to teraz wam powiem

właśnie wróciłem z garażu i tak jak piszecie.. nieszczelna pompa ! Rozebrałem pompe na części pierwsze i okazało się że jedna z "uszczelek" ta tłocząca miała maleńką dziurkę. Przy gwałtownym wciskaniu klamki na tyle się zginała że uszczelniała się, ale jednak przy powolnym naciśnięciu klamki niestety przepuszczałą (teraz się zastanawiam dlaczego w "prawie" nowej pompie do tego doszło?? ). Zeszło mi trochę czasu z tą naprawą i nie zdążyłem jeszcze odpowietrzyć układu - jutro wg wskazówek
Pawel postaram się dokończyć robotę
[ Dodano: 2007-03-28, 22:43 ]
i tak właśnie dziś wybrałem się do garażu.. wczoraj okazało się że pompkę już wystarczającą opróżniłem z bąbelków powietrza, dziś wziołem tą wspomnianą strzykawkę (strzykawę, którą co poniektórzy smakosze cały kompot babci by wypiły

- 100ml) i wtłoczyłem przez odpowietrznik płyn.. acha .. poluzowałem wcześniej śrubę na końcówce przewodu tuż przy pompie. Wciskałem dotąd płyn aż pokazał się w poluzowanej końcówce przewodu.. dokręciłem przewód. I co ?? niespodzianka

Wciskam klamkę i sprzęgiełko pracuje.
Super. Dzięki wszystkim za porady i wskazówki na forum i telefoniczne (Hubert). Pozdrawiam