu uzyskano świetne osiągi, a zarazem niskie zużycie paliwa.


Silnik z ultra-niskim tarciem


Honda zaprezentowała nowy motocyklowy silnik z wyraźnie obniżonym wewnętrznym mechanicznym tarciem i podwójnym zapłonem, które podwyższa efektywność spalania. W wyniku tego powstał silnik klasy światowej z bardzo niskim poziomem tarcia.


znalazłem cos takiego - i tak sobię myślę... chłopaki - tylko nie przkombinujcie bo jak mi sie jeszcze cylindry zaczną wyłączać to będziecie mieć mnie lekko wqrwionego, a nie wiem czy miś lubi żółte mięcho

: wt 02 paź 2007, 11:42
autor: mrf
V1 do 4 tys, v2 do 7 tys. i pozniej v4? ;)

W dupach im sie poprzewracalo chyba

: wt 02 paź 2007, 12:19
autor: Dresik
Podwójny zapłon - brzmi intrygująco :smile:

: wt 02 paź 2007, 13:29
autor: Achmed
MORSIE proszę :biggrin :razz: :razz: :razz: ;-)

Re: Nowe pomysły Hondy

: wt 02 paź 2007, 15:54
autor: musieli
mors pisze:Zmienne sterowanie cylindrami (VCM)


Dzięki wykorzystaniu technologii Hyper VTEC Honda opracowała system zmiennego sterowania cylindrami dla motocykli. Taka technologia pozwala sterować liczbą pracujących cylindrów na trzech poziomach – od dwóch do wszystkich czterech cylindrów. Dzięki temu uzyskano świetne osiągi, a zarazem niskie zużycie paliwa.
No, to już widzieliśmy w Chrysler-owskich silnikach HEMI: współczesny V8 HEMI (zastosowany pierwszy raz w nowym 300C) wyposażony jest w system zmiennej pojemności czynnej MDS, co oznacza wyłączanie połowy cylindrów gdy potrzebna jest jedynie mała moc, na przykład podczas jazdy ze stałą prędkością czy spokojnym przyspieszaniu. Podobno MDS zastosowano by ograniczyć zużycia paliwa.

: wt 02 paź 2007, 16:55
autor: rommi
musieli pisze:...wyłączanie połowy cylindrów gdy potrzebna jest jedynie mała moc, na przykład podczas jazdy ze stałą prędkością czy spokojnym przyspieszaniu...
swego czasu wprowadził to Mercedes w klasie S (już w modelu W140)

: wt 02 paź 2007, 18:11
autor: Jashczur
rommi pisze:musieli napisał/a:
...wyłączanie połowy cylindrów gdy potrzebna jest jedynie mała moc, na przykład podczas jazdy ze stałą prędkością czy spokojnym przyspieszaniu...


swego czasu wprowadził to Mercedes w klasie S (już w modelu W140)
...i Porsche w modelu 928 - lata '80

: wt 02 paź 2007, 19:36
autor: Dresik
czy mi się wydaje czy nasz Mors nas tu wkręca i ma z nas niezły ubaw :twisted: :?:

: śr 03 paź 2007, 01:00
autor: roads
Mors??? a to do offtopu czy do humoru bo jajuż nie nadążam :razz:

: śr 03 paź 2007, 08:43
autor: mack72
Mors robi to co zawsze ......zmusza do myslenia haha :biggrin

: śr 03 paź 2007, 14:55
autor: benito
Piotrek B. pisze:czy mi się wydaje czy nasz Mors nas tu wkręca i ma z nas niezły ubaw :twisted: :?:
Jasne, ze nas wkreca....

: czw 04 paź 2007, 11:31
autor: mors
Dzięki za same pozytywne opinie o mnie :lol

czuje się zaszczycony (a już szczególnie mack72 - masz u mnie duży browar - przejrzałeś mnie na wylot )

ale:

technikę traktuję z nabożeństwem i wszystkie informację techniczne czytam na kolanach, a moja codzienna modlitwa przed posiłkiem brzmi:

"Dzieki Ci Panie za system Common Rail, zmienne fazy rozrządu, spieki ceramiczne, które pozwolą wyeliminowac układy chłodzące w silnikach spalinowych, oraz jeżeli możesz poślij do piekła wszystkich księgowych, przez których nie możemu się jeszcze cieszyć Twoimi darami... Amen"

ale w tym Dziale ( i pokrewnych ) żarty uważam za niestosowne. Tę informację znalazłem na dość wiarygodnej stronie internetowej. Zawsze do takich wiadomości podchodzę ostrożnie bo napisać można wszystko, ale czasem nawet humbug może pobudzić czyjąś inwecję... więc czytać trzeba.

Tu jest odnośnik do strony skąd zaczerpnąłem powyższe informacje :

http://www.roadlook.pl/technika/honda-t ... owych.html

Czasami takie doniesienia wyglądają nieprawdopodobnie i takie sa, a czasami są zapowiedzią rewolucyjnych zmian. Np. SAAB skonstruował silnik o zmiennym stopniu sprężania - pomysł i kostrukcja rewolucyjne, a czy będziemy kiedyś na takich jeździć to tylko księgowi wiedzą :twisted: :killer :twisted:

: pt 05 paź 2007, 12:31
autor: usmoł
Morsie
Silniki z wyrażnie obnizonym wewnętrznym tarciem można uzyskać w bardzo prosty sposób, mianowicie bierzesz dany silnik, rozbierasz go na części pierwsze i wszystkie elementy na których wystepuje tarcie ładujesz w kartonik i zawozisz do firmy która Ci to pofosforuje. Pokrycie fosforem części na których wystepuje tarcie obniża je w przedziale 22-25%, co jest wartoscią znaczną. Opracowano tą metodę już jakiś czas temu chyba w WAT-cie głównie do silników czołgowych i się sprawdziło, ale jak to bywa w tym ... kraju wszystko jest nieopłacalne, złe i jeszcze parę rzeczy.

: ndz 07 paź 2007, 14:18
autor: mors
usmoł - poruszyłeś ciekawy temat.
Nie jestem fachowcem z dziedziny metaloznawstwa niemniej coś mi tam jeszcze świta z okresu studenckiego.
Rzeczywiście powłoki konwersyjne np. fosforanowe stosuje sie jako powłoki zmniejszające tarcie ślizgowe współpracujących części. Ale z tego co pamietam to jedna z przyczyn dla których sie tak zachowują to wysoka porowatość, a więc "nasiąkają" czynnikiem smarnym i utrzymują go na powierzchni.
Druga cecha to głebokość warstw fosforanowych. Jest to wilekość od 1 do 20 mikrometrów. Czyli po zuzyciu się od 0.01 do 0.02mm właściwie przestaja juz działać. Wydaje mi się, ze w silnie obciązonych elementach silnika takie zużycie następuję dosyć szybko wręcz w okresie docierania silnika.
Sensownie jest więc wykonac elementy bardzo precyzyjnie, w bardzo wysokiej klasie tolerancji, o wysokiej gładkości, wstępnie je dotrzeć,a potem fosforanować. To pociąga za soba bardzo wysokie koszty produkcji, a jak wiadomo księgowi tego bardzo nie lubią.
Inną metoda obnizania tarcia w mechanizmach jest stosowanie tzw smarów reaktywnych, które wskutek oddziaływania sił np. elektrostatycznych pozostają na powierzchniach roboczych dłużej czy wręcz permanentnie.
Sam kiedyś byłem świadkiem stosowania preparatu firmy Bardhal - robiło to niezłe wrażenie kiedy po wytarciu do sucha z oleju z dodanym preparatem nie można było zatrzec wspólpracujących rolek.
Są tez metody powlekania polimerami powierzchni współpracujących.
Problem generalnie polega na tym, aby taka powłoka była trwała i nie za droga und Hier liegt der Hund begraben :lol

: ndz 07 paź 2007, 21:55
autor: Struś
Jest jeszcze taki wynalazek jak dwusiarczek molibdenu i jest to ogólnie dostepne w postaci dodatku do oleju. Tarcie obniża również wazelina, ale to już chyba nie w tym wątku :biggrin