Scottoiler - Czy warto?

Wymyśiłeś coś fajnego do Swojej VFR? To możesz się podzielić.
Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Model VFR: był V-Tec '06
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: Robertos » czw 24 lip 2014, 20:01

Mam pytanie o to jak się u was zachowuje scottoiler jak jest zakręcony na maxa. W moim V-tecu oraz u brata w GS-ie 800 przy zakręconym na maxa mamy wrażenie że olej jest podawany non-stop. Zastanawiam się czy mimo wszystko powinien podawać jakąś minimalną ilość czy powinien być poprostu zakręcony.
Jak jest u was?
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
Falcon
pisarz
pisarz
Posty: 307
Rejestracja: wt 11 wrz 2012, 21:39
Model VFR: RC36I
Imię: Artur
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: Falcon » pt 25 lip 2014, 11:04

U mnie na zakręconym podaje na zimnym oleju jedną kroplę co 37 sekund , a jak olej gorący to już nie chciało mi się mierzyć bo za często kapie - olej syntetyczny od mostów napędowych
Fiu,fiu zaszczekał kot Filemon

Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Model VFR: był V-Tec '06
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: Robertos » pt 25 lip 2014, 13:18

zadałem pytanie na forum Scotta i odpisali mi, że na kilka stopni obrotu pierścienia przed minimum już nie powinno nic lecieć.
Skoro leci to albo ktoś niedbale złożym po zdemontowaniu lub sprężyna jest jus słaba (w starym użądzeniu)
ciekawe to wszystko.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4201
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Model VFR: Fortepian
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: emil » sob 26 lip 2014, 22:33

rozbierz go - trzeba wyciągnąć tą czarną część z wężem podciśnienia, ktoś to opisywał na forum, ja też gdzieś wrzucałem zdjęcia. Zdarza się, że pod tłoczek dostaje się piasek, który nie pozwala mu całkiem opaść i uszczelnić połączenia na dnie butli, albo oring nie siada dobrze, bo się brud zebrał na iglicy tej mosiężnej.

Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Model VFR: był V-Tec '06
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: Robertos » ndz 27 lip 2014, 11:58

emil pisze: rozbierz go -
jutro znikam na wczasy (niestety nie motocyklowe :( ) i po powrocie się za niego biorę. Znalazłem twój opis i zdjęcia jak się do czyszczenia zabrać.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
cobra427
Posty: 11
Rejestracja: pt 14 lis 2014, 21:00
Model VFR: 800fi
Imię: Grzegorz
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: cobra427 » ndz 01 lut 2015, 12:14

Kupiłem moto ze scottem. W komplecie dostałem również strasznie uj...y wahacz i felgę. Zastanawiam się czy to kwestia ilości ustawionego oleju, jego rodzaj czy po prostu już musi tak być.Już nawet zastanawiam się czy nie zdemontować tego bo drażni mnie strasznie brudne moto.A na marginesie to jaki olej do tego używacie? może oryginalny scotta da lepszy efekt?

Cimaj
pisarz
pisarz
Posty: 442
Rejestracja: pt 18 lip 2014, 21:17
Model VFR: Z1000SX 17-
Imię: Kamil
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: Cimaj » ndz 01 lut 2015, 12:44

Odpowiednia regulacja dawkowania (ja mam między 2-3) i ustawienie odpowiednie igły nad łańcuchem niweluje uwalona felge do min. Używam tylko oleju scotta - jest wydajny.

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2502
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Model VFR: 800FI '98
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: kiki » ndz 01 lut 2015, 18:30

Ja używam hipolu, jakbym nie ustawił to zawsze brudzi. Ale łańcuch ma już około 30kkm i ma się całkiem dobrze. Podobno oryginalny olej scota jest bardziej "klejacy"- ale tak tylko gdzieś wyczytałem.


Pozdro
kiki

pitou
Posty: 13
Rejestracja: czw 08 paź 2009, 11:20
Model VFR: RC46 '98
Imię: Adam
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Katowice

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: pitou » ndz 08 mar 2015, 11:23

1. Polecam Scotta . Mialem w Fazerze 600 i zaloze tez do vfr.

2. NIE polecam eksperymentów z olejami innymi niż zalecane do takiego urządzenia. Sam to przerabiałem. Oszczednosc jest pozorna. Bezpieczeństwo - wątpliwe. Olej do scottoilera nie lata na wszystkie strony i nie oblepia calego tylnego kola. Dawkowanie jest efektywniejsze a smarowanie skuteczniejsze. W tym przypadku naszej polskiej pomyslowosci mowie NIE! :)

Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Model VFR: był V-Tec '06
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: Robertos » pn 09 mar 2015, 12:34

ja mam zamontowanego scota i olej scota używam. Miałem problem bo w pozycji 0 serwis Scota mówi, że zawór jest zamknięty i nie powinien dawkować a jednak dawkuje. Zimą rozebrałem, przeczyściłem i rozciągnołem sprężynę wewnątrz. Jeszcze nie miałem sposobności ocenić czy to da jakiś efekt.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
kusy2
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 80
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 20:44
Model VFR: 800 fi
Imię: Mariusz
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: kusy2 » czw 21 lis 2019, 13:21

Założyłem u siebie Scotta V system. Dobre jest to,że na wolnych obrotach nic nie dawkuje. W kolejnym sezonie poeksperymentuję z regulacją. Za namową użytkowników użyłem olej scotta czerwony.
Jest żółtek 800 fi,oraz K1300GT

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4201
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Model VFR: Fortepian
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: emil » czw 21 lis 2019, 13:28

Będziesz Pan zadowlony 🤗

ernest55
bywalec
bywalec
Posty: 45
Rejestracja: sob 10 sty 2015, 09:43
Model VFR: RC46 '99
Imię: Ernest
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pawonków

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: ernest55 » czw 21 lis 2019, 19:52

Ja też mam olejarkę samoróbkę, jak wrzucam luz, to się wyłącza iteż jestem z niej mega zadowolony.

Awatar użytkownika
Achmed
klepacz
klepacz
Posty: 1900
Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
Model VFR: inne :)
Imię: Marek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: Achmed » pt 22 lis 2019, 14:23

Idzie zima, będzie czas, odrobina pomysłowości i za małą kasę można zrobić olejarkę sterowaną elektronicznie, zakupy na allegro, sterownik ok 80 zł, pompka elektryczna (ja użyłem dozownik oleju od skutera 2t chyba peugeot) ok 25 zł, zbiorniczek od ursusa 8 zł, kawałek rurki odpornej na olej (zestaw do kroplówki sprawdza się idealnie), rurka miedziana na dyszę i poszło.
Kapie na zębatkę przód więc felga ma się czysto :), sterownik ma czas otwarcia od 30 s do ... kilku minut... nie pamiętam, podłączenie pod czujnik luzu załatwia kapanie na postoju, jest jeszcze opcja dodatkowego włącznika skracającego czas o połowę np. jazda w deszczu ale ja nie wykorzystałem bo i po co ? Olej czerwony od scotta.
Po wstępnych testach na moto ustawienie jedna kropla na 4 min załatwia sprawę :P ale nie twierdzę że scott jest zły, gotowy zestaw za kilka stówek i nie trzeba kombinować i brudzić łapek :)
Miałem kilka scottów i zawsze były z nimi jakieś problemy za mało, za dużo, w gaźnikach na wolnych obrotach zawór działa jak pompka, inne cuda, przy samoróbce nie ma takich problemów, gęstość oleju też ma niewielki wpływ aczkolwiek silnikowy syntetyk się nie nadaje :biggrin
Więc może warto pomajstrować, długi zimowy wieczór, muzyczka, browarek (2-3 max po większej ilości zostaw robienie olejarki na jutro) a jaki banan jak będzie działać :bye
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II

Awatar użytkownika
kusy2
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 80
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 20:44
Model VFR: 800 fi
Imię: Mariusz
województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Scottoiler - Czy warto?

Post autor: kusy2 » czw 26 gru 2019, 19:31

Achmed mój koszt to nieco ponad 150 zł,ponieważ kupiłem używkę. Jak policzyłem twój koszt i sporo roboty,to myślę ,że na oryginale (wersja poporawiona)źle nie wyszedłem.
Jest żółtek 800 fi,oraz K1300GT

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości