Strona 1 z 1
VFR 2008 po 50 tys km.
: czw 25 lis 2010, 11:05
autor: Konrad
W tym roku stuknęło mojej Hondziuli (model 2008r.) 50 tys km.
Myślę że to dobry czas na podsumowanie.
Oprócz części eksploatacyjnych (opony, zestaw napędowy, oleje, filtry, żarówka lampy przedniej) w zasadzie nic nie było wymieniane (oprócz części tuningowych
viewtopic.php?t=8361) i nie miałem żadnych problemów z motocyklem.
Przy przebiegu 48 tys zostało wymienione łożysko główki ramy, które w zasadzie było dobre.
Poza tym nic........ dolewam benzyny i jeżdżę.
Ciekaw jestem Waszych opinii przy podobnych przebiegach i większych.
Czy już ktoś przejechał 200 tys. km vfr-ką?
: czw 25 lis 2010, 17:53
autor: jm31
Gratuluję ostrego nawijania kilometrów, 50 tys. w dwa lata to jest coś. I pomyśleć, że niektóre 12 latki i starsze mają 20, 30 tys.km, choć zdarzają się wyjątki. Osobiście jeżdżę dużo mniej jak ty, ale również bezawaryjnie, choć moto starsze. Oby tak dalej.
: śr 01 gru 2010, 23:27
autor: MOTOWIT
Tak przy 120tyś wypadanie o dziwo czwartego biegu

Vfr-ka z 2001r
: czw 02 gru 2010, 18:25
autor: Buła
Ja swoja VFR kupiłem jak miał 63 tyś,sprzedałem jak miała 85 tyś,wymieniłem tylko sprzęgło które okazłao sie dobre,a tak to nic.żadnej awarii.
: pn 06 gru 2010, 13:22
autor: KolczyK
Ja mam 34tyś. jak na razie, rocznik 2001, zarejestrowany sprzęt w 2002 roku. Nie sprzedam jej, bo się nie opłaca...bez kitu....tak uniwersalny motocykl....oddać za pieskie pieniądze byłoby grzechem...i wiem, że jest to oryginalny sprzęt.
Na czarnej bezawaryjnie zrobiłem 35tyś wymieniłem sporo dla własnego spokoju, bo Ona jeździła non stop, a czerwona jeździ trochę mniej bo nie mam na to czasu (chyba, że lato zamiast auta), a teraz mam spokój...stoi w ciepłym, aku non stop ten sam V

piękna będzie jeszcze lata i jeździć będzie jak to mówią o VFR setki tysięcy ...

nie jedna na forum ma już ponad 100.000km
: pn 06 gru 2010, 19:20
autor: sebcio
Ja rowniez niedawno przekroczylem 50 tys. Kupilem ja jak miala przebieg 24tys. Do tej pory wymieniam tylko czesci eksploatacyjne,nawet regler jeszcze nie padl ale to chyba przez to ze tu nie ma takich upalow jak w Polsce i sie tak nie grzeje.Latem wybieram sie do kraju i niech tak dalej smiga poprostu rewelka

: pn 06 gru 2010, 20:29
autor: wolkan
Jak już tak każdy zachwala...
moja także przekroczyła pięćdziesiątkę
Kupiona rok temu we wrześniu z przebiegiem coś koło 36tyś,
Ja dla odmiany miałem jedną awarię kierunkowskazów, szukając przyczyny przypadkowo zrobiłem spięcie i awaria sama się usunęła
Tak apropo przebiegów, to moją GPz 900R nakręciłem ponad 60tyś pozostawiając ją z przebiegiem ponad 120tyś i nawet żadna panewka nie siadła choć to Kawasaki
