VFR-OC Poland ForuM

Siemka lekko rozebrałem Honde bo zaczynam robić jej powoli serwis żeby już była gotowa do jazdy za rok i ewentualnie na parę przejażdżek w tym roku i mam troche pytań:

1.Jak się uzupełnia scotoiler i dlaczego jeden z wężyków jest podpięty do silnika?(Ten wąż idzie w to miejsce, nie bardzo wiem dlaczego czy ma to jakiś związek z pod/nadciśnieniem - smarowaniem łańcucha w pewnych momentach?):

http://w471.wrzuta.pl/obraz/0AkCdnDG4uJ/20110907124
2.czy ten wąż służy do uzupełniania oleju ?
http://w471.wrzuta.pl/obraz/7zTGDtD8qlP/20110907128



3.Zdjąłem pokrywe filtra powietrza żeby zweryfikować jego stan i niedowierzyłem, że jest aż tak czysty...:
http://w471.wrzuta.pl/obraz/0Ynm5zeVRSx/20110907113
http://w471.wrzuta.pl/obraz/07pYWTIQNah/20110907112

4.Czy przy łączeniu obudowy filtra powietrza z obudową gaźników nie powinno być jakieś uszczelki?
http://w471.wrzuta.pl/obraz/6LiCHf630Ax/20110907122
5.Czy to jest pompka paliwa?
http://w471.wrzuta.pl/obraz/3Gf3Tlf9TVf/20110907123

6.Nie wiem jak wyglądają gaźniki w środku ale troche niepokoi mnie taki jakby zmielony piasek na dwóch tylnych dolotach do gaźników może też to zauważycie. To normalne czy powinno tam być zupełnie sterylnie czysto?:
http://w471.wrzuta.pl/obraz/aaaj7a7MLGF/20110907114
ale to tylko w tych dwóch tylnych przednie są ok

7.Co to jest?:
http://w471.wrzuta.pl/obraz/36XWccbzN0B/20110907121

8.Mam lekki przedmuch na łączeniach gdzie dostanę albo jak domowym sposobem dorobić uszczelki pod te łączenia?(z włosów miedzianych? pakoł?)
http://w471.wrzuta.pl/obraz/2Ht4kOKGl5D/20110907136
Jedna uszczelka jest na kolanku a druga została w róże

9.Poprzedni właściciel oznaczył sobie to miejsce tylko nie wiem jak to przetłumaczyć i co to znaczy:
http://w471.wrzuta.pl/obraz/9xwRE8irMTD/20110907129

1. Wężyk podpięty do silnika do podciśnienia żeby regulować ilość oleju. Ilością oleju steruje się poprzez przekręcanie góry zbiorniczka.
2. Ten drugi wąż prawdopodobnie będzie właśnie do napełniania ale nie jestem pewny do końca.
3. Filtr OK
4. Nie musi być tam uszczelki. Elementy są dobrze spasowane, a powiedzmy że gdy tam pojawi się "lewe powietrze" to nic się nie stanie bo po prostu powietrze nie będzie filtrowane, a i tak trafia z tej "dobrej" strony gaźnika.
5. Tak, to pompka paliwa, a to jaśniejsze po lewej to filtr paliwa. Możesz od razu sprawdzić czy czysty jest.
6. Przepustnice coś masz brudne. Ja bym jednak zajrzał do gaźników. I nie powinno tam być żadnych piasków, ma być tam czyściuteńko.
7.

Czyli zawór kontrolny wentylacji emitowanych par gaźnika. Coś tym stylu. No i wynika z tego że masz Kalifornijską wersję VFR.
8. Kup sobie pastę do uszczelniania układów wydechowych to nie będziesz musiał kupować nowych uszczelek. Polecam bo robi robotę jak to się mówi.
9. Nie wiem jak to rozwinąć. I czy to po angielsku czy po polsku? Może Control Level? Takie dumanie.

6. Teoretycznie powinno być czyściutko ale w praktyce prawie zawsze jest tak jak u Ciebie, po prostu filtr powietrza nie jest idealnie szczelny w airboxie
7. To taki mały, śmieszny filterek...zapomnij o nim

Arnold pisze: 8. Kup sobie pastę do uszczelniania układów wydechowych to nie będziesz musiał kupować nowych uszczelek. Polecam bo robi robotę jak to się mówi.

Ewentualnie aluminiową taśmę samoprzylepną do uszczelniania kominków. Ktoś z forum mi to poradził w celu uszczelnienia łączenia tłumik-kolektor i działa. Do dostania w każdej castoramie, leroyu i innych podobnych.

ok, uzupełniłem olej w scotoilerze i dlaczego nie działa? Jest podpięty gdzie trzeba i coś nie chce lecieć z niego tzn wyszło tak na 2-3cm w wężyku od zbiornika ale dalej ani rusz.

Ten wężyk do uzupełniania oleju nie powinien być zaślepiony po uzupełnieniu?

Co można zastosować jako dyszę smarującą? Wystarczy przycięty wężyk nad ogniwami? Może jakaś igła(np z apteki)?
Narazie dałem grubszą igłę do smarowania (wiem, że druciarnia ale chwilowe rozwiązanie, tylko sprawdzam)
http://zapodaj.net/510fde59fd29.jpg.html

napełnij rurkę od scotoilera do zębatki, zacznie działać. z reguły tak bywa. nie wiem sam dlaczego tak się dzieje ....

scotta rozkręca się na max, a butelke podpina się pod ten czarny gumowy kruciec, który normalnie działa jako odpowietrznik. Jak odkręcisz dawkę na max i się podepniesz to ściśnij butelkę, aż olej wyleci przez wężyk po samą zebatkę. inaczej byś musiał czekać aż sam sobie spłynie bo to działa grawitacyjnie, ale skokowo, więc trochę może potrwac. Tak podaje producent i ja tak robię.
pozdro!

fakt, nie wspomniałem o tym .... ale u mnie nawet nie chciało zaskoczyć .... gdy włączyłem moto przy max rozkręconym zbiorniczku, po napełnieniu poszło. Mówię o przypadku dużego zbiornika.

KolczyK pisze:fakt, nie wspomniałem o tym .... ale u mnie nawet nie chciało zaskoczyć .... gdy włączyłem moto przy max rozkręconym zbiorniczku, po napełnieniu poszło. Mówię o przypadku dużego zbiornika.

Dokładnie. Dopóki olej nie wypełni całego wężyka poprzez ciśnienie wywołane naciskaniem butli z olejem podczas napełniania to ni chole.y nie chciał olej lecieć. Trochę to trwało, ale efekt jest. Choć podczas napełniania zapaćkal się zbiornik i powoli olej ścieka.
Czy do zbiornika pod tablicę dawaliście te dystanse które są w komplecie, czy zbiornik całkowicie przylega do błotnika?

całkowicie dolega. mówisz o tych plastikowych pod śruby ? Je to raczej zakłada się wewnątrz chyba dla dystansu śruby? albo się mylę.

KolczyK pisze:całkowicie dolega. mówisz o tych plastikowych pod śruby ? Je to raczej zakłada się wewnątrz chyba dla dystansu śruby? albo się mylę.

Tak, o tych. Ja ich nie zakładałem.
Podczas napełniania pomiędzy zbiornikiem a błotnikiem zgromadziło się trochę oleju. Jest tam bardzo ciasno i teraz powoli wypływa. Poczekam jeszcze trochę, jak samo sie nie wyczyści to rozbiorę i pofatyguje się sam . Chyba tam nie ma co cieknąć?

Foto nr 8.
Poniżej masz oryginalne uszczelki wydechu.
http://czescihonda.motorista.pl/produkty/18391MN5650
Jak poszukasz na allegro, może znajdziesz nieco taniej.

Co do filtra powierza to jest jakiś felerny , Wygląda jakby był prany . A tego się nie pierze

Cezary tam nei ma co cieknąć. chyba, że pękł Ci zbiorniczek, ale raczej to pozostałości po prostu ... po rozlaniu.

KolczyK pisze:napełnij rurkę od scotoilera do zębatki, zacznie działać. z reguły tak bywa. nie wiem sam dlaczego tak się dzieje ....

Zrobiłem tak jak pisałeś - działa

Do smarowania użyłem resztkę oleju do zawieszenia z kapką nafty. Tak mi polecili fachowcy z serwisu . Wszystko działa i puki co kropelka na 2-3 min ciężko mi to określić. Zostawiam te igłe - jako dyszę, spełnia swoje zadanie - olej kapie tam gdzie powinien - na ogniwa łańcucha. Zobaczymy jak nakręce więcej kilometrów.