Smarowanie łańcucha...

Wymyśiłeś coś fajnego do Swojej VFR? To możesz się podzielić.
Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Smarowanie łańcucha...

Post autor: Fred » sob 09 lut 2008, 16:38

Witam. Czytałem dużo o smarowaniu łańcucha na forum. Jedni mają spray'e, inni automatyczne oliwiarki a inni radzą sobie pędzelkiem. Ja wymyśliłem takie coś. Wole sam kontrolować nasmarowanie więc co te 500km bede sobie tak smarował:

Potrzebne bedą nam:
- pudełko z głęboką przykrywką (patrz foto)
- 2 gąbki
- nóż
- olej

Pudełko wycinamy "pod łańcuch". Najlepiej zeby było z 2-3mm luzu. Wkładamy gąbki, zalewamy olejem i smarujemy.

Pierwsze spostrzeżenia:

Zalety: - łańcuch jest z każdej strony dokładnie smarowany
- nadmiar oleju pozostaje w gąbce i nie kapie na ziemie
- czas smarowania krótszy niż przy metodzie z pędzelkiem

Wady: - pierwsze "zalanie" olejem wymaga cierpliwości - powoli nasiąka i można się
pobrudzić



Czekam na Wasze komentarze, pozdrawiam 8)

Awatar użytkownika
gladiator
pisarz
pisarz
Posty: 286
Rejestracja: śr 25 kwie 2007, 14:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa-Bródno
Kontakt:

Post autor: gladiator » sob 09 lut 2008, 17:05

:mrgreen: hmmm mi sie podoba pomysł tylko trzeba przetestować :grin:
ale ta gabeczka niewytrze sie po kilu set kilometrach ??
Ona musi przylegać przez całyczas do łańcucha...
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów pro...

Awatar użytkownika
G O F E R
pisarz
pisarz
Posty: 342
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 21:48
Imię: Rafał
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: G O F E R » sob 09 lut 2008, 17:10

Coś mi się wydaje, że nie należy z tym jeździć :D
Godne wypróbowania!

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » sob 09 lut 2008, 17:18

gladiator pisze::mrgreen: hmmm mi sie podoba pomysł tylko trzeba przetestować :grin:
ale ta gabeczka niewytrze sie po kilu set kilometrach ??
Ona musi przylegać przez całyczas do łańcucha...

Hehe... to smarujemy tylko na miejscu. Zakładasz, przekręcisz kołem 2 razy i styknie.

To jest pół-automat :P

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » sob 09 lut 2008, 17:42

Fred,

Moim zdaniem smarujemy w ten sposób wszystko prócz tego co powinniśmy - czyli oringów,to je przecież winniśmy smarować.
To tylko moje zdanie.

Po za tym ufam bardziej oliwiarkom które kapią lub w smarom w aerozolu-takowych używałem.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » sob 09 lut 2008, 17:50

Do tej pory używałem castrola w spray'u i albo za duzo było go w jednym miejscu albo za mało. Nieraz tylko mi go poszło że spryskałem niechący koło. Teraz używając tej "oliwiarki" smarujesz cały lancuch, ale nie musisz. Ile dasz oleju na gąbke tyle mniej więcej przejdzie na łańcuch. Możesz dać więcej z góry i dołu a mniej po bokach.

Ogladałem bardzo dokładnie łancuch po takim smarowaniu i jest cały dokładnie nasmarowany.

To bylo moje pierwsze takie smarowanie więc nie jest idealnie.

Wydaje mi się że jak łańcuch jest nasmarowany w każdym miejscu to i oringi mają "mokro"

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » sob 09 lut 2008, 17:57

Fred,
Prosiłeś o opinię więc takową stawiam diagnozę.
Oliwiarki które kapią dają smarowanie cieczą cały czas- a nie sądzę że siła odśrodkowa nie wyrzuca oleju i zapewnia smarowanie oringów przez czas od smarowania do smarowania.
Myślę że trzeba by robić to częściej niż spray-em.
Po za tym kartka papieru,szmatka co kolwiek świetnie chroni felgę.
Robiłem długie trasy często i smarowanie łańcucha co tankowanie i byłem zadowolony.

To moje zdanie - nie przemawia za mną ten pomysł.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » sob 09 lut 2008, 19:19

gladiator pisze:ale ta gabeczka niewytrze sie po kilu set kilometrach ??
:D jakby mial z takim paskudztwem jezdzic to by chyba wolal sam recznie smarowac :D

[ Dodano: 2008-02-09, 19:20 ]
WASYL
smarowac to trzeba rolki najbardziej....
poza tym nie kazdy ma 0-ring'i....:P
niektorzy maja x-ring'i ;)
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » sob 09 lut 2008, 22:01

Wasyl ja czekam na opinie i każdą biorę pod uwagę tylko napisałes ze to "urządzenie" (nie wiem jak to nazwać) smaruje wszystko oprócz oringów. Pisze tylko że po pierwszych testach zauwazyłem ze smaruje łańcuch z każdej strony a tam gdzie dasz więcej oleju na gąbke to przejdzie wiecej na łańcuch :)

Będe sie tym bawił przez ten sezon i zobaczymy jak to wyjdzie.

Narazie podałem pomysł dla innych.

PS. Ja mam chyba X-ringi.


Pozdro, :motolove :tts :D

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » ndz 10 lut 2008, 01:02

Fred,
A JA NIE NAPISAłEM żE MASZ TEGO NIE STOSOWAC.
JA PO PROSTU TEMU NIE UFAM-WYRAZIłEM WłASNE ZDANIE.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
Mundek
pisarz
pisarz
Posty: 351
Rejestracja: pn 25 wrz 2006, 13:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdynia (Olecko)
Kontakt:

Post autor: Mundek » ndz 10 lut 2008, 02:23

Pytanie tylko czy mozna olejem samarowac wspolczesne lancuchy uszczelniane o-ringami, x-ringami itd?? Nie kazdy olej moze byc podany na gume, z ktorej wykonane sa wyzej wymienione uszczelnienia. Czy ten olej nie przyspieszy procesu starzenia sie uszczelnien?? Dlatego na smarach w spray'u jest napisane, ze moga byc stosowane do lancuchow typu o-ring itd, bo sa to smary o specjalnym skladzie chemicznym, ktorego skladniki nie wplywaja niszczaco na gume.... :?: :!:
Pzdr Mundek!
VTEC 2009
GSX-R 750 K8
Uwielbiam VFR, ale Gikser to źródło czystej adrenaliny:))

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » ndz 10 lut 2008, 10:20

Fred, pomysł zajebisty ! Podoba mi się, może będzie wygodniejszy od pędzelka który stosuję, zresztą od czasu jak smaruję olejem mój łańcuch nie chce słyszeć o innej metodzie :mrgreen: ! TYLKO OLEJ !!! (intensywnie myślę o automatycznej oliwiarce)Tak jak piszesz, mozna nasączać gąbke tyko tam gdzie łańcuch ma być przesmarowany a że ma być smarowany od "wewnętrznej" strony, grawitacja świetnie w tym przypadku pracuje na naszą korzyść... Dla tych co jeszcze używaja sprayu - zróbcie sobie drugi taki zestaw, nasączcie odpowiednim specyfikiem i myslę że skutecznie uda się łańcuszek wyczyścić ! Zresztą:

http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... php?t=1389
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

GaBaS
klepacz
klepacz
Posty: 563
Rejestracja: śr 20 wrz 2006, 22:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piotrków
Kontakt:

Post autor: GaBaS » ndz 10 lut 2008, 11:49

Podoba mi się i gratuluję pomysłowości, potanie tylko co ja mam zrobić skoro w mojej Vfr mam napęd paskiem. :evil :evil :evil
GaBBaS

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » ndz 10 lut 2008, 12:08

olo pisze:może będzie wygodniejszy od pędzelka który stosuję
Własnie o to mi chodziło bo smarowałem łańcuch spray'em w XJ i zawsze miałem z tym problemy. Raz pobrudziłem moto, później dałem za malo. Miałem smarować pędzielkiem ale tez dokładnie sie nie posmaruje bo trzeba to robic 2 razy. Raz od wewnątrz a raz zewnątrz.

Ta opcja jest troche szybsza.

Olej narazie użyłem zwykły silnikowy a zamierzam zakupić jakiś gęsty przekładniowy

np. http://allegro.pl/item307855785_olej_pr ... 75w90.html

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » ndz 10 lut 2008, 13:27

olej zdecydowanie przekładniowy, tylko po co syntetyk??? najzwyklejszy, najtańszy !
no i po co smarujesz z zewnątrz, chyba że masz na myśli oba rzędy uszczelnień (lewy i prawy)?
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości