VFR 800FI czy V-Tec???
: czw 16 sie 2007, 12:37
Witam.
nie wiem czy dobry dział, ale w sumie proszę Was o radę. Otóż śmigam sobie VFReczką 800 FI (czyli jak to niektórzy mówią "ostatnią prawdziwą VFRką, i to z ostatniego roku jej produkcji) ale chodzi mi po głowie zmiana sprzęta. Tak naprawdę nawet nie wiem skąd u mnie takie myśli (na nadmiar gotówki też nie cierpię), zwłaszcza, że w zasadzie nie widzę dla siebie innego motocykla niż VFR (no, może VTR SP-2, ale przedział cenowy nie ten). Więc jedyne co może wchodzić w grę to zmiana na nowszy model. I tu dylemat mam straszny, bo:
Za:
-V-tec jest nowszy,
-Ma lżejszą sylwetkę
-Ma ładniejszy tył
-Co nowsze to zazwyczaj lepsze
-Lubię zmieniać motocykle
ALE przeciw:
-V-tec ma paskudny przód
-V-tec ma system V-tec (nie wiem czy to wada czy zaleta)
-V-tec nie miauczy
-Do mojej VFRki mam mnóstwo super wyposażenia, którego kompletowanie do nowego motocykla przysporzyło by sporo trudności, zajęłoby dużo czasu a jeszcze więcej pieniędzy.
-Moja VFRka nie wymaga praktycznie ani grama wkładu (tylko wyregulować zawory, ale na to już nawet jestem umówiony z mechanikiem), poza tym klocki, opony, zestaw napędowy -wszystko jest ok.
-mam kompletny motocykl, na 100% z oryginalnym przebiegiem, ks. serwisową itd. używany turystycznie.
Czyli niby wszystko ładnie - pięknie... tylko coś mnie w środku ciągnie ku nowszemu
Stąd pytanie, zwłaszcza do tych, co jeżdżą V-Tecami... czy to je dobre??
Poradźta, ludzie
PS. Moja VFRka póki co jest jednak na sprzedanie
bo tak raz umieszczę ogłoszenie, za kilka dni je zdejmę, potem znowu umieszcze... ale jakby sie trafił jakiś chętny to oddam, ale tylko w dobre ręce
Pozdrawiam
nie wiem czy dobry dział, ale w sumie proszę Was o radę. Otóż śmigam sobie VFReczką 800 FI (czyli jak to niektórzy mówią "ostatnią prawdziwą VFRką, i to z ostatniego roku jej produkcji) ale chodzi mi po głowie zmiana sprzęta. Tak naprawdę nawet nie wiem skąd u mnie takie myśli (na nadmiar gotówki też nie cierpię), zwłaszcza, że w zasadzie nie widzę dla siebie innego motocykla niż VFR (no, może VTR SP-2, ale przedział cenowy nie ten). Więc jedyne co może wchodzić w grę to zmiana na nowszy model. I tu dylemat mam straszny, bo:
Za:
-V-tec jest nowszy,
-Ma lżejszą sylwetkę
-Ma ładniejszy tył
-Co nowsze to zazwyczaj lepsze
-Lubię zmieniać motocykle
ALE przeciw:
-V-tec ma paskudny przód
-V-tec ma system V-tec (nie wiem czy to wada czy zaleta)
-V-tec nie miauczy
-Do mojej VFRki mam mnóstwo super wyposażenia, którego kompletowanie do nowego motocykla przysporzyło by sporo trudności, zajęłoby dużo czasu a jeszcze więcej pieniędzy.
-Moja VFRka nie wymaga praktycznie ani grama wkładu (tylko wyregulować zawory, ale na to już nawet jestem umówiony z mechanikiem), poza tym klocki, opony, zestaw napędowy -wszystko jest ok.
-mam kompletny motocykl, na 100% z oryginalnym przebiegiem, ks. serwisową itd. używany turystycznie.
Czyli niby wszystko ładnie - pięknie... tylko coś mnie w środku ciągnie ku nowszemu

Stąd pytanie, zwłaszcza do tych, co jeżdżą V-Tecami... czy to je dobre??
Poradźta, ludzie

PS. Moja VFRka póki co jest jednak na sprzedanie


Pozdrawiam