
Mnie moto BMW zawsze kręciły, tak jak ich ceny.
BMW HP2

Wiem co czujesz SowaSOWA pisze:perfekcyjnie dopasowany do homo sapiensa.
Poza przełącznikami kierunkowskazów oczywiścieSOWA pisze: Właściwie do niczego się nie można przyczepić. Właściwie poza ceną nie ma wad.
Co do GT lekuchno mogę się zgodzić. To duża sztuka i może sprawiać wrażenie dużej niepotrzebnie, ale gdy się przyjmie założenie, że to nie sportturystyk, a czysty turystyk to nabiera innego wymiaru.Arturo pisze:Przejechałem się K 1200 GT (jak na mój gust za duże, granica pomiedzy samochodem a motocyklem jakoś mi się rozmyła) ale za to K1200 S to było to... To zabrzmi dziwnie bo po przejażdżce powinienem sie podnicać przyspieszeniem czy mocą, a jadnak największe wrażenie zrobuły na mnie heble.
Egh....SOWA pisze:To prawda, cena rozwala. Ale gdy się na chwilę przymknie na to oko, to ukazuje się twór telepatycznie chyba, perfekcyjnie dopasowany do homo sapiensa. Właściwie do niczego się nie można przyczepić. Nawet pozorny brak momentu na dole zretuszowany zdaje się być potężną mocą. Podobny efekt występuje w rzędach Hondy o mocy ~150 kopytnych, gdzie twór idzie z dołu jak Vka. Do tego kardan i znany spod dupy monowahacz. Neutralna stylistyka i nie nudzące się linie dają prawie pewność nie starzenia się sylwetki. Właściwie poza ceną nie ma wad.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 234 gości