VTec - Super.
Co do ciepła - ma 2 chłodnice, ale z lewej ssie i przez prawą dmucha. Na termometrze pokazuje do 104C, a potem wentylator schładza i wyrzuca to pomiędzy palce od nóg. (Pomiędzy duży palec od prawej nogi i duzy palec od lewej nogi

)
Vtec ma pod zadupkiem wszystkie wydechy to siedzisz jak na ciepłym kaloryferze. Pod siedzeniem i z boku zadupka są ekrany odbijającej promieniowanie to troszkę ogranicza nagrzewanie.
Zwrotność - dla mnie OK, lusterka ida albo pod, albo nad lusterkami puszek, a jak ida zbyt blisko to trzeba się troszke pochylić. Musi byc naprawde baaardzo ciasno, zeby odpuścić przeciskanie sie w korku. Ale widziałem, ze skuterki sa zwrotniejsze
Mało kto odejdzie Ci spod swiateł.
Mam jeden problem, po dłuższej chwili przeciskania się w korkach i nagrzaniu silnika, potrafi zgasnnąć i aku już niechętnie kreci rozrusznikiem - lekki stres. Na wszelki wypadek ruszam wtedy na półsprzęgle i mocno odkręcam manetkę, zeby nie zgasł. U Hondy nie stwierdzili, żadnego problemu z ładowaniem itp.
Zawracanie - nalezy poćwiczyć zawracanie i wtedy można to zrobić w promieniu 5.5m. Zmiast podpierać się nogami i na półsprzęgle skrecać kierownicę na maks na wyprostowanym motocyklu - przesiadamy sie z dupą na zewnątrz, dociązamy zewnętrzny podnożek, odkręcamy manetę i pochylamy moto do wewnątrz, głowa skierowana do tyłu obserwuje przyszłą krzywą zawracania daleko przed/za motocyklem. Gwarantowany minimalny promień skretu. Można leciutko wciskac sprzęgło, ale baaardzo lekko.
Jak ktoś potrzebuje ciaśniej to proponuję na nauke do MadziXa - potrafi podpisac się na asfalcie tylną gumą. Najbliższy lesson w sierpniu w Njukastlu
VFR - to dziarski steetfighter!!!