nie do konca. Wiadomo ze naprawić jakoś musiałem. Mam zdjecia sprzętu przed naprawą oraz po zrobieniu, tkaże samo się to chyba nie zrobiło no i czesci też raczej nie ukradłem.
Zastanawiam sie jak to jest z wyceną pracy włożonej na którą wogóle nie ma pokwitowania....
Od wycen są biegli rzeczoznawcy - tak usłyszysz w US.
koszt wyceny dla potrzeb urzędu skarbowego - 500 zł
przerabiałem i dałem sobie na wstrzymanie, więc albo rachunki albo sprawa nieopłacalna, bo podatku będzie znacznie mniej.