do posiadaczy scottoilera mam pytanko.
- marlon
- klepacz
- Posty: 633
- Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
- Imię: mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: bielsko-biała
- Kontakt:
do posiadaczy scottoilera mam pytanko.
Mam pytanie dla ludzi co mają scottoilera:mianowicie zakupiłem używanego scottoilera na allegro,wszystko pięknie i super ale...zauważyłem,że był rozbierany i podczas napełniania go olejem zaczęło wyciskać lekko olej z pod tego pokrętła co się reguluje.Pół biedy z tym.Bo do pełna lać nie muszę.Wszystko działa oki ale na drugi dzień jak poszedłem do garażu zauważyłem małą plamkę oleju pod dyszą tak jakby ten zaworek nie do końca się zamykał.iI tu mam pytanie:czy wy jak zgasicie motka to coś tam jeszcze kapnie z tej dyszy z zębatki?????Dzisiaj poszedłem do garażu sprawdzić co i jak i znowu jakieś 5kropelek skapnęło na ziemię.Wkurzyłem się lekko no ale co zrobić.. napiszcie jak tam u was jest,ale raczej nie tak jak u mnie.. pozdrwiam
- Mundek
- pisarz
- Posty: 351
- Rejestracja: pn 25 wrz 2006, 13:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdynia (Olecko)
- Kontakt:
Z tego co jest napisane w instrukcji Scottoilera, to "no air gets in - no oil gets out" innymi slowy jesli zawór iglicowy jest zamkniety i trzyma prawidlowo, tzn. nie cieknie to nie ma takiej mozliwosci, zeby olej wylecial z dyszy, gdy silnik jest zgaszony i zawor zamkniety, bo rurka miedzy RMV a dysza to "capillary locking delivery tube". Mam oilera od sierpnia zeszlego roku i nigdy nie mialem wycieku oleju z dyszy po nocy. Mysle, ze kupiles mine i byl jakis powod, ze oiler byl rozbierany. Teraz albo go oddaj nieuczciwemu kolesiowi, albo wyslij do Szkocji da naprawy, pytanie tylko, czy sie to oplaca...



Pzdr Mundek!
VTEC 2009
GSX-R 750 K8
Uwielbiam VFR, ale Gikser to źródło czystej adrenaliny:))
VTEC 2009
GSX-R 750 K8
Uwielbiam VFR, ale Gikser to źródło czystej adrenaliny:))
- marlon
- klepacz
- Posty: 633
- Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
- Imię: mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: bielsko-biała
- Kontakt:
Zawór nie jest na maxa otwarty.Też mi to nie pasowało dlaczego był rozbierany.Małe sprostowanie:jak dzisiaj patrzyłem to od ostatniego zaglądnięcia do garażu minęło jakieś 5dni.Mi się też wydaje że jak zawór jest zamknięty to nic nie powinno kapać,tak jak np. strzykawka dasz otworkiem na dół to jak szczelna jest nie ma prawa cieknąć.Oddać nie oddam bo kupiłem go dobry ponad miesiąc temu tak,że już za puźno:(
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 228 gości