Maluch z piecem od VFR'91

Wymyśiłeś coś fajnego do Swojej VFR? To możesz się podzielić.
Awatar użytkownika
skybogus
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: wt 19 maja 2009, 21:21
Imię: Boguslaw
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krakow PMK-GT

Post autor: skybogus » pt 11 gru 2009, 19:44

Witajcie - szkoda ze wtedy Youtube nikomu sie nie snilo
takich filmow podejrzewam jest wiecej a i takich maluchow
bylo co najmniej kilka o ile pamietam to :
Szwagierczak , Skotarek , Kolasinski
i ten ostatni mial silnik VFR w miejscu oryginalnego
strasznie te sprzety chodzily - i TEN dzwiek ....
TO BYLY CZASY ......
tel 0601 49 49 00

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » ndz 13 gru 2009, 08:50

mysle, ze naped mogl byc przenoszony lancuchem tylko grubym jak np w maszynach przemyslowych, wtedy zebatka musialaby byc dorabiana na wymiar, choc kto wie, moze na wyscig starczal zwykly,
bardziej zastanawia mnie kwestia mechanizmu roznicowego bo watpie aby naped szedl caly czas rowno na oba kola, albo na jedno:]

Awatar użytkownika
rafi
teksciarz
teksciarz
Posty: 141
Rejestracja: sob 23 cze 2007, 14:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: rafi » ndz 13 gru 2009, 15:04

ja juz pare lat temu widząc ten filmik zastanawiałem sie jak rozwiazali kwestie przeniesienia mocy na koła, przeciez jest pare rozwiązań.Wogóle wsadzenia silnika wysokoobrotowego do puchy to fajna sprawa.

Awatar użytkownika
robsonic
klepacz
klepacz
Posty: 823
Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
Imię: Robert
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych city????
Kontakt:

Post autor: robsonic » pn 14 gru 2009, 21:41

fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę :)

Awatar użytkownika
Klepak23
pisarz
pisarz
Posty: 312
Rejestracja: czw 09 kwie 2009, 22:24
Imię: Jacek
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Klepak23 » pn 14 gru 2009, 21:53

robsonic pisze:Piszą na onecie o nim
http://moto.onet.pl/138424,5850990,1,zd ... #id5850988
No właśnie tym linkiem całkiem niedawno odświeżyłem temat ;)
Głupota na stałe zawładnęła częścią mojego umysłu...

Awatar użytkownika
robsonic
klepacz
klepacz
Posty: 823
Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
Imię: Robert
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych city????
Kontakt:

Post autor: robsonic » wt 15 gru 2009, 10:58

Oj to sorry :razz: nie czytałem całości.....
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę :)

Awatar użytkownika
Hefajstos
klepacz
klepacz
Posty: 612
Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
Imię: Maciej
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pniewy

Post autor: Hefajstos » wt 15 gru 2009, 13:18

szatan pisze:No z tym numerem to prawda , czyli kupuje mini morisa jakim smigał jaś fasola , pakuje tam silnik od VFR i to da sie zarejestrować ? co z oryginalnym silnikiem ? nikt sie nie bedzie czepiał ze tam nie jest silnik przeznaczony do tego pojazdu np . 30 KM tylko 110 km ? Kto sie zna na tych klockach ? co z dokonanymi zmianami , nikt nie bedzie tego testował czy dobrze przerobione ani sprawdzał ?
Można to na 2 sposoby wykonać:
albo bierzesz rzeczoznawce i robi Ci opinie dotyczącą zmian konstrukcyjnych,
albo rejestrujesz to na SAM'a.
W jednym i drugim przypadku masz święty spokój. Tym bardziej jak masz SAM'a.

Co do tego maluszka, to parę lat temu oglądałem go w Muzeum Motoryzacji pod Kaponierą w Poznaniu, i z tego co pamiętam to był wtedy na oryginalnych jeszcze hamulcach (!!!)

Przeróbka fajna, tylko najlepiej by było zmienić to "wspaniałe tylne zawieszenie". Oryginalne jest tragiczne w tego typu konstrukcjach (sam takowe wykorzystuje przy budowach trajek na malcu, ale amortyzator i sprężynę zastępuje już amorem ze sprężyną od kabiny ciężarówki i zawiecha lepiej się trzyma drogi)

Awatar użytkownika
Hefajstos
klepacz
klepacz
Posty: 612
Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
Imię: Maciej
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pniewy

Post autor: Hefajstos » wt 15 gru 2009, 13:23

Twardy161 pisze:mysle, ze naped mogl byc przenoszony lancuchem tylko grubym jak np w maszynach przemyslowych, wtedy zebatka musialaby byc dorabiana na wymiar, choc kto wie, moze na wyscig starczal zwykly,
bardziej zastanawia mnie kwestia mechanizmu roznicowego bo watpie aby naped szedl caly czas rowno na oba kola, albo na jedno:]
Co do napędu można to rozwiązać w następujący sposób:
wywalasz mechanizm różnicowy ze skrzynki, odkręcasz talerz i w to miejsce dorabiasz zębatkę pod łańcuch. Następnie dobierasz łożyskowanie mechanizmu i sprawa rozwiązana. Minusem jest brak pracy satelitów w oleju. Można smarować, pytanie jak z żywotnością?

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » sob 09 sty 2010, 17:39

Dziś dotarłem w końcu do poznańskiego muzeum i miałem okazję podziwiać na żywo ten wynalazek ;-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » sob 09 sty 2010, 22:46

automobilklub wielkopolski, wyscigi gorskie, 5.5 do setki i ponad 240km/h jesli mnie pamiec nie myli ;-) tylnych siedzen brak za to sluchawki antyhalasowe wisza na slupku b :mrgreen: ogladalem to auto chyba z 10 lat temu (jesli to ten sam kaszlak) i do tej pory podziwiam odwage kierowcy :evil

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » sob 09 sty 2010, 23:45

Trochę z osiagami przedobrzyłeś ;-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » ndz 10 sty 2010, 01:07

heh- to bylo dawno i przyznaje, ze moge dokladnie nie pamietac szczegolow. poza tym z tego co sie orientuje to duzo zalezy tez od przelozen skrzyni biegow :mrgreen: czy silnik jest umieszczony centralnie bez zadnej przegrody miedzy tylnymi i przednimi siedzeniami?

hamulce przednie scirocco, hamulce tylne- fiat 126!

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » ndz 10 sty 2010, 11:02

To jest własnie najlepsze że żadnej przegrody tam nie ma i kierowca siedzi tuż przy samym silniku,chyba stąd te słuchawki ;-)Przejrzyj sobie powyższe linki tan widać że silnik wchodzi częściowo na miejsce fotela pasażera.
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
skybogus
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: wt 19 maja 2009, 21:21
Imię: Boguslaw
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krakow PMK-GT

Post autor: skybogus » pn 18 sty 2010, 21:17

Witajcie !
to zdjecie zrobilem sam -chyba 20 lat temu w Kielcach
na torze nie pamietam nazwiska wlasciciela
i dokladnej daty --przepraszam za jakosc
ale to Orwocolor po 20 latach
A co to za model silnika -- mysle ze ktos tu napisze
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
tel 0601 49 49 00

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » ndz 24 sty 2010, 10:32


ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości