VFR-OC Poland ForuM

Pytanie odnośnie systemu Vtec. Po zimowych przygotowaniach i dopieszczaniach motocykla dzisiaj nastał ten dzien kiedy mogłem wyjechac moją VFR i stąd pytanie o działanie systemu Vtec. W egzemplarzach ktorymi miałem okazję jeździć system ten załączał sie z mocnym akcentem dzwiękowym w silnku. W dwóch VFR Vtec było słychać wręcz głośne stuknięcie powyżej 7tyś obrotów zmiana dzwięku silnika i wyczuwalna dodatkowa moc. W tym egzemplarzu który posiadam powyżej 7tyś motocykl zmiania dzwięk dostaje dodatkowego kopa ale nie ma tego stuknięcia w silniku. I teraz pytanie czy to stuknięcie przy uruchamianiu dodatkowych zaworów powinno występować czy powinno sie to odbywać płynnie bez dodatkowych efetków dzwiękowych dobiegających z silnika.

U mnie, po włączeniu się dodatkowych zaworów silnik zmienia dźwięk na bardziej "groźny" moment przejścia jest odczuwalny tylko przy spokojnej jeździe, natomiast przy mocnym pałowaniu jest to praktycznie niezauważalne, żadnego stukania nie zanotowałem...

dokładnie jak pisze timi, przy pałowaniu nie słychać, wyczuwalne jest tylko szarpnięcie

"Stuknięcia" załączenia Vteca nie słychać - słychać po prostu bardziej mrukliwy dźwięk silnika w całym zakresie pracy Vteca na wszystkich zaworach.

A ja się podłącze do tematu, co prawda śmigam VFR'ą bez vtec'a
ale na co dzień jeżdżę Civic'iem który ma vtec'a, tam czuć kopa ponieważ załącza się w zakresie 3000-3800 rpm.

przy depnięciu gazu do końca załącza się zaraz przy 3000 rpm, a przy powolnym przyspieszaniu przy 3800 rpm
silnik w civic'u ma moc 90KM, poj. 1.5, na jednym wałku rozrządu więc nie jest to demon mocy, ale jednak czuć takie "kopnięcie" oraz zmianę dźwięku silnika ale bez "cyknięcia"
to coś w tym stylu:
http://www.youtube.com/watch?v=lMbaZzeKJC8
http://www.youtube.com/watch?v=MoJB2Fckc-I
zamontowałem sobie nawet vtec-light i widzę kiedy załącza się


i tu moje pytanie jak to się ma w VFR'kach?
czy podobne to wygląda jak w autach? z tego co przedstawiłem powyżej

pozdr

pamiętaj tylko, że vtec w moto i w samochodach to inny system. w moto działa to na zasadzie podciśnienia, więc to taki pseudo-vtec

darqvader pisze:w moto działa to na zasadzie podciśnienia,

w aucie załącza się zawór olejowy który "puszcza" olej pod ciśnieniem, na rygiel i blokują się dwie dźwigienki zaworowe.

a w viferkach jak to jest rozwiązane?

"W zakresie do 7000 obrotów pracuje tylko jeden zawór ssący w każdym z cylindrów. Przepływ mieszanki przez jeden zawór, a co za tym przez mniejszą średnicę przepływu przyśpiesza prędkość przemieszczania się mieszanki w kanałach ssących, a co za tym idzie poprawia zawirowanie mieszanki w komorze spalania. To z kolei ma bardzo dobry wpływ na proces spalania, co dla użytkownika oznacza lepszy przebieg momentu obrotowego i niższe spalanie. Przy wyższych obrotach gdy nie ma czasu na takie bzdety jak niskie spalanie, do akcji wchodzą wszystkie zawory i VFR zaczyna oddychać całą piersią rozwijając pełną moc"
Zaczerpnięte z internatu

Tez jest zawór olejowy tylko dźwigienek nie ma są szklanki z mechanizmem blokującym tak w uproszczeniu

No i dziękuje Panowie - pacjent uspokojony pozostaje mi wymiana oleju w lagach i silniku. Zmiania płynów, filtrów i na podbój naszych dziurawych winkli

PETER pisze:Tez jest zawór olejowy tylko dźwigienek nie ma są szklanki z mechanizmem blokującym tak w uproszczeniu

czyli na jednym garze są dwie dźwigienki od ssących i wydechowych?
a co za tym idzie przypadają dwie płytki zaworowe na jeden gar?

dobrze dedukuje ?

Tak jak napisałem a ty chyba nieuważnie czytasz w tym układzie nie ma dźwigienek zawory są otwierane poprzez popychacze szklankowe naciskane bezpośrednio przez krzywki wałka rozrządu sa 4 zawory na cylinder 2 ssące i2 wydechowe do ok 6,5 tyś obr pracują tylko po jednym ssącym i wydechowym na cylinder powyżej tych obrotów zawór olejowy otwiera się i zaczynają pracować pozostałe zwory myślę że dość przejrzyście wyjaśniłem a jak to wygląda technicznie --warto pooglądać serwisówke

PETER pisze:Tak jak napisałem a ty chyba nieuważnie czytasz w tym układzie nie ma dźwigienek zawory są otwierane poprzez popychacze szklankowe naciskane bezpośrednio przez krzywki wałka rozrządu sa 4 zawory na cylinder 2 ssące i2 wydechowe do ok 6,5 tyś obr pracują tylko po jednym ssącym i wydechowym na cylinder powyżej tych obrotów zawór olejowy otwiera się i zaczynają pracować pozostałe zwory myślę że dość przejrzyście wyjaśniłem a jak to wygląda technicznie --warto pooglądać serwisówke

no to teraz wszystko jasne, dzięki za wyjaśnienie

A czy jest tu ktoś taki co jeździł fi oraz V-tec i może się wypowiedzieć czy v-tec faktycznie jest bardziej elastyczny i czy jest jakas duża różnica?