Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Wymyśiłeś coś fajnego do Swojej VFR? To możesz się podzielić.
Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » wt 27 paź 2015, 05:05

Twoja kiera jest akurat do mojego :lol: Pozycja jak na Africa Twin :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » wt 27 paź 2015, 05:09

Miało być z siedzeniem:D D Zrobiles gaźniki? Zerknij czy pompę masz w odpowiedniej pozycji jeżeli uchwyt ori już nie istnieje.
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » czw 29 paź 2015, 22:46

Nie mam zębów :| ale wszystko się zgina i skręca :lol:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
dzi-es
pisarz
pisarz
Posty: 353
Rejestracja: wt 10 wrz 2013, 16:26
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: dzi-es » śr 04 lis 2015, 19:17

ja u siebie gaźniki porobiłem, pompe też musialem zrobić bo mi poszła... 2gi raz. Nie wku.. mnie nawet zdjęciami wiązki bo mnie czeka jeszcze raz prucie i przerabianie.

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » śr 04 lis 2015, 19:56

Jak coś wal śmiało pomogę. Po terapii kable śniły mi się tygodniami. Porobione na bogato. Podczas roboty dwa razy prułem, zsmotalem się i błąd pt. Bu/R a miało być R/Bu to taki przykład. Wiesz o co chodzi z tym???...
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » śr 04 lis 2015, 19:58

Dalem linki gazu do przeróbki. Robią dobrze ale czas oczekiwania to zwykle (trzeba być cierpliwym) :D
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » śr 04 lis 2015, 20:07

Dalem linki gazu do przeróbki. Robią dobrze ale czas oczekiwania to zwykle (trzeba być cierpliwym) :D co do pompy. Jak ten stycznik poszedł ci 2raz to coś grubo się zwiera to dziwne bym nawet dodał. Jak dokonalem eureki że pompa jest pod niewlasciwym katem , zdążyłem kupić stycznik czyli zestaw naprawczy za 75ziko stary wcześniej zrobilem ale bylem pewien ze coś nie tak z nim. Bylo na odwrót. Nie tak się ulewalo:D a sprawdz przekaźnik. Chodz moim zdaniem to tylko 1%
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
dzi-es
pisarz
pisarz
Posty: 353
Rejestracja: wt 10 wrz 2013, 16:26
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: dzi-es » wt 10 lis 2015, 03:48

Poprzedni stycznik się "Zawiesił" i wymiana go pomogła bo miałem zestaw naprawczy bo kiedys kupiłem ale wtedy okazalo sie ze to jednak pompa była walnięta. Zobaczymy, póki co chce wrócić z kierą do fabryki i tył wrzucić inny.

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » śr 11 lis 2015, 02:36

Hejo. Dupa jest git. Moim zdaniem trochę konstrukcja (stelaż) jest do obniżenia. konkret patent na płaskownikach, po prostu na śruby. bez spawania i problemów.
Foto stelaża jest na forum?? jeśli zrobisz płaskowniki z czegoś o grubości 5mm, nic tego nie wygnie. No chyba że kuku. siodło na tym samym miejscu co w ori. Przeniesiesz ciężar w ten sposób i kiera ori będzie czymś co ma za zadanie pokonywanie zakrętów sprawniej, szybciej. po prostu musisz na niej "leżeć" Chodz te leżenie nigdy nie będzie takie jak np w CBR
Może coś z ori ogonem mozna zamieszać. samo wycięcie tego klamota z pod dupy już robi ten motor inny. Ale nie mam odwagi rozlewać się w temacie ponieważ każdy ma innego hopla. Zostanę zlinczowany. :P :D
Tutaj fotka z dłuższymi linkami o 5cm. 78 ziko
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » wt 14 cze 2016, 21:31

Od NSR wygląda znośnie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » wt 14 cze 2016, 21:34

Oryginalny licznik po zdjęciu elementów plastykowych nadaje się do śmietnika. Tak wstretny klamot jest jeszcze w gsf "jajku" też toporny i ochydny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

Awatar użytkownika
orzeł
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: pn 23 mar 2015, 01:57
Imię: Paweł
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Oryg. LICZNIK na skrętnych patentach.

Post autor: orzeł » wt 14 cze 2016, 21:52

Wszystkie bebechy pasują do licznika nsr. Chodzi glownie o srubki mocujace i srubki styków. Tarczki, niestety trzeba dociąć. Nie widzialem takowego sensu żebym miał 300 na budziku ;) minus to brak poziomu paliwa. Uchwyty na zegary są z gs500 chyba. Nie wchodzą na lagi od Vfr, szlifierka i rozcinamy potem smarkanie i szlif :D
motoride: :yeah JAKA NAZWA TAKA JAZDA :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości