VFR-OC Poland ForuM

Wczoraj wróciłem z Paryża i chciałem się podzielić ciekawostkami, które tam zaobserwowałem. Nie wiem czy już nie było wcześniej o tym ale...zacznijmy od tego że na ulicach poruszają się masy jednośladów, zarówno skuterów jak i motocykli, a że jest zima (choć nie tak ostra jak czasami u nas) to chłopcy i dziewczęta w ciekawy sposób raczą sobie z tymi warunkami. Otóż co drugi napotkany sprzęt był zaopatrzony w jakby ocieplacz na dłonie(foto1), który był zamocowany do kierownicy na wysokości manetek oraz dodatkowo koc na nogi przymocowany w pewien sposób do plastików(foto2). Przyznaje się że w Polsce czegoś takiego nie widziałem i wydaje mi się że jest to fajna opcja. Maił ktoś z was z czymś takim do czynienia?? ps. piękne miasto, na prawdę POLECAM !!!

Fajna sprawa . W holandii tez wiekszosc ludzi powinna nosic koszulki z napisem Jestem hardcorem , skubańce jeżdzą tymi skuterkami przy +5 stopniach bez czapek i rekawiczek , jak wychodziłem do sklepu do mi łeb wiatr urywał a oni jakby nic sobie smigają.

Globalne ocieplenie cały czas dziala , u nas snieg uniemozliwia jazde w zimie . moze kiedys i u nas zaniknie zima . a na koniec dodam , skoro smigają caly rok to jakie przebiegi mają te motungi , co niektórzy sprowadzając np z włoch wierzą ze motung 12 letni ma 30 tys km. pffff

wyglada strasznie ale na trase w mroz chyba bym sie nie wahal a nawet jesli to szybko bym przestal jadac w zwyklych rekawicach.

Na pierwszym foto,moj znajomy.Teraz posiada Silverwinga...
Koce sa u nas ogolnie dostepne...tak samo jak rekawy na kierownice

http://www.motokoce.pl/

W teście T-maxa przeprowadzanym przez MOTOCYKL chlopak duzo jezdzil w takim kocu. Czesto widywalem tego T-maxa pod moim wydzialem wlasnie z tym kocem. W ktoryms numerze dosc pozytywnie o tym rozwiazaniu sie wypowiadano. Jezeli masz zamiar jezdzic caly rok to mozna sie pokusic o takie akcesoria.

elco, tyle że te koce to na skuter bardziej.Na motocyklu nigdy tego nie widziałem
Mufki,rękawy jak najbardziej widywałem

To nie wszystko.
Chcac jezdzic w zimie,musielibysmy jeszcze zmienic opony na zimowe i olej na rzadszy.
I modlic sie,zeby drogowcy odsniezali

Mialem mam i bardzo polecam w tamtego sylwka wracalem 150 km przy temp. dochodzacej do -5 odbilo to sie tylko dwoma dniami w lozku wiec chyba warto

Pzdr.

zalezy co robiles w tym lozku...................i czy byles sam:]

A jeżeli boimy się śniegu jest na to rada i jaka zabawa
http://www.youtube.com/watch?v=OUzSyLGv9dA&NR=1

Jeżeli ktoś myśli o zamontowaniu sobie mufek to polecam te firmy OXFORD mam je już trzy lata i nawet ich nie zdejmuję latem. Wcześniej używałem mufek MOTRAX ale po roku się rozpadły. Mufki są bardzo szpecące i troszku krępują ruchy ale lepsze niż dwie pary rękawiczek i zimą niezastąpione a w połączeniu z grzanymi manetkami znacznie polepszają komfort jazdy.

fajna sprawa, ale setnie sie uśmiałem jak wylukałem skuterowca na skrzyżowaniu, który dobrą minute męczył się z wpakowaniem łapki w takie ocieplacze :] oczywiście zagrała orkiestra klaksonów... ale nie ma się z czego śmiać, sam kiedyś miałem podobną sytuacje, z tym że kolega dal mi skuter (jakaś honda 250) bym ją odstawił na bazar. Przed pewnym przejazdem kolejowym wyminąłem wszystkie autka i jako pierwszy ustawiłem sie przed szlabanem, a że był spad to wymacałem hamulec ręczny...z tym że jak szlaban sie podniósł to nie wiedziałem jak go zwolnić:p przypał był niezły bo nawet nie mieli mnie jak wyprzedzić, darli sie żebym zepchnął to padło, a jak im mówiłem że sie ręczny zablokował to strzelały salwy śmiechu. Dopiero po telefonie do kolegi ruszyłem z tego przejazdu z bardziej czerwoną mordą niż lakier tej czerwonej strzały

PETER pisze:A jeżeli boimy się śniegu jest na to rada i jaka zabawa
http://www.youtube.com/watch?v=OUzSyLGv9dA&NR=1

fajna sprawa

nieźle zakręceni ludzie wpadaja na takie pomysły....ale jak to mawiają ,,potrzeba matką wynalazków,,