No ale u nas nie obowiązuje euro w Czechach też w Wielkiej Brytanii również i jest jeszcze trochę krajów w Europie, które nie mają eurokołchozowej waluty. I nie rozumiem Twojego żalu że nie można płacić w euro.
Jeśli chcesz mi zapłacić w euro to nasza prywatna sprawa i mój problem bo walutą obowiązującą jest PLN i rozliczenia wszystkie ze sjarbowka prowadzi się w PLN jeśli masz tu zarejestrowany biznes.
Mówisz na około nas mają euro? To może jeszcze powinniśmy wprowadzić korony chrywny ruble i inne bo takich mamy sąsiadów?
Hmmm a może niech nasi sąsiedzi wprowadzą możliwość płacenia zlotowkami?
Ja tam nie wiem jak u was dawno nie miałem kontaktu z nikim z Wilna, ale nie kojarzę żeby zlotowkami polskimi można było płacić, a z racji starych animozji było by to jeszcze obwarowane emocjonalną niechęcią
Podobnie u nas euro... Tak sądzę.
U was też jakoś ludzie nie najszczesliwsi z euro

Może to wygoda, bo o nią Ci pewnie chodzi, ale ja wolę cierpieć i wymieniać walutowa granicy. Niż zarabiać 500€ a płacić 1€ za litr benzyny, za chleb, czy masło. Bo tak będzie. Ceny zrobią 1:1, a pensje po kursie 1:4,5.
PS nie jesteśmy kolonia, żeby akceptować walutę naszego umilowanego pana.
PS 2 wchodzimy tu w kwestie polityki więc proponuję zmienić temat albo na PW przejść seeyou Mozek