
Zastanawiam się, czy nie dałoby się uśpionych zaworów załączyć na stałe - przerobić szklanki czy cuś. Tak, aby mieć silnik prawie taki jak w prawdziwej VFR. Wiadomo, łańcuch...

Pozdro
I tu się zgodzić muszę i potwierdzam informacjęorzyl pisze:Z tego co ja wiem, to jest kilka czynników wpływających na włączenie się vteca, napewno temperatura cieczy (pytanie czy nie oleju) i obroty.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości