VFR 800FI czy V-Tec???

Jakieś pytanko dotyczące VFR'ek? Dawaj tutaj
Awatar użytkownika
Dejw
teksciarz
teksciarz
Posty: 176
Rejestracja: śr 31 paź 2007, 16:08
Imię: Dawid
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: Dejw » czw 13 gru 2007, 17:10

Mi przód vitku też niezbyt przypada do gustu ale...

A z racji porównywania modeli powiem że sam też sie zdziwiłem moja RC46 bo cztery ostatnie lata jezdzilem na cbr600 i ostatnio na zmiane z bratem na rC36II i to do czego doszedłem denerwuje mnie niemało. Otóż RC36II prowadzi sie mi o niebo lepiej niż moja RC46 i nie wiem dlaczego ,nawet na swojej cbr600 pokonywałem zakręty dużo szybciej :sad:
Tak więc narazie wole jeździć na V750 brata :neutral:

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 616
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » ndz 16 mar 2008, 22:15

System v-tec to kupa, czasem jest fajny, ale generalnie częściej denerwuje. Szarpie motocyklem, rzuca,czasem nie wie czy sie ma załączyć czy nie, sam nie wie czego chce. Ale poza tym nie mam pytań.

Awatar użytkownika
Piotras
klepacz
klepacz
Posty: 859
Rejestracja: ndz 09 gru 2007, 20:31
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Piotras » ndz 16 mar 2008, 23:10

Groszek, a ile kaemów nawinąłeś Vitkiem?

Ja co prawda zrobiłem dopiero jakieś 400km i nic mnie nie denerwuje :neutral:
BikePics_____________________________________Picasa

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 616
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » pn 17 mar 2008, 12:51

łącznie ze 150-200, ale była to intensywna jazda ;)

Awatar użytkownika
Krajan
klepacz
klepacz
Posty: 1273
Rejestracja: ndz 04 cze 2006, 22:59
Imię: Paweł
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kontakt:

Post autor: Krajan » pn 17 mar 2008, 14:34

tak, system denerwuje jak balansuje się w granicach załączenia systemu.. mnie denerwował na autostradzie przy jeździe 170 km/h - wtedy tak robił :neutral: ogólnie od 2006 roku podobno jest poprawiona charakterystyka V-teca włącza się przy 7tys a wyłącza przy 4 tys :mrgreen: nareszcie 8)

Awatar użytkownika
Piotras
klepacz
klepacz
Posty: 859
Rejestracja: ndz 09 gru 2007, 20:31
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Piotras » pt 21 mar 2008, 21:33

Z Krajanem się zgodzę, ale jest to jedyny moment kiedy może to przeszkadzać/denerwować.
Generalnie cały ten VTec to zawracanie gitary i dokładanie masy elektroniki nikomu tak naprawdę do szczęścia nie potrzebnej, ale z drugiej strony nie jest aż tak złośliwy system żeby rezygnować z zakupu tego moto.
BikePics_____________________________________Picasa

Awatar użytkownika
brii
pisarz
pisarz
Posty: 452
Rejestracja: śr 16 gru 2009, 12:50
Imię: Maciej
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: brii » wt 23 mar 2010, 09:35

Odgrzeję kotleta, może komuś się informacja przyda:
Uważam, że opinie głoszące, że system VTEC to zło mają tyle wspólnego z rzeczywistością co magia. Podczas jazdy nie jest w ogóle upierdliwy, jakbym nie wiedział, że jest to nawet bym nie zauważył. CBR F3 znacznie drastyczniej dawał znać, że przechodzi przez 7000 rpm. W Vitku w sumie to zmienia się tylko odgłos. System też nie przełącza się jak głupi jak jedzie się na granicy - przełączy się raz i na pewien czas zostaje, nawet jak obroty spadną znacznie poniżej granicy załączania, w normalny tryb przechodzi po kilku - kilkunastu sekundach - trudno powiedzieć po ilu bo tego nie czuć, wiem, że jak od razu się znowu przekręci za granicę przełączania to cały czas jest włączony i przejścia w ogóle nie czuć. Z tego też powodu nawet przy ostrym pałowaniu po zakrętach VTEC nie przeszkadza.
Większość ludzi oczekuje do VTEC nagłego buta, takiego jak w samochodowym wydaniu tej technologii - mi się wydaje, że w motocyklu VTEC jest użyty jako optymalizator przebiegu krzywej mocy i momentu a nie jako "dopalacz". Silnik oddaje moc bardzo "płynnie" ma się wrażenie jazdy na słabszym sprzęcie jak się sprawdza osiągi dupo-hamownią, ale pomiary czasu przyśpieszeń mówią, że jednak but jest :) Jeszcze raz napiszę, że motocykle bez VTECa często dają efekt znacznie większego szarpnięcia przy przekraczaniu pewnych obrotów.
W mojej opinii dziennikarze szukali dziury w całym, nie mieli się do czego przyczepić to sobie coś wymyślili. Może jeśli system nie działa poprawnie (coś jest spartolonego) to jakoś jest to dokuczliwe, ale w moim sprzęcie zdecydowanie nie jest.
Jeśli VTEC od 2006 jest jeszcze bardziej dopracowany to kompletnie można go pominąć jeśli idzie o odczucia.
Katarzynki to takie pierniczki
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » wt 23 mar 2010, 15:11

ja osobiscie do vteca nia mam az tak duzo. nie da sie oszukac ze systemu nie czuć, bo czuć i poprostu moze przeszkadzać. mi nie przeszkadza, aczkolwiek nie miałem możliwościu gumować takim, (ktoś chce pożyczyć?). Mi natomiast w vtecu przeszkadzają łańcuszki.... wiem ze wiekszosc motocykli je ma, i nei uniknie się ich przy zmianie modelu, ale póki mam do wyboru vteca a starą Fi, wolę starą.

ewidentnym plusem w mojej opini jest abs w vtecu...
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

Awatar użytkownika
brii
pisarz
pisarz
Posty: 452
Rejestracja: śr 16 gru 2009, 12:50
Imię: Maciej
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: brii » wt 23 mar 2010, 16:31

orzyl pisze:ja osobiscie do vteca nia mam az tak duzo. nie da sie oszukac ze systemu nie czuć, bo czuć i poprostu moze przeszkadzać.
Obstawiam, że jakbyś nie wiedział o jego istnieniu to odebrałbyś to jako normalne ożywienie silnika po przekroczeniu pewnych obrotów ;)
Katarzynki to takie pierniczki
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.

Awatar użytkownika
VFRKrzysztof
klepacz
klepacz
Posty: 592
Rejestracja: czw 09 lip 2009, 01:03
Imię: Krzysztof
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: VFRKrzysztof » wt 23 mar 2010, 17:40

brii pisze:normalne ożywienie silnika
Gdybym ja nie wiedział o istnieniu VTECa to w momencie, gdy to coś się załącza pomyślałbym, że silnik ostrzega, że ma zamiar właśnie wybuchnąć. Tak samo gdybym nie wiedział o istnieniu kół zębatych to bym pomyślał, że w silniku jakimś cudem znalazł się kot. To drugie zdanie dopisałem, żeby mi nikt nie zarzucał, że się czepiam VTECa :-)
The best is yet to come! :-)

Awatar użytkownika
Buła
klepacz
klepacz
Posty: 1747
Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
Imię: Marcin
województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Suchedniów
Kontakt:

Post autor: Buła » wt 23 mar 2010, 18:53

Co do V-teca,wygląd jest spoko,mi się podoba,na zdjeciach jest nie bardzo ale żywca jest ok,tylko jedno bym zmienił,silnik na taki VFR rc36 I :grin:
Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej :)


1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006

Awatar użytkownika
Gregory
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2088
Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
Imię: Grzesiek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Post autor: Gregory » wt 23 mar 2010, 19:23

A ja powiem tylko tyle : V-TEC jest LEPSZY :razz: :razz: :razz:
Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów

Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.

CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » wt 23 mar 2010, 19:35

Gregory pisze:A ja powiem tylko tyle : V-TEC jest LEPSZY :razz: :razz: :razz:

Phi.......gucio prawda. :mrgreen:

Awatar użytkownika
brii
pisarz
pisarz
Posty: 452
Rejestracja: śr 16 gru 2009, 12:50
Imię: Maciej
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: brii » wt 23 mar 2010, 21:00

VFRKrzysztof pisze:
brii pisze:normalne ożywienie silnika
Gdybym ja nie wiedział o istnieniu VTECa to w momencie, gdy to coś się załącza pomyślałbym, że silnik ostrzega, że ma zamiar właśnie wybuchnąć. Tak samo gdybym nie wiedział o istnieniu kół zębatych to bym pomyślał, że w silniku jakimś cudem znalazł się kot. To drugie zdanie dopisałem, żeby mi nikt nie zarzucał, że się czepiam VTECa :-)
To co w takim razie można powiedzieć o VTECu w silnikach samochodowych ;)
Nie wywyższam VTECa nad poprzednie modele, ale zwracam uwagę, że nie ma sensu demonizować tego wynalazku - większość opinii jest przesadzona i powtarzana ;)
Katarzynki to takie pierniczki
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » śr 24 mar 2010, 09:23

brii pisze:
VFRKrzysztof pisze:
brii pisze:normalne ożywienie silnika
Gdybym ja nie wiedział o istnieniu VTECa to w momencie, gdy to coś się załącza pomyślałbym, że silnik ostrzega, że ma zamiar właśnie wybuchnąć. Tak samo gdybym nie wiedział o istnieniu kół zębatych to bym pomyślał, że w silniku jakimś cudem znalazł się kot. To drugie zdanie dopisałem, żeby mi nikt nie zarzucał, że się czepiam VTECa :-)
większość opinii jest przesadzona i powtarzana ;)
true true :)
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości